Dwa potężne problemy Rosji. "Musi być gorzej, niż myślimy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosja prosi Kazachstan o gotowość do wsparcia ogromnymi ilościami benzyny. Jak podaje agencja Reutera - to skutek udanych uderzeń ukraińskich w rosyjskie rafinerie. Równocześnie Rosję nawiedziła wielka powódź. Znawcy tematyki wschodniej komentują, że obie te sprawy wyraźnie pokazują niesprawność państwa rosyjskiego.

Ewakuacja jest konieczna, bo z brzegów wystąpiła trzecia najdłuższa rzeka Europy, Ural. W Rosji i w Kazachstanie, na wysokości miast Orsk i Orenburg, swoje domy musiało opuścić aż 100 tysięcy osób.

- Wszyscy uciekli. Zostaliśmy tu tylko we troje. Pilnujemy dobytku. Nie mamy dostępu do wody pitnej, prądu i gazu, ale jakoś się trzymamy - relacjonuje Olga Kuzenko, mieszkana Orska. - Nigdzie nie możemy zdobyć pitnej wody. Ta w butelkach też już się kończy - mówi Daria Sinicyna, inna mieszkanka Orska.

Wiosenne powodzie są w Rosji i w centralnej Azji zjawiskiem normalnym, jednak w tym roku poziom wód jest wyższy niż zwykle. Ocieplenie przyszło tak gwałtownie, że ziemia nie była w stanie przyjąć topiącego się śniegu. Władze Kazachstanu mówią, że to najgorsza powódź od 80 lat. Władze w Moskwie dodają, że to sami Kazachowie ponoszą za nią odpowiedzialność, bo na czas nie opróżnili zbiorników retencyjnych.

ZOBACZ TEŻ: W Rosji po atakach dronów zaczęło brakować benzyny. Ukraińskie elektrownie za to pracują bez problemów

- Prezydent Putin, choć nie ma go tam na miejscu, to w tę sprawę jest nieustannie zaangażowany. Przez cały dzień się tym zajmuje. Obecnie nie ma jednak planów wizyty w tym regionie - twierdzi rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.

Zdolność produkcji paliwa przez Rosję miała spaść o 14 procent

Na razie Putin na zalane tereny nie pojedzie, bo ma ważniejsze problemy i z pewnością nie chce konfliktu z tak cennym sąsiadem. Jak informuje Reuters, Kreml poprosił Kazachstan o zabezpieczenie 100 tysięcy ton benzyny. Po licznych atakach ukraińskich dronów na rafinerie zdolność produkcji paliwa przez Rosję miała spaść o 14 procent. Oficjalnie Kreml do żadnych kłopotów się nie przyznaje. Pozornie bardzo dobry stan rosyjskiej gospodarki był jednym z motywów przewodnich w niedawnej kampanii wyborczej Władimira Putina.

ZOBACZ TEŻ: Rosja i Kazachstan pod wodą. Kolejne ewakuacje

- W zeszłym roku nasza gospodarka rosła szybciej niż gospodarka światowa. Pod tym względem wyprzedziliśmy nie tylko czołowe kraje Unii Europejskiej, ale i tak zwane kraje G7. Tempo wzrostu pozwala nam wierzyć, że wkrótce staniemy się czwartą największą gospodarką świata - mówił Władimir Putin.

Co dziesiąty Rosjanin żyje poniżej granicy ubóstwa i nie stać go na jedzenie

Rzeczywiście w minionym roku - jak podaje główny rosyjski urząd statystyczny - gospodarka zanotowała wzrost o 3,6 procent. Biorąc pod uwagę międzynarodowe sankcje, to naprawdę dużo. Jeśli jednak przyjrzeć się gospodarczym wskaźnikom bliżej, to widać, że ten wzrost wynika przede wszystkim z krajowych inwestycji w przemysł wojenny i budownictwo kosztem innych sektorów, bo aż 1/3 rosyjskiego budżetu ma być przeznaczana na wydatki związane z wojną. Jednocześnie, jak zauważają eksperci Allianz Research, w ubiegłym roku o 27 procent zmalał rosyjski eksport.

Od wybuchu wojny ponad 1000 zagranicznych firm albo w ogóle wycofało się z Rosji, albo ograniczyło swoją działalność. - Jeśli proszą Kazachstan o benzynę, to musi być gorzej, niż myślimy - komentuje Wacław Radziwinowicz, wieloletni korespondent polskich mediów w Rosji. Jeszcze w kampanii Putin dawał do zrozumienia, że prawdopodobnie konieczna będzie podwyżka podatku dochodowego dla najbogatszych. Co dziesiąty Rosjanin żyje poniżej granicy ubóstwa i nie stać go na jedzenie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS