Putin szuka sojuszników. Gościł premiera Kuby, a prezydent Algierii podpisał dokument o strategicznym partnerstwie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Putin szuka sojuszników. Gościł premiera Kuby, a prezydent Algierii podpisał dokument o strategicznym partnerstwie
Putin szuka sojuszników. Gościł premiera Kuby, a prezydent Algierii podpisał dokument o strategicznym partnerstwie
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Putin szuka sojuszników. Gościł premiera Kuby, a prezydent Algierii podpisał dokument o strategicznym partnerstwie Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kuba, Algieria, Zambia czy Północna Korea - to państwa, z którymi Rosja chce rozwijać współpracę i dzięki ich poparciu stwarzać wrażenie, że nie jest osamotniona.

Kreml szuka wsparcia, gdzie tylko się da. W Moskwie dokument o strategicznym partnerstwie podpisał prezydent Algierii. Wcześniej do Putina przyleciał premier zaprzyjaźnionej jeszcze od czasów sowieckich Kuby.

- Jesteśmy przeciwni wysiłkom Zachodu, który próbuje izolować Rosję i propagować rusofobię: podejście, które głosi, że wszystko, co pochodzi z Rosji, jest złe. Osobiście widziałem, że Zachód nie jest w stanie odizolować Rosji sankcjami. Widzimy spokojne ulice, szczęśliwych ludzi, działającą gospodarkę, a to pokazuje siłę waszego kraju - mówił Manuel Marrero Cruz, premier Kuby.

Putin będzie chciał też przeciągnąć na swoją stronę uczestników Afrykańskiej Misji Pokojowej. Przywódcy RPA, Zambii, Komorów, Kongo, Senegalu i Ugandy spędzą weekend w Rosji i spróbują wynegocjować zakończenie wojny w Ukrainie.

Swoją podróż po Europie rozpoczęli w czwartek od spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą w Warszawie. Piątek to spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie i wizyta w Buczy, gdzie po raz kolejny Ukraina przypomniała światu o barbarzyństwie armii Putina.

- Walczymy o naszą niepodległość. Nasi ludzie tracą życie, tracimy naszych żołnierzy, którzy chronią i wyzwalają naszą ziemię. Tutaj w Buczy zginęli nasi cywile, pokojowo nastawieni obywatele, za odmowę posłuszeństwa agresorowi. Było dla nas bardzo ważne, by usłyszeli o tym dziś nasi goście - przekazał Andrij Kostin, prokurator generalny Ukrainy.

Poparcie Korei Północnej

Afrykańska misja pokojowa skazana jest na niepowodzenie, bo Putin chce skończyć wojnę tylko na swoich warunkach. Uznawany przez Kreml za "zagranicznego agenta" rosyjski politolog i ekonomista Władisław Inoziemcew na antenie TVN24 BiS przekonywał, że władca Kremla chce prowadzić rozmowy z Zachodem, ale najpierw chciałby zabezpieczyć dotychczasowe zdobycze w Ukrainie.

- Będzie starał się zrobić wszystko, co w jego mocy, na przykład wysadzenie tamy, może być to też jakiś incydent jądrowy na Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Zrobi wszystko. co w jego mocy, żeby jeśli już zakończyć wojnę, to na jego warunkach - stwierdził rosyjski politolog i ekonomista.

Próby Putina przeciągania na swoją stronę państw z całego świata przypominają czasy zimnej wojny. Do Rosji lgną kraje, które swojego wroga widzą w Ameryce. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zadeklarował w tym tygodniu wzmocnienie strategicznej współpracy z Moskwą. Oświadczył, że "sprawiedliwość z pewnością zwycięży, a naród rosyjski będzie nadal dodawał chwały do historii swojego zwycięstwa".

Na słowach się jednak nie skończyło. Według amerykańskiego Departamentu Stanu reżim Kim Dzong Una wysyłał Rosji uzbrojenie i najprawdopodobniej zrobi to również w niedalekiej przyszłości.

Inoziemcew: Putin wciąż ma nadzieję, że utrzyma ofensywę w Ukrainie
Inoziemcew: Putin wciąż ma nadzieję, że utrzyma ofensywę w Ukrainie TVN24 BiS

Możliwa wizyta Putina w Turcji

Stawkę sojuszników Putina uzupełniają Węgry. Szef dyplomacji w rządzie Viktora Orbana Peter Szijjarto na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu stwierdził, że bez dostaw energii z Rosji jego kraj nie poradziłby sobie zimą.

- W Europie musimy jak najszybciej rozpocząć przygotowania do zimy. Będą one bardziej skomplikowane i wymagające niż przygotowania do zimy, którą mamy już za sobą, bo w zeszłym roku, do września, odbywały się jeszcze znaczące dostawy rosyjskiego gazu. Poza tym nikt nie może dać gwarancji, że następna zima będzie równie łagodna jak w tym roku - mówił minister spraw zagranicznych Węgier.

O ile dzięki Węgrom Kreml próbuje rozbijać jedność Unii Europejskiej, to podobna rolę w NATO odgrywa z punktu widzenia Putina również Turcja. Agencja Interfax podała, że Putin został zaproszony przez prezydenta Turcji Recepa Erdogana i wizyta odbędzie się "wkrótce". Rosyjskiemu dyktatorowi w jej trakcie nie będzie groziło aresztowanie, bo Ankara nie uznaje jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego, który w marcu wydał nakaz aresztowania Putina.

Autorka/Autor:Jakub Loska

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tagi:
Raporty: