Dyrektor biura prasowego tłumaczy, rzecznik Kremla chwali. Komentarze po kontrowersyjnych słowach papieża

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Nawet sam Watykan ocenzurował papieża, publikując zapis jego spotkania z katolikami z Rosji. Franciszek zachęcił ich do kultywowania dziedzictwa "wielkiej Rosji", za wzór wskazując jej historycznych imperatorów, w tym carycę Katarzynę II czy Piotra I. Nie jest tajemnicą, że na ich osiągnięciach wzoruje się Putin, a przejawem tych ambicji jest napaść na Ukrainę i mordowanie jej obywateli. 

Publikując zapis zdalnego spotkania papieża z młodymi rosyjskimi katolikami, Watykan pominął fragment, w którym Franciszek nawiązał do imperium rosyjskiego. Ale w sieci nic nie ginie. Oto słowa, które wywołały olbrzymie kontrowersje: - Nie zapominajcie nigdy o waszym dziedzictwie. Jesteście dziećmi wielkiej Rosji. Wielkiej Rosji świętych, władców, wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II, tego wielkiego imperium o tak wielkiej kulturze i wielkim człowieczeństwie - powiedział Franciszek do uczestników spotkania.

W piątek, 23 sierpnia, papież połączył się z uczestnikami Dni Młodzieży w Petersburgu. Ani słowem nie wspomniał o rozpętanej przez Rosję wojnie. - Jesteście spadkobiercami wielkiej matki Rosji, idźcie z nią naprzód. Dziękuję wam za wasz sposób bycia, za sposób, w jaki jesteście Rosjanami - dodał.

Przewodniczący Konferencji Biskupów Kościoła Rzymskokatolickiego na Ukrainie napisał, że słowa papieża Franciszka wywołały wielkie niezrozumienie i ból wśród wiernych. Rzecznik ukraińskiej dyplomacji ocenił, że "to taką imperialistyczną propagandą i potrzebą ratowania wielkiej matki Rosji Kreml usprawiedliwia mordowanie tysięcy ukraińskich mężczyzn i kobiet oraz niszczenie setek ukraińskich miast i wiosek".

- Opowieść papieża o chwale imperialnej Rosji brzmi dla Ukraińców jak cytat z propagandy Kremla, która usprawiedliwia wojnę prowadzoną w Ukrainie, bo przecież imperium, Rosja, ma prawo decydować o tym, co tam się dzieje, właśnie biorąc pod uwagę główne punkty propagandy rosyjskiej. W dodatku papież powołuje się na Piotra I i Katarzynę II - to były dwie postacie, które słynne są w Ukrainie z tego, że skutecznie dławiły ukraińskość - zwraca uwagę Tomasz Kanik, reporter TVN24 relacjonujący rosyjską napaść na Ukrainę.

Papieża próbuje bronić dyrektor biura prasowego Watykanu. Matteo Bruni tłumaczy, że "w improwizowanych słowach pozdrowień (...) papież zamierzał zachęcić młodych ludzi do zachowania i promowania tego, co jest pozytywne w wielkim rosyjskim dziedzictwie kulturowym i duchowym, a na pewno nie do wychwalania imperialistycznej logiki".

Rzecznik Kremla chwali słowa papieża

Burzy z pewnością nie uciszył rzecznik Kremla, który pochwalił papieża. - Rosyjskie państwo, aktywiści, szkoły, nauczyciele akademiccy próbują przypominać o naszym dziedzictwie naszej młodzieży. A to, że papież wspiera te wysiłki, jest bardzo satysfakcjonujące - ocenił Dmitrij Pieskow.

Ciekawy głos płynie z Litwy, którą papież Franciszek odwiedził w 2018 roku - w stulecie wyswobodzenia się przez państwa bałtyckie spod rosyjskiego jarzma. - Potrzebujemy rozmowy między głowami państw a Papieżem jako głową państwa. Nie tylko z udziałem krajów bałtyckich, ale i Polski. Zwłaszcza Polski, ponieważ zawsze miała ogromne znaczenie w Watykanie - apeluje Laurynas Kasčiūnas, poseł na litewski Sejm.

Od napaści Rosji na Ukrainę papież jest szeroko krytykowany za postawę wobec Kremla. W swoich apelach o pokój długo unikał wskazywania Rosji i Putina jako agresorów. Franciszek postawił także znak równości między agresorem i ofiarą, kiedy zaproponował, by podczas nabożeństwa wielkanocnego krzyż razem niosły Ukrainka i Rosjanka.

Głowa Kościoła katolickiego dopiero po ponad 200 dniach od rozpoczęcia krwawej agresji zaapelowała do Putina o zatrzymanie działań wojennych. Teraz wojna Putina w pewnym sensie po raz pierwszy dotknie papieża. Samolot, którym w czwartek uda się na pielgrzymkę do Mongolii, ze względów bezpieczeństwa nie przeleci nad terytorium Rosji.

Jakub Loska

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedszkolny plac zabaw, boisko i drzewa - tak wygląda dzisiaj samo centrum Łodzi. Urzędnicy chcą to zmienić i w tym miejscu zbudować łącznik między dwiema ulicami, by zapewnić łatwiejszy dostęp z parkingu do reprezentacyjnej części miasta. Rodzice mówią: nie kosztem dzieci.

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS