Przeszłość puka do ich drzwi. Po latach dowiadują się, że mają nawet kilkanaścioro dzieci


Kim jest mój ojciec? - to pytanie zadają urzędnikom tysiące młodych Australijczyków. Korzystają z prawa, które pozwala im poznać anonimowego dotychczas dawcę nasienia. W wielu przypadkach kończy się to spotkaniem. Do domów mężczyzn pukają ich biologiczne dzieci, których nigdy mieli nie poznać. Niektórzy dowiadują się, że są ojcami nawet kilkunastu osób.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:15 w TVN24 BiS

W życiu 68-letniego rozwodnika, Petera Peacocka, niewiele się działo. Największą atrakcją były spacery i karmienie ptaków. Do czasu, aż w skrzynce znalazł list takiej treści:

"Szanowny Panie Peacock. Nasz urząd otrzymał zapytanie natury osobistej, które może, lecz nie musi, pana dotyczyć. Sprawa ma związek z danymi przetrzymywanymi w związku z projektem, w którym prawdopodobnie Pan uczestniczył".

- Słyszałem, że prawo się zmieniło. I z jednej strony zezłościł mnie ten list, ale z drugiej poczułem ekscytację - opowiada Peter Peacock.

40 lat temu Peacock zdecydował się oddać nasienie do banku spermy. Teraz przeszłość zapukała do jego drzwi. Okazało się, że kobieta, która przyszła na świat dzięki jego spermie, chce poznać swojego biologicznego ojca. Na dobry początek przysłała mu swoje zdjęcie.

- Od razu ją poznałem. To było to. Spojrzałem na zdjęcia moich dzieci, na moją siostrę. Było widać, że są to moje geny - wspomona Peter Peacock.

Oboje potrzebowali więcej czasu. Regularnie wymieniali maile, ale na pierwsze spotkanie umówili się dopiero rok później.

- Od razu go wypatrzyłam, ale jeszcze przez chwilę krążyłam wokół niego. Potrzebowałam chwili żeby zebrać się na odwagę i do niego podejść. Naprawdę się denerwowałam - mówi Gypsy Diamond, biologiczna córka Peacocka.

"To niesamowita szansa"

To nie jest odosobniona historia. W stanie Wiktoria zdecydowano, że dzieci, które przyszły na świat dzięki takim dawcom jak Peter Peacock, po uzyskaniu pełnoletności mają prawo poznać tożsamość swoich biologicznych rodziców. Jeśli chcą, mogą również poprosić o spotkanie twarzą w twarz.

Choć dawcy mieli zagwarantowaną anonimowość, to prawo zadziałało wstecz. Przy czym biologiczny rodzic może odmówić spotkania.

- Dla wielu osób poczętych w ten sposób to niesamowita szansa. Reakcje dawców są bardzo zróżnicowane. Niektórzy się cieszą, a inni odmawiają jakiegokolwiek kontaktu - tłumaczy Louise Johnson, dyrektor generalna urzędu do spraw leczenia niepołodności w Wiktorii.

- Nie chcę spotykać tych dzieciaków. Oddałem nasienie po to, żeby ich rodzice, ludzie, którzy ich wychowali, mogli założyć rodzinę. Zrobiłem swoje i chcę mieć spokój - tłumaczy Ian Morrison, dawca nasienia.

Mieszane opinie

W Australii zdecydowano się na zmianę prawa, bo dzieci, które nie mogły poznać swoich biologicznych rodziców, zmagały się z poważnymi problemami emocjonalnymi i psychicznymi.

- Czuję się dużo spokojniejsza. Spotkanie kogoś kto wygląda tak jak ty, kto jest tak do ciebie podobny, jest niesamowite. Pewna luka w moim życiu została wypełniona - zapewnia Gypsy Diamond.

Zgodnie z australijskim prawem za oddanie nasienia dawca nie może otrzymać żadnego wynagrodzeni. Nie ma też żadnych prawnych zobowiązań wobec dziecka, a aperma jednego dawcy może być wykorzystana do stworzenia maksymalnie pięciu rodzin.

Peter Peacock wychował dwie córki. Jeszcze przed ich narodzinami ośmiokrotnie oddał nasienie. Niedawno dowiedział się, że oprócz Gypsy Diamond ma jeszcze piętnaścioro biologicznych dzieci.

- Wciąż jeszcze krążą we mnie pytania. Kim jestem? Kim ty jesteś? Uważam cię za moją biologiczną córkę i kocham cię. Jeśli tylko udało mi się uszczęśliwić jakąś rodzinę to będzie wspaniale - mówi Peacock.

Zgodnie z prawem mężczyzna może poznać tożsamość swoich dzieci, ale na razie nie chce wkraczać w ich życie. Nie wie, czy są gotowe na takie trzęsienie ziemi.

Autor: Joanna Stempień / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Sam nie zrzekł się immunitetu - jest wniosek o jego uchylenie. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Mejza jest podejrzany o 11 przestępstw. Broni się przed odpowiedzialnością i grzmi o standardach stalinowskich. Łukasz Mejza był też zamieszany w skandal z naciąganiem rodzin chorych dzieci na niesprawdzone terapie.

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Łukaszowi Mejzie. "Poseł widmo, bierze kasę"

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Łukaszowi Mejzie. "Poseł widmo, bierze kasę"

Źródło:
Fakty TVN

Nie ma odpowiednich przepisów, więc praktyka pozostawia wiele do życzenia. Kobiety z niepełnosprawnościami, które chcą zbadać się, jeżdżą setki kilometrów albo liczą na wyrozumiałość ginekologa, albo na partnera, który pomoże im dostać się na fotel. To naprawdę poważny problem.

Kobiety z niepełnosprawnościami mają utrudniony dostęp do usług ginekologicznych. Bywają również upokarzane

Kobiety z niepełnosprawnościami mają utrudniony dostęp do usług ginekologicznych. Bywają również upokarzane

Źródło:
Fakty TVN

Coraz więcej osób w Polsce choruje na raka skóry. Co roku w Polsce diagnozuje się około czterech tysięcy nowych przypadków. Częstość zachorowania na czerniaka wzrasta znacznie szybciej niż innych nowotworów. Powinniśmy zdecydowanie unikać ostrego słońca, stosować kremy z filtrem i badać każdą, nawet najmniejszą zmianę na skórze.

Pani Justyna walczy z czerniakiem. Ostatnią dla niej szansą jest leczenie za granicą. Trwa zbiórka

Pani Justyna walczy z czerniakiem. Ostatnią dla niej szansą jest leczenie za granicą. Trwa zbiórka

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwie ustawy, dwie próby reformy Trybunału Konstytucyjnego, zostały - zdaje się - całkowicie przekreślone przez prezydenta. Na pewno zablokowane. Andrzej Duda mówi o groźbie chaosu ustrojowego i kieruje je do Trybunału Julii Przyłębskiej. To oznacza, że ich los jest praktycznie przesądzony. Koalicja rządząca przyznaje, że ze zmianami trzeba poczekać do ewentualnej zmiany w Pałacu Prezydenckim.

Wyroki TK wydane z udziałem dublerów są nieważne? RPO nie podziela zdania rządu, a ustawy i tak trafiły do TK

Wyroki TK wydane z udziałem dublerów są nieważne? RPO nie podziela zdania rządu, a ustawy i tak trafiły do TK

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ocena jest jednoznaczna, negatywna, jeśli chodzi o okres wydawania wiz w 2018-2023 roku - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes NIK Marian Banaś, odnosząc się do raportu Izby na temat afery wizowej. Dokument ma zostać zaprezentowany w czwartek.

Szef NIK o aferze wizowej: ocena jednoznaczna, negatywna

Szef NIK o aferze wizowej: ocena jednoznaczna, negatywna

Źródło:
TVN24

- Zgodnie z przepisami prawa uchwała dotycząca Dariusza Barskiego bezpośrednio wiąże sąd pytający - przekazał w "Faktach po Faktach" Zbigniew Kapiński, były sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, powołany do Sądu Najwyższego na wniosek neo-KRS. Mówił, że "teraz inni sędziowie czy prokuratorzy będą podejmować w konkretnych sprawach określone decyzje procesowe" i "od nich będzie zależało, czy będą respektować tę uchwałę".

Uchwała o Barskim. Kapiński: od innych sędziów zależy, czy będą ją respektować

Uchwała o Barskim. Kapiński: od innych sędziów zależy, czy będą ją respektować

Źródło:
TVN24

Chiny podbijają stawkę w nasilającej się wojnie handlowej z Unią Europejską - tak pisze między innymi portal Politico. Pekin nakłada bowiem cła na luksusową europejską brandy - wkrótce po tym, jak Bruksela poparła cła na chińskie samochody elektryczne. Chińska decyzja uderza głównie we Francję. Właśnie Paryż najmocniej oskarżał chiński sektor pojazdów elektrycznych o korzystanie z praktyk, które dają mu niesprawiedliwą przewagę nad producentami europejskimi.

Wojna handlowa między Chinami a Europą nabiera rozpędu. Pekin nałożył cło na brandy, ale "chodzi o samochody"

Wojna handlowa między Chinami a Europą nabiera rozpędu. Pekin nałożył cło na brandy, ale "chodzi o samochody"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W wojnie w Strefie Gazy zginęło ponad 40 tysięcy Palestyńczyków, jak podaje kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia. Wiele dzieci straciło całe rodziny. To właśnie zwykli ludzie, którzy żyją w nieludzkich warunkach, ponoszą ciężar tej wojny. Sytuacja humanitarna jest katastrofalna. Palestyńczycy cierpią nie tylko z powodu chorób i obrażeń odniesionych na skutek ostrzałów. Wielu z nich mierzy się ze stanami lękowymi czy zespołem stresu pourazowego.

W Strefie Gazy zginęły dziesiątki tysięcy Palestyńczyków. Ci, którzy przeżyli, zmagają się z traumą

W Strefie Gazy zginęły dziesiątki tysięcy Palestyńczyków. Ci, którzy przeżyli, zmagają się z traumą

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS