Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.
To była cała seria skoordynowanych działań. Łącznie w 30 prowincjach, w Stambule, Izmirze i w Ankarze, tureckie służby zatrzymały ponad 180 osób podejrzewanych o przynależność do Państwa Islamskiego. Jak poinformował szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Turcji, to byli aktywni działacze, terroryści doświadczeni w walce lub odpowiedzialni między innymi za zdobywanie funduszy. Turcy od dawna monitorują aktywność Państwa Islamskiego na swoim terytorium, ale do tych ostatnich zatrzymań doszło zaledwie kilka dni po ataku na salę koncertową w Rosji.
Kraje Europy podnoszą poziom zagrożenia terrorystycznego
We Francji zamach przeprowadzony na podmoskiewską salę koncertową budzi jednoznaczne skojarzenia z atakiem na Bataclan w 2015 roku. - Tamten zamach już na zawsze pozostawił w nas ślad. Strach przed kolejnymi zamachami znowu został rozbudzony - przyznaje Raffaele Allegretti, 60-letni informatyk. Dlatego premier Francji zdecydował się podnieść poziom zagrożenia terrorystycznego do najwyższego, trzeciego, co oznacza, że atak możliwy jest w każdej chwili. Na ulicach dużych miast, w okolicach zabytków, dworców i szkół pojawiło się jeszcze więcej patroli. Na przełomie lipca i sierpnia Francuzi organizują igrzyska olimpijskie, dlatego władze właśnie ogłosiły zwiększenie o cztery tysiące liczby żołnierzy należących do specjalnych jednostek antyterrorystycznych.
ZOBACZ TEŻ: Łukaszenka właśnie zburzył teorię Putina
Przed świętami wielkanocnymi poziom zagrożenia został podniesiony także we Włoszech. Obecność uzbrojonych żołnierzy już jest widoczna między innymi w okolicach Watykanu. - Czuję się bezpiecznie, bo wszędzie jest wielu policjantów i żandarmów. Monitorują wejścia do najważniejszych zabytków - relacjonuje Sonia Chiavellotto, turystka. - Choć jest tyle ludzi, to jest spokojnie. Czuję się bezpiecznie - mówi Kerjouan, turystka z Francji.
Udaremniony zamach w Szwecji
Już w połowie czerwca w Niemczech rozpoczną się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Władze w Berlinie przewidują, że bilety na mecze kupi ponad dwa i pół miliona kibiców, ale oprócz nich w tym czasie do Niemiec ma przyjechać około dwunastu milionów turystów. - Chcemy, żeby to był sukces. I nie mam na myśli tylko występu naszej drużyny. To ma być wspaniałe wydarzenie, podczas którego ludzie bezpiecznie będą mogli dopingować. Już podjęliśmy wiele środków i na bieżąco oceniamy sytuację - mówi Olaf Scholz, kanclerz Niemiec.
Niemcy już zapowiedzieli, że w trakcie turnieju na wszystkich granicach zostaną wprowadzone kontrole. - Oceniamy, że organizacja Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, która przeprowadziła atak w Moskwie, stanowi obecnie największe zagrożenie. Od wielu miesięcy jesteśmy bardzo czujni. Tylko w ubiegłym tygodniu udało nam się udaremnić zamach, który dwóch mężczyzn planowało przeprowadzić na terenie Szwecji - informuje niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser. Niemiecka minister przyznała, że zagrożenie może mieć formę nie tylko zamachu terrorystycznego. Służby próbują się zabezpieczyć także przed cyberatakami.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24