Atak zimy w Skandynawii, powodzie w Europie Zachodniej. Co czeka Polskę w najbliższych dniach?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Szwecji termometry wskazały -40 stopni Celsjusza. Według Szwedzkiego Instytutu Meteorologii i Hydrologii w niektórych stacjach meteorologicznych odnotowano najniższe wartości od co najmniej 12 lat. Europa Zachodnia mierzy się z powodziami. Trudna sytuacja występuje na północy Niemiec i na północy Francji.

-41,6 stopnia Celsjusza - taką temperaturę zobaczyli na termometrach mieszkańcy miejscowości Nikkaluokta w Górach Skandynawskich, na północy Szwecji. - Dzisiaj normalnie wjechałbym skuterem z turystami, by pokazać im renifery, ale przy takich mrozach, gdy temperatura spada do -41 lub -42 stopni Celsjusza, jazda jest zupełnie nieprzyjemna - mówi Erik Sarri, przewodnik turystyczny po miejscowości.

W związku z mrozem zamknięto część szkół na północy kraju, przestała działać poczta, zawieszono część połączeń kolejowych. Na stacji w miejscowości Lulea utknęło wielu zagranicznych turystów, dla których północ Szwecji o tej porze roku to wielka, zimowa atrakcja. Takich atrakcji jednak mało kto się spodziewał. - Jeśli nasz pociąg nie dojedzie, to będziemy musieli wynająć samochód. Jako Francuzi nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich warunków pogodowych na drogach, więc nie wiem, jak poradzimy sobie za kółkiem - mówi Guenael, turysta z Francji.

Nawet rodowici Szwedzi, którzy do zimowych mrozów są przyzwyczajeni, przecierali oczy ze zdziwienia. - Wieczorem było -39 stopni Celsjusza. Kiedy wstałem i zobaczyłem termometr, to aż nie mogłem uwierzyć. Doświadczyłem już wcześniej zimna, ale nieczęsto zdarzało się, by były takie mrozy - opowiada Torbjörn Figaro, mieszkaniec wsi Hallen.

Zobacz też: Wir polarny zostanie rozerwany? Pogodowe scenariusze na styczeń

Według Szwedzkiego Instytutu Meteorologii i Hydrologii w niektórych stacjach meteorologicznych odnotowano najniższe wartości od co najmniej 12 lat. Wielu mieszkańców kraju jest na to przygotowanych. - To naprawdę świetna rzecz. Zwykle korzystam z ogrzewania geotermalnego, ale w przypadku awarii zasilania lub takich temperatur sprawdza się piec opalany drewnem - mówi Figaro.

W przypadku niskich temperatur - jak mówi mieszkaniec wsi Hallen - najlepiej sprawdzają się dawne metody. - Przykrywam auto kocem, by spróbować izolować je przed chłodem. Silniki, olej - wszystko jest narażone na awarię - wyjaśnia.

W związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi we wtorek nie wypłynęły promy kursujące między Szwecją a Polską.

Mróz nadciąga do Polski

Do Polski też mają dotrzeć mrozy z północy Europy. Na szczęście tak ekstremalnie niskich temperatur jak w Szwecji nie będzie.

- Cały ten chłód sunie się nad Polskę. Od piątku, od soboty będziemy mówić o tym, że temperatura ujemna będzie panować w całym kraju, a dodatkowo będziemy mówić o opadach śniegu. Wiele wskazuje na to, że w niedzielę, w poniedziałek w ciągu dnia będziemy mieć w Polsce północno-wschodniej spadki temperatury, nawet do minus 12 stopni, co oznacza, że nocami ta temperatura będzie o 5-7 stopni niższa - prognozuje Tomasz Zubilewicz z TVN Meteo.

Agnieszka Cegielska o pogodzie w Polsce
Agnieszka Cegielska o pogodzie w PolsceTVN24

Gwałtowna pogoda dała się we znaki na północy Francji. W niektórych regionach ogłoszono czerwony alert powodziowy. - Jest znacznie gorzej niż w listopadzie. Będziemy więc musieli poczekać, aż poziom wody opadnie. Nie ma innego rozwiązania - mówi Lydie, mieszkanka Settques. - Tak, jestem zły. To niesamowite. Mieszkam tu od kilkudziesięciu lat i ta ulica nigdy nie była zalana. A teraz mamy 10-20 centymetrów wody - relacjonuje Daniel, mieszkaniec Rebecques.

Nie obyło się bez prewencyjnej ewakuacji kilkunastu turystów, którzy przebywali na terenie kempingów. Schronienie znaleźli w lokalnym ratuszu. - Jest tu dość rodzinnie, choć trudno mi skupić się na nauce. Na szczęście, jest tu pokój ciszy, w którym mogę odrobić lekcje - opowiada Léa, mieszkanka Rebecques.

W Wielką Brytanię uderzył z kolei cyklon Henk. Porywy wiatru osiągają 150 km/h. Wydano setki ostrzeżeń przed powodziami. Wiele domów pozostaje bez prądu.

Czytaj też: Niemcy i Francja pod wodą. "Zadajemy sobie pytanie, jak przez to przejdziemy"

Trudna sytuacja występuje też na północy Niemiec. Strażacy już od kilku dni walczą o to, by powstrzymać wodę przed zalewaniem domów i ulic. Budują zapory na wypadek, gdyby istniejące wały nie były w stanie wytrzymać naporu żywiołu. - W ciągu ostatnich dziesięciu dni wykonano tu naprawdę świetną robotę. Zdecydowanie za mało mówimy o służbach ratowniczych. Zacznę od strażaków ochotników, którzy robią wszystko, co w ich mocy, dla innych. Robią to bezinteresownie - informuje Nancy Faeser, minister spraw wewnętrznych Niemiec.

W mieście Oldenburg policja federalna z powietrza pomaga zabezpieczać tamę. Prewencyjnie z domów ewakuowano około 600 osób. W zależności od regionu kraju w ciągu najbliższych godzin prognozuje się do 80 litrów deszczu na metr kwadratowy.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS