Na Węgrzech mocno drożeje żywność. Rozwiązanie? Victor Orban nakazał sprzedawcom obniżyć marże

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Na Węgrzech inflacja jest wyższa niż w Polsce - 5,6 procent w lutym, przy czym ceny żywności wzrosły o ponad 7 procent. Tracący w sondażach popularność na rzecz opozycji premier Victor Orban nakazał ograniczenie marż w sklepach na 30 podstawowych artykułów spożywczych. Handlowcy wskazują, że to sprawi, że biznes przestanie im się opłacać.

Viktor Orban, jak kiedyś pierwsi sekretarze, wziął długopis i kartkę, i policzył, że wzrost ceny żywności da się zatrzymać urzędowym nakazem - marża handlowców na 30 podstawowych artykułów spożywczych będzie mogła wynieść teraz maksymalnie 10 procent.

- Ceny muszą zostać obniżone tak, aby cena detaliczna była wyższa od ceny zakupu towaru przez sprzedawcę o maksymalnie 10 procent, i będziemy to monitorować. Wprowadzimy te środki w połowie marca i utrzymamy je do końca maja. Wtedy je przejrzymy i w razie potrzeby będziemy to kontynuować - przekazuje premier Węgier Victor Orban.

Ekonomiści łapią się za głowę - ruch rodem z czasów gospodarki centralnie planowanej to gotowa recepta na odroczoną w czasie katastrofę. Prędzej czy później skończy się to skokowym wzrostem inflacji.

Handlowcy na próżno tłumaczą, że marża to nie zysk, to z niej wypłaca się między innymi pensje.

CZYTAJ TAKŻE: Numer 1 na liście to Władimir Putin. UE ma dwa dni, a na drodze stoją Węgry - Marża na produkt pokrywa koszty operacyjne firm. To z niej firmy płacą swoim pracownikom pensje, pokrywają rachunki za wodę, gaz, prąd i inne koszty - wskazuje Tamás Kozák z Węgierskiego Stowarzyszenia Handlu.

Orban już raz zamroził ceny - na początku 2022 roku, tuż przed wyborami, nakazał, by urzędowo zablokować ceny między innymi cukru, mąki, oleju i mięsa.

Inflacja na Węgrzech najwyższa w Unii Europejskiej

Rok później Węgry miały już, na własne życzenie, najwyższą inflację w Europie - w styczniu 2023 roku wyniosła ponad 25 procent.

- Nawet niektórych towarów zaczęło brakować - zauważa Alicja Defratyka, ekonomistka z Ciekaweliczby.pl. - Słyszeliśmy o tym, jak brakuje przykładowo benzyny, więc tak się kończą regulacje, i myślę, że w tym przypadku również może się zdarzyć, że niektórych produktów po prostu producentom nie będzie opłacało się produkować, jeśli nie będą mogli na tym zarabiać - mówi Alicja Defratyka.

Organizacje antyfaszystowskie zorganizowały demonstrację przeciwko obchodom tak zwanego "Dnia Honoru" w Budapeszcie
Organizacje antyfaszystowskie zorganizowały demonstrację przeciwko obchodom tak zwanego "Dnia Honoru" w BudapeszcieNagranie z 8 lutego 2025 rokuENEX

Orban winił za galopujący wzrost cen Brukselę, broniącą się Ukrainę, zachodnie sankcje. Wszystkich, tylko nie siebie.

- Bardzo mocno zaważyły na cenach powiązania z Rosją, sankcje na Rosję, wojna rosyjsko-ukraińska, gdyż Węgry są krajem jednym z najbardziej powiązanych ekonomicznie z tamtą częścią świata, więc sankcje, wojna, kryzys energetyczny i ogromny wzrost kosztów energii to również czynnik proinflacyjny, który jest z nimi do dzisiaj - wskazuje dr Edyta Wojtyla, ekonomistka z WSB w Poznaniu.

Nieustający wzrost cen żywności

Inflacja na Węgrzech spadła, ale wciąż jest najwyższa w całej Unii Europejskiej. Najbardziej bolesny dla przeciętnego Węgra jest nieustający wzrost cen żywności.

- Inflacja, jak mówią, nigdy nie odpoczywa. Powraca. W styczniu wyniosła pięć i pół procent, inflacja żywności sześć procent. Inflacja żywności będzie nadal rosła: do około siedmiu procent - ocenia Márton Nagy, minister gospodarki Węgier.

W ubiegłym roku Węgry zostały okrzyknięte najbiedniejszym krajem w całej Unii Europejskiej, bo dane z 2023 roku pokazały, że najwyższa inflacja w całej Unii szła w parze z najniższym poziomem konsumpcji - niższym nawet od Bułgarii i Rumunii.

- Kupujemy mniej, bo mamy mniej w portfelach. Jak tak dalej pójdzie, to nie wiem, co zrobimy - mówi jedna z mieszkanek Węgier. - Widzę to po mięsie. Rok temu za pierś kurczaka płaciłam półtora tysiąca forintów. Teraz kosztuje dwa tysiące - wskazuje inna mieszkanka Węgier.

ZOBACZ TEŻ: "Nieprzyjemna niespodzianka". Interwencja rządu

Viktor Orban ręcznie steruje cenami, bo za rok odbędą się na Węgrzech wybory, a w sondażach prowadzi opozycyjna partia TISZA pod przywództwem Petera Magyara.

Poprawić nastroje społeczne trzeba natychmiast. Odroczony rachunek i tak zapłacą wyborcy, a koszt polityczny spadnie na ewentualnych następców.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: ROBERT GHEMENT/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Cynizm i draństwo zarzucił prezydent Andrzej Duda rządowi Donalda Tuska. Z kolei rząd zarzuca prezydentowi, że walnie przyczynił się do psucia państwa i za nic miał konstytucję. W niedzielę Andrzej Duda poparł kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, chociaż kilka miesięcy temu twierdził, że prezydent "nie jest od udzielania oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów".

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS