Javier Milei sensacyjne wygrał prawybory w Argentynie. "Tylko my jesteśmy prawdziwą opozycją"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Podziwia Donalda Trumpa, chce zlikwidować Bank Centralny i wprowadzić jako walutę narodową dolara. Proponuje ponadto zamknięcie przedsiębiorstw państwowych i popiera legalizację handlu ludzkimi narządami. Javier Milei ma szansę zostać następnym prezydentem Argentyny i sprawić, że będzie to kolejny kraj z ultraprawicową władzą.

Dzisiaj w Argentynie nie ma poważniejszego problemu niż drożyzna. Żeby zapłacić za zakupy, trzeba mieć coraz grubszy portfel, bo ceny dosłownie rosną z dnia na dzień. Inflacja w czerwcu wynosiła 115 procent. Jednocześnie wartość traci argentyńska waluta. Jeszcze pięć lat temu jeden dolar kosztował 19 peso, teraz już 349. - Teraz właściwie nie ma cen. Nie sposób określić, co ile kosztuje. Dostawcy przywożą nam towar, ale nie potrafią powiedzieć, ile mamy zapłacić - mówi sprzedawca Julio Gonzalez, właściciel sklepu z elektroniką. W tym nastroju zniechęcenia i rezygnacji Argentyńczycy poszli zagłosować w prawyborach. Udział w głosowaniu, nawet takim przedwstępnym, jest tam obowiązkowy, dlatego przed lokalami wyborczymi ustawiały się kolejki.

Zwyciężył antyestablishmentowy celebryta Javier Milei, który niespodziewanie w prawyborach dostał aż o 10 punktów procentowych więcej niż przewidywały sondaże. - Dostaliśmy najwięcej głosów, bo tylko my jesteśmy prawdziwą opozycją. Tylko my możemy dokonać zmiany. Inna Argentyna nie jest możliwa z ludźmi, którzy nas zawiedli i którzy nas oszukują od stu lat - stwierdził Javier Milei.

Kontrowersyjne wizje

Milei krytycznie odnosi się do obecnego rządu. Chce likwidacji między innymi resortów kultury, środowiska i rozwoju, nauki i nowych technologii, pracy i bezpieczeństwa socjalnego. Chce także likwidacji Banku Centralnego, proponuje rezygnację z darmowej, powszechnej edukacji, a nawet z obowiązku edukacyjnego. Chce zastąpić peso dolarem, rozważa legalizację handlu ludzkimi organami, a jako przeciwnik aborcji postuluje ponowne zaostrzenia prawa. - Okoliczności, w jakich doszło do liberalizacji prawa aborcyjnego, są naszym zdaniem niejasne. Były w to zaangażowane siły międzynarodowe. Biorąc pod uwagę etyczne predyspozycje argentyńskich polityków, wolałbym żeby kwestia prawa do życia została rozstrzygnięta w referendum - twierdzi Milei.

Polityk w prawyborach dostał 30 procent głosów. Właściwe głosowanie - nie tylko na prezydenta, ale też do parlamentu - odbędzie się w październiku. Jego zaskakująco dobry wynik jest powszechnie komentowany jako czerwona kartka dla rządzących i polityków ze wszystkich opcji. Argentyńczycy są tak zrozpaczeni obecną sytuacją gospodarczą, że zagłosowali na kogoś spoza znanej im od lat klasy politycznej. - Co trzeci wyborca, który na niego głosował, tak naprawdę wcale go nie popiera i nie ma na jego temat pozytywnego zdania. Ale o politycznym establishmencie ludzie myślą jeszcze gorzej. Więc głosowanie na Mileia to głosowanie przeciwko innym - tłumaczy analityczka polityczna Shila Vilker.

- Słuchałem go. Niektóre z propozycji, które wykrzykuje w tym szalonym gniewie, naprawdę są całkiem rozsądne - twierdzi student Franco Fermepin.

Politolodzy przewidują, że aby jeszcze poszerzyć elektorat i żeby nie zrazić do siebie umiarkowanych wyborców, Milei złagodzi teraz swoje wypowiedzi. Do czasów wyborów nie będzie tak radykalny.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Ostatni raz widziano je w 1943 roku. To najsłynniejsze dzieło utracone na Śląsku w czasie II wojny światowej. Niemcy wywozili wtedy dzieła sztuki z okupowanych Katowic. Dobra wiadomość jest taka, że teraz będzie można je oglądać w Muzeum Śląskim. Obraz Józefa Brandta wrócił na swoje miejsce.

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Źródło:
Fakty TVN

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS