Paul Watson to 75-letni aktywista, któremu groziło w Japonii 15 lat więzienia, co w jego wieku jest praktycznie dożywociem. Tokio polowało na niego od lat z powodu zakłócania przez Watsona i jego ludzi pracy statków wielorybniczych. Gdy niecałe pół roku temu trafił do aresztu na Grenlandii, groziła mu ekstradycja do Tokio. W jego obronę zaangażowało się wiele znanych osób.
- Dobrze być wolnym po pięciu miesiącach. Dobrze wiedzieć, że nie zostanę oddany w ręce Japończyków - powiedział Paul Watson.
Za swoją działalność przeciwko połowom wielorybów został zatrzymany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Swoje urodziny i kilka ostatnich miesięcy spędził w więzieniu na Grenlandii, a duński wymiar sprawiedliwości co chwilę przedłużał jego tymczasowy areszt.
W Japonii grozi mu 15 lat pozbawienia wolności
Za Paulem Watsonem, amerykańsko-kanadyjskim aktywistą broniącym życia morskiego, wstawiali się anonimowi ludzie na całym świecie, ale też znani piosenkarze i wybitni aktorzy, apelując o jego uwolnienie.
- Wyobraźcie sobie, gdyby każdy naród na tej planecie mógł wychować choć jednego aktywistę z taką odwagą i oddaniem jak Paul Watson. A teraz wyobraźcie sobie nasz świat bez tego jedynego - powiedział aktor i aktywista Martin Sheen.
W końcu odniosło to skutek. Watson został nieoczekiwanie we wtorek zwolniony z więzienia. - Odczuwam ulgę, zwłaszcza że dzięki temu mogę jeszcze przed świętami wrócić do domu - skomentował aktywista.
Przyrodnik został aresztowany w lipcu, gdy jego statek zacumował w stolicy Grenlandii, Nuuk. Policja działała na podstawie japońskiego nakazu ścigania z 2012 roku. Według władz w Tokio kapitan Watson odpowiada za bezprawne wtargnięcie na japoński statek wielorybniczy w 2010 roku. W Japonii grozi mu 15 lat pozbawienia wolności.
- Paul Watson otrzymał nakaz aresztowania jako wspólnik w incydencie obejmującym utrudnianie prowadzenia działalności gospodarczej, uszkodzenie mienia i spowodowanie obrażeń załogi - przekazał Yoshimasa Hayashi, sekretarz gabinetu japońskiego.
"Moim przestępstwem było bycie wrażliwym"
Duńskie ministerstwo sprawiedliwości stwierdziło, że nie zastosuje się do japońskiego wniosku o ekstradycję, opierając swoją decyzję na "charakterze okoliczności" zdarzenia oraz fakcie, że incydent, o którym mowa, wydarzył się 14 lat temu.
- Ominęły mnie trzecie urodziny mojego najmłodszego syna i ósme urodziny mojego najstarszego syna. I z jakiego powodu? Nie zrobiłem nic złego. Moim przestępstwem było bycie wrażliwym - mówił Paul Watson.
74-letni kapitan twierdzi, że działania Japonii to zemsta za program telewizyjny z jego udziałem, który miał zawstydzić Tokio w oczach świata. Wielorybnictwo i jedzenie mięsa wielorybów jest mocno krytykowane przez grupy zajmujące się ochroną przyrody, ale japońscy urzędnicy twierdzą, że jest to część kultury i stylu życia tego kraju.
- Na myśl o jedzeniu mięsa wieloryba wracają moje wspomnienia z dzieciństwa. W innych krajach jedzono wołowinę, a u nas wieloryby - wskazał Kunitake Suzuki, mieszkaniec Japonii.
Japonia wystąpiła z Międzynarodowej Konwencji Wielorybniczej i wznowiła połowy wielorybów w celach zarobkowych w 2019 roku, po 30-letniej przerwie, chociaż w tym czasie kontynuowała połowy tych ssaków, jak twierdziła, w celach badawczych.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Reuters