Aktywiści klimatyczni coraz częściej traktowani jak zorganizowane grupy przestępcze

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Czasem blokują drogi. Czasem włamują się na platformy wiertnicze. Czasem uniemożliwiają ruch lotniczy. Jak mówią aktywiści klimatyczni, takie drastyczne metody są niezbędne. Władze w kolejnych europejskich państwach w takich działaniach widzą same szkody i zagrożenia. Zaczynają traktować aktywistów jak zorganizowane grupy przestępcze. W grę wchodzą między innymi podsłuchy i zapobiegawcze zatrzymania.

W imię ochrony klimatu przyklejają się do chodników i dróg, niszczą dzieła sztuki i niszczą mienie. W ten ekstremalny sposób chcą - jak tłumaczą - zmusić rządy do pilnych działań mających na celu zatrzymać katastrofę klimatyczną i widzą coraz większy brak zrozumienia.

- Niezwykle niepokojące jest to, co ostatnio obserwujemy. Aktywiści na całym świecie doświadczają wzmożonych represji tylko dlatego, że walczą o naszą teraźniejszość i i naszą przyszłość - mówi Greta Thunberg, aktywistka. Działacz organizacji Last Generation planował w czerwcu przykleić się do niemieckiej autostrady. Na miejsce nie dotarł, bo został wyniesiony z własnego domu i chwilę potem trafił do policyjnego aresztu. - Zostałem aresztowany, zanim w ogóle wziąłem udział w proteście. "Prewencyjnie" - mówi policja - wyjaśnia Simon Lachner.

Takie formy protestów - jak na przykład blokowanie ruchu - nabrały tempa w całej Europie w 2022 roku. Tempa nabrały też działania organów ścigania. - Wszystkie te protesty są uzasadnione. Sytuacja związana z klimatem jest katastroficzna, a zagrożenie dla nas wszystkich jako ludzkości ogromne. Chodzi o nasze życie. Dlatego protestowanie, nawet w tak intensywny i być może czasem dziwaczny sposób, jest całkowicie uzasadnione i będę o to walczyć - zapowiada Simon Lachner.

Organizacja "przestępcza"

Aktywiści z kilku organizacji w Niemczech znaleźli się na celowniku tamtejszych służb. Od stycznia do 19 czerwca wszczęto tam ponad 2200 dochodzeń w sprawie działań ekologów. Głównie z dwóch organizacji - Last Generation i Extinction Rebellion. Organy ścigania zastanawiają się, czy nie są to organizacje przestępcze. - To, czy Last Generation stanowi organizację przestępczą w rozumieniu art. 129 niemieckiego Kodeksu karnego, jest przedmiotem obecnego dochodzenia. To pytanie prawne, na które należy odpowiedzieć na podstawie faktów. Na obecnym etapie postępowania zakładamy, że jest to organizacja przestępcza - przekazuje Klaus Ruhland, rzecznik prokuratora generalnego w Monachium.

Jak tłumaczą politycy z rządu - taki wyraz sprzeciwu to po prostu wandalizm szkodzący sprawie. - Zawsze podkreślałam, że z kryzysem klimatycznym możemy walczyć tylko w sposób demokratyczny. Uwzględnienie tego jest bardzo ważne. Z mojego punktu widzenia działania organizacji Last Generation szkodzą społecznemu zaangażowaniu w stawienie czoła zmianom klimatycznym - zaznacza Nancy Faeser, niemiecka minister spraw wewnętrznych.

Prof. Malinowski: zaczynają się destabilizować naturalne elementy systemu klimatycznego
Prof. Malinowski: zaczynają się destabilizować naturalne elementy systemu klimatycznegoTVN24

Działania służb

Podobnego zdania są politycy z Wielkiej Brytanii. - Widzieliśmy, szczególnie w drugiej połowie ubiegłego roku, wiele protestów, które ograniczały prawa innych osób. Widzieliśmy 10-kilometrowe korki na autostradzie wokół Londynu, ludzi przyklejających się do dróg. W grudniu mierzyliśmy się z grupą blokującą ulice, która celowo starała się wywołać jak największe zamieszanie. Ci wszyscy ludzie nie tyle skorzystali z prawa do protestu, ile starali się stworzyć jak najwięcej problemów i niedogodności dla współobywateli. To nie jest coś, co ten rząd popiera. To jest jeden z powodów, dla których wprowadzamy nowe prawo - wyjaśnia Chris Philp, brytyjski minister do spraw przestępczości, policji i straży pożarnej.

Wielka Brytania w maju zakazała prawnie blokowania dróg i przyklejania się do nich. Za ingerencję w działanie kluczowej dla kraju infrastruktury grozi do 12 miesięcy więzienia.

- Wprowadzają coraz więcej przepisów antyprotestacyjnych, dają coraz to nowe uprawnienia policji. Ostatnio zakazali nam powolnego maszerowania z małymi transparentami. Policja wypycha ludzi z ulicy, grożąc aresztowaniem już po kilku minutach od rozpoczęcia protestu - mówi Indigo Rumbelow, aktywistka grupy "Just Stop Oil".

We Francji - jak donosi Reuters - wykorzystano też jednostkę antyterrorystyczną do zatrzymania niektórych działaczy klimatycznych. Francuski rząd odmówił komentarza w tej sprawie, ale wcześniej powiedział, że państwo musi być w stanie walczyć z tym, co nazywa "radykalizacją". - To część fali represji wobec ruchu ekologicznego, która zalała całą Europę. We Francji powzięto szczególnie ostre środki. To jedyny kraj, gdzie do działań przeciwko ekologom włączono jednostkę antyterrorystyczną - mówi Basile Dutertre, rzecznik grupy "Powstanie dla Ziemi". Aktywiści twierdzą, że zwrócili się ku akcji bezpośredniej po niepowodzeniu innych strategii protestacyjnych. Tłumaczą, że obywatelskie nieposłuszeństwo ma długą historię w ruchach społecznych, w tym w walce o prawo głosu dla kobiet i ruchu na rzecz praw obywatelskich w Stanach Zjednoczonych.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Nowy symbol pojawi się na obiektach, których pod żadnym pozorem i pod groźbą kary nie wolno fotografować. To nie są tylko obiekty wojskowe i nikt nie wie, ile ich jest.

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Źródło:
Fakty TVN

Nie chcą wracać do swoich domów, nie chcą ich odbudowywać, bo wiedzą, że kolejna powódź, zniszczenia i trauma to tylko kwestia czasu. Mówimy między innymi o mieszkańcach Lądka-Zdroju. Rząd ma dla nich propozycję - wykupi nadające się wyłącznie do rozbiórki domy za cenę wyższą od rynkowej.

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Źródło:
Fakty TVN

Ponad milion trzysta tysięcy - tyle wizyt u lekarzy nie odbyło się w minionym roku, bo pacjenci na nie nie przyszli. To problem przede wszystkim dla innych pacjentów, którzy czekają w długich kolejkach. Właśnie dlatego lekarze i Rzecznik Praw Pacjenta apelują o zgłaszanie, że na wizycie się nie pojawimy. Takie nieodwołane wizyty to także straty dla placówek medycznych. Testowane są różne sposoby przypominania pacjentom o zbliżających się wizytach.

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bez pompy i bez rozgłosu, i nie ma tu zaskoczenia. Na początku maja stery w niemieckim rządzie przejmie Friedrich Merz. Stosunki polsko-niemieckie nie są najlepsze, chociaż w Polsce zmieniła się władza. Kwestią sporną są kontrole graniczne.

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli przedstawiciel części obozu rządzącego idzie do prezydenta, namawiając go do tego, aby zawetował ustawę rządową, to jest to trochę nie fair - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). Według senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Kwiatkowskiego Senat zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej.

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

Źródło:
TVN24

- To, co tam powinno się przede wszystkim znaleźć, to wszystkie te systemowe rozwiązania, o które my walczymy. Bo możemy tę górę, która narosła w tej chwili, posprzątać - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, pytana o pakiet deregulacji. Dodała, że prawo nie powinno być uchwalane "z soboty na niedzielę".

"Możemy tę górę posprzątać"

"Możemy tę górę posprzątać"

Źródło:
TVN24

Równocześnie w kilku miastach, gdzie są zakłady karne, zostały podpalone prywatne samochody pracowników więzień. Minister sprawiedliwości Francji twierdzi, że to odwet za skuteczną walkę z przestępczością. Sprawcy zostawiają po sobie napis "DDPF" - oznacza prawa więźniów.

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Cła uziemiają boeingi - te, które zamówiły Chiny. 10 gotowych już maszyn czeka tylko na odbiór. Jednak gigantyczne cło, 125-procentowe, którym Pekin odpowiedział na wojnę celną Donalda Trumpa, czyni transakcję nieopłacalną. To cios dla amerykańskiego producenta, bo rynek chiński jest tym, który ma rozwijać się najbardziej dynamicznie na świecie w ciągu następnej dekady.

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS