Rosyjscy i białoruscy floreciści to w większości żołnierze. Mają mieć zakaz udziału w mistrzostwach świata

Autor:
Jakub
Loska
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Rosyjscy i białoruscy floreciści to w większości żołnierze. Mają mieć zakaz na mistrzostwa świata
Rosyjscy i białoruscy floreciści to w większości żołnierze. Mają mieć zakaz na mistrzostwa świata
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiSRosyjscy i białoruscy floreciści to w większości żołnierze. Mają mieć zakaz udziału w mistrzostwach świata

Międzynarodowa Federacja Szermiercza, której decyzja o dopuszczeniu do zawodów rosyjskich i białoruskich szermierzy wywołała w marcu powszechne oburzenie, zmieniła zdanie. Wprawdzie w lipcowych mistrzostwach świata wezmą udział zawodnicy z tych dwóch krajów, ale tylko ci, którzy nie mają etatu w wojsku. - W armii jest mniej więcej 85 procent z nich - twierdzi szef Ukraińskiej Federacji Szermierczej.

Rosyjscy szermierze to ścisła światowa czołówka. Ich sukcesy przynoszą chwałę nie tylko państwu rosyjskiemu czy działaczom sportowym. Są chlubą rosyjskiej armii, bo większość z nich na co dzień nosi mundur. - Rosyjscy i białoruscy szermierze biorący udział w zawodach to w większości żołnierze. W armii jest mniej więcej 85 procent z nich. Są w służbie czynnej, na kontraktach. Jak można oczekiwać, że Ukrainiec wejdzie na planszę szermierczą, by rywalizować z rosyjskim żołnierzem, a potem uścisnąć mu dłoń? - pyta Mychajło Iliaszew, szef Ukraińskiej Federacji Szermierczej.

Międzynarodowa Federacja Szermierki wywołała w marcu oburzenie, bo dopuściła rosyjskich i białoruskich zawodników do startu w zawodach. Teraz poszła po rozum do głowy - na lipcowe mistrzostwa świata w szermierce, które odbędą się w Mediolanie, Rosjanie i Białorusini przyjadą, ale tylko ci bez wojskowych etatów.

W marcu podczas kongresu Międzynarodowej Federacji Szermierczej 60 procent delegatów z całego świata opowiedziało się za dopuszczeniem Rosjan do startów. Tej decyzji nie uznały między innymi Polska i Niemcy, które w obliczu przyjazdu rosyjskich i białoruskich zawodników odwołały zaplanowane zawody. - Nie powiedzieliśmy światowej federacji "nie". Zaproponowaliśmy, że dopuścimy rosyjskich i białoruskich zawodników do naszego pucharu świata, pod warunkiem, że podpiszą oświadczenia, że przeciwstawiają się agresji Rosji na Ukrainę, potępiają to, co Rosja zrobiła na Ukrainie oraz będzie otwarty ten turniej dla zawodników, którzy nie są w armii, a także nie służą w żadnych organach bezpieczeństwa obu krajów - wyjaśnia Jacek Słupski, dyrektor generalny Polskiego Związku Szermierczego.

Co z igrzyskami w Paryżu?

Rosjanie liczyli, że w ślad za federacją szermierczą pójdą inne związki sportowe. Od początku pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę świat ma problem, co począć z rosyjskimi zawodnikami. Funkcjonują dwie przeciwstawne racje - zwolennicy dopuszczenia Rosjan do startów argumentują, że zakaz to łamanie praw człowieka i karanie sportowców za działania polityków.

Zazwyczaj wciąż wygrywa druga racja, która mówi o potrzebie solidarności z Ukrainą i jej sportowcami, którzy giną od rosyjskich bomb. - Czuję niesmak na samą myśl o konkurowaniu z tymi, którzy zabijają nasz naród, najeżdżają naszą ziemię. Rywalizowanie z nimi jest nieetyczne. Szermierka to sport honorowy. Po pojedynku mam obowiązek pozdrowić mojego przeciwnika i uścisnąć mu dłoń, nawet jeśli nie chcę tego robić - tłumaczy Olha Sopit, ukraińska florecistka.

Najwięcej emocji wciąż wywołują igrzyska olimpijskie w Paryżu, które odbędą się latem 2024 roku. Międzynarodowy Komitet Olimpijski skłania się ku dopuszczeniu do startu Rosjan i Białorusinów. Mieliby wystąpić pod neutralną flagą. W tej sytuacji niewykluczony jest bojkot igrzysk przez Ukrainę, Polskę i szereg krajów europejskich. O zmianę podejścia do MKOl apeluje między innymi sprawująca unijną prezydencję Szwecja. Putin i jego otoczenie na wszelki wypadek chcą wskrzesić ideę Igrzysk Przyjaźni - zawody o takiej nazwie zorganizowano w 1984 roku w Związku Radzieckim, Polsce Ludowej i innych krajach socjalistycznych, które zbojkotowały igrzyska olimpijskie w Los Angeles.

Autor:Jakub Loska

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Międzynarodowa Federacja Szermiercza

Pozostałe wiadomości