Włączenie Polski do programu ruchu bezwizowego z USA jest wiadomością dobrą dla obu krajów - mówił w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS były ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Daniel Fried. Zdaniem dyplomaty decyzja prezydenta Trumpa pokazuje, że polityka rządu USA wobec Polski jest "konstruktywna". Fried mówił także o przyszłości polsko-amerykańskich stosunków dyplomatycznych, a także o wspólnych interesach, jakie łączą oba kraje. W tym kontekście wspomniał między innymi o przyszłości reform na Ukrainie.
Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:20 w TVN24 BiS.
Daniel Fried mówił w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS, że decyzję Donalda Trumpa o nominacji Polski do programu ruchu bezwizowego przyjął z "ulgą i przyjemnością". - Bardzo się cieszę i muszę powiedzieć, że pani ambasador Stanów Zjednoczonych w Warszawie Georgette Mosbacher starała się, i udało jej się - ocenił i dodał, że to bardzo dobra wiadomość dla Stanów Zjednoczonych i dla Polski.
Były ambasador USA w Polsce zapewnił, że ta decyzja nie była skomplikowana z perspektywy amerykańskiej. Dodał jednak, że amerykańskie prawo jest bardzo "surowe i sztywne", co wpłynęło na to, że Polska dopiero teraz stanie się członkiem programu ruchu bezwizowego.
Daniel Fried stwierdził, że nie dziwił się frustracji Polaków, którzy przez lata narzekali na potrzebę posiadania wizy. - Polacy na to narzekali i mieli rację - mówił były ambasador USA. Zdaniem dyplomaty decyzja Donalda Trumpa pokazuje, że polityka obecnego rządu USA wobec Polski jest "konstruktywna".
Co po wizach?
Zdaniem Frieda po uregulowaniu sprawy wiz najważniejszymi kwestiami w relacjach Polski i Stanów Zjednoczonych będzie poprawa bezpieczeństwa, energetyka oraz poparcie dla niepodległości i reform na Ukrainie.
- Rosja stara się zniszczyć reformy, demokrację i prawdziwą suwerenność na Ukrainie, ale sukces Ukraińców jest w naszym wspólnym, polsko-amerykańskim interesie - mówił Fried.
Były ambasador USA w Warszawie podkreślił, że hasło "za waszą i za naszą wolność" nie jest zwykłym hasłem, tylko "sercem polityki" USA wobec Polski i wobec Europy Środkowej.
- Dzięki Solidarności i dzięki Ronaldowi Reaganowi wróciliśmy do sławnej tradycji Woodrowa Willsona "wolność dla Polski i Polska w jednej, nierozdzielonej, wolnej Europie" - stwierdził.
Wojska USA w Polsce
23 września w Nowym Jorku Donald Trump i Andrzej Duda podpisali deklarację, zgodnie z którą w Polsce będzie stacjonować więcej amerykańskich żołnierzy. Dodatkowo w piątek miało miejsce uroczyste rozpoczęcie działalności w Poznaniu Wysuniętego Stanowiska Dowodzenia Amerykańskiej 1. Dywizji Piechoty.
Były ambasador USA w Polsce uważa, że taki obrót spraw jest "bardzo pozytywny". Daniel Fried powiedział, ze jego pokolenie pamięta co się stało, gdy amerykańscy żołnierze wycofali się w latach 20. XX wieku z Europy.
- Wyniki naszego, amerykańskiego wycofania się z Europy były katastrofalne. Dla Polski i dla nas wszystkich. Miliony ludzi zginęło, ponieważ nie byliśmy obecni - powiedział i dodał, że Stany Zjednoczone popierają niepodległość Polski nie tylko z "sentymentu", ale także dlatego, że Polska dla Amerykanów symbolizuje demokrację i wolność.
- Pamiętamy, że dzięki Polakom mieliśmy zwycięstwo w zimnej wojnie i wolność wróciła do całej Europy - zapewnił. Daniel Fried wskazał również, że fundamentem stosunków Stanów Zjednoczonych i Polską są wartości takie jak wolność, demokracja i państwo prawa. - W amerykańskim przekonaniu i w polskiej tradycji interesy narodowe i interesy wolności są łączne, łączą się - dodał.
100-lecie stosunków dyplomatycznych
Daniel Fried brał udział w konferencji "Wielkie mocarstwo i Polska 1919-2019. 100 lat stosunków polsko- amerykańskich", która odbyła się w piątek w Warszawie z inicjatywy Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego oraz Wydziału Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
Na temat relacji polsko-amerykańskich mówił także w "Faktach o Świecie".
- Stosunki polsko-amerykańskie są bardzo dobre, bo walczyliśmy razem do lat 80. na rzecz polskiej niepodległości i potem walczyliśmy razem do lat 90. na rzecz miejsca Polski w nierozdzielonej Europie - powiedział.
Były ambasador USA w Polsce wypowiedział się również na temat obecnej sytuacji w naszym kraju. Jego zdaniem "polska polityka teraz jest jak polityka amerykańska: rozdzielona, czasami gorąca".
- Mam nadzieję, że my - Polacy i Amerykanie - możemy wrócić do naszych najlepszych tradycji - podsumował.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS