Komisja Europejska przedstawiła raport na temat walki z dezinformacją w internecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Polsce ponad połowa internautów co najmniej raz w tygodniu natyka się na dezinformację. Szczególne często jest ona skierowana przeciwko Ukrainie i ukraińskim uchodźcom - wynika z raportu Komisji Europejskiej na temat kłamstw i manipulacji, które trafiają do mediów społecznościowych w Europie. Stoją za tym przede wszystkim Rosjanie.

Zniszczenie reputacji ukraińskich uchodźców, na przykład przez oskarżanie ich o przestępstwa - to jeden z głównych celów rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej na terenie Polski. To jeden z wniosków przedstawionych w obszernym raporcie Komisji Europejskiej na temat dezinformacji, głównie rosyjskiej, w europejskim internecie.

- Państwo rosyjskie zaangażowało się w wojnę idei, aby zanieczyścić naszą przestrzeń informacyjną półprawdami i kłamstwami, aby stworzyć fałszywy obraz, że demokracja nie jest lepsza od autokracji - przekazała Viera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.

Raport Komisji skupia się na tym, jak z dezinformacją walczą giganci technologiczni - Google, Microsoft, Meta czy TikTok. O skali problemu najwięcej mówią liczby. Tylko od stycznia do kwietnia serwis YouTube zamknął ponad 400 kanałów szerzących dezinformację sponsorowaną przez rosyjskie fabryki trolli. Google pousuwał reklamy 300 witryn propagandowych i odrzucił oferty 140 tysięcy podejrzanych reklamodawców. TikTok i LinkedIn usunęły po ponad 6 milionów fałszywych kont.

Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainie
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24

Walka z dezinformacją

Wiceszefowa Komisji Europejskiej Viera Jourova wezwała gigantów do dalszych działań w celu rozwiązania problemu - zwłaszcza w okresie przedwyborczym. W 2024 roku odbędą się wybory do europarlamentu, 15 października do polskiego Sejmu, 30 września głosuje Słowacja. - Polska i Słowacja różnią się w kwestii tego, jakie efekty może odnieść w tych krajach rosyjska propaganda. Słowacja został wybrana jako kraj o najbardziej podatnym gruncie pod skuteczne rozpowszechnianie prokremlowskich i prowojennych poglądów - dodaje Jourova.

Komisja Europejska, która od lat prowadzi walkę z dezinformacją, wskazuje palcem na jedną firmę, która w kwestii walki z dezinformacją ma najwięcej do zrobienia. To serwis X - kiedyś funkcjonujący pod nazwą Twitter. Z raportu Komisji Europejskiej wynika, że wśród dostępnych w Europie mediów społecznościowych to platforma należąca do Elona Muska ma największy odsetek postów zawierających dezinformację. Komisja wskazuje, że X, w przeciwieństwie do pozostałych gigantów technologicznych, nie stosuje się do opracowanego przez Brukselę kodeksu postępowania w walce z dezinformacją i przez to właśnie na tej platformie rosyjscy propagandyści są najbardziej aktywni.

W maju Elon Musk wycofał się z porozumienia 44 firm internetowych, które podpisały się pod unijnym kodeksem postępowania wobec dezinformacji. - Twitter jest traktowany jako bardzo duża platforma internetowa i wynikają z tego obowiązki narzucone przez twarde prawo. Więc mój przekaz dla Twittera jest taki: musicie przestrzegać twardego prawa, a my będziemy się temu przyglądać - podkreśla Jourova.

Kodeks dobrych praktyk przewiduje między innymi weryfikowanie i usuwanie ewidentnie kłamliwych i szkodliwych materiałów, oznaczanie reklam politycznych i treści wygenerowanych przez sztuczną inteligencję, a wreszcie tak zwane demonetyzowanie kłamliwych treści - tak by ich twórcy nie mogli na nich zarabiać.

Autorka/Autor:Jakub Loska

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Pracowali przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu i zostali bez pieniędzy, ubezpieczenia, dokumentów i bez pozwolenia na pracę. Libin i Balu - dwaj pracownicy z Indii - opowiedzieli, jak wyglądało ich zatrudnienie przy budowie zakładu petrochemicznego za 25 miliardów złotych.

Pracownicy z Indii byli nieludzko traktowani na budowie kompleksu Orlenu. "Nie mieści się w głowie"

Pracownicy z Indii byli nieludzko traktowani na budowie kompleksu Orlenu. "Nie mieści się w głowie"

Źródło:
Fakty TVN

Polska Straż Graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą, zajmującą się organizowaniem przerzutu ludzi z Syrii i Iraku do Białorusi, a potem do Polski. Szef gangu, Ahmad R., został właśnie zatrzymany w Niemczech. Jak wykazało śledztwo, ogromne środki były dzielone nie tylko pomiędzy członów grupy, ale wysyłane na konta dobrze znanych organizacji terrorystycznych.

Zatrzymano Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Zatrzymano Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Źródło:
Fakty TVN

Śmierć 8-letniego Kamilka wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Częstochowy, ale całą Polską. Rok po tej tragedii wracają pytania o rozliczenie odpowiedzialnych i o to, co zmieniło się w systemie opieki nad dziećmi. W środę pamięć skatowanego chłopca uczcili mieszkańcy Częstochowy, którzy przeszli ulicami miasta.

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To, że wyjazd Tomasza Szmydta był zorganizowany, możemy przyjąć za rzecz dosyć oczywistą - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski (Polska 2050), odnosząc się do sprawy sędziego, który zwrócił się o azyl do białoruskich władz. Prezydencki minister Wojciech Kolarski zapewnił, że "wszyscy, którzy traktujemy bezpieczeństwo Polski jako sprawę poważną, mówimy jednym głosem".

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Źródło:
TVN24

- Jest ogromną rolą państwa polskiego, by przygotować Polskę na to, że zacznie być płatnikiem netto do budżetu Unii Europejskiej, a nie tylko będzie korzystać z funduszy unijnych - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Katarzyna Pisarska. Jak dodała, "Unia Europejska to nie są tylko fundusze".

Profesor Pisarska: Unia Europejska to nie tylko fundusze

Profesor Pisarska: Unia Europejska to nie tylko fundusze

Źródło:
TVN24

To będzie wielka impreza, ale niestety tam, gdzie futbol jest na najwyższym poziomie, tam zbyt często też jest rasizm. Tym razem jednak piłkarze mogą liczyć na wsparcie policji.

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Polski sędzia zbiegł na Białoruś - tak brzmią nagłówki w czołowych światowych mediach o sprawie Tomasza Szmydta. Te zachodnie podkreślają, że to ucieczka do kraju autokratycznego, któremu blisko do Putina. Przekazują, że to zachowanie w Polsce jest odbierane jako zdrada. Wschodnie media z kolei skupiają się na słowach sędziego i sugerują, że w Polsce nie mógł swobodnie wypowiadać się o sytuacji w swoim kraju.

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Źródło:
Fakty  o Świecie TVN24 BiS