"Widziałem straszne obrazy". Specjalny ośrodek dla "szczeniąt kalifatu"


Miały walczyć i ginąć dla tak zwanego Państwa Islamskiego, choć były jeszcze dziećmi. W szeregi terrorystów w Syrii trafili przez rodziców. Terroryści chwalili się nimi i nazywali "szczeniętami kalifatu". Szkolili je, by gotowe były zginąć, ale wyzwolono je. Teraz w specjalnym ośrodku w północnej Syrii próbuje się z nich znów zrobić dzieci.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:20 w TVN24 BiS.

Dzieci tak zwanego Państwa Islamskiego. Wszystkie oddane w ręce kalifatu i sterroryzowane przez bojowników. Ich rodzice albo sami walczą w szeregach tzw. Państwa islamskiego, albo są jego zwolennikami. Tzw. szczenięta kalifatu przeszły w ISIS rygorystyczny trening. Terroryści nawet chwalili się nimi w swoich filmach propagandowych. Miały zabijać i być przykładem bezwzględnego posłuszeństwa.

Teraz jednak przed niektórymi tymi dziećmi - tymi, które z rąk ISIS zostały wyrwane - pojawia się szansa na lepsze życie.

W pilnowanym przez całą dobę ośrodku w północnej Syrii dzieci te uczą się o normalnym świecie oraz nowego systemu wartości. Niektóre pochodzą spoza Syrii. Jeden chłopiec jest Francuzem - był zaledwie 9-latkiem, gdy 4 lata temu został oddany w ręce kalifatu. Wszyscy podopieczni ośrodka są niepełnoletni.

"Widziałem straszne obrazy"

Jeden 13-latek przedstawia się jako Pierre, choć nie jest to jego prawdziwe imię. Do Rakki przywiózł go ojciec, razem z nimi do Syrii trafiło jego dwóch starszych braci. Z całej czwórki przeżył jedynie Pierre. Chłopiec ma tylko matkę, która mieszka w Paryżu. Dziecko desperacko pragnie do niej wrócić.

- Przede wszystkim chciałbym być z moją mamą i z nią zamieszkać. Potem opowiem jej o wszystkim, co się działo - wyznaje chłopiec.

Pierre własnoręcznie zrobił prezenty. Liczy, że trafią do jego mamy do Paryża. Napisał też do niej list, w którym wyznał, jak bardzo tęskni za nią i za dawnym życiem we Francji. - Za wszystkim. Za Disneylandem i innymi atrakcjami. Za mamą i rodziną - tłumaczy.

Chłopcy dużo przeszli, ale nie wolno ich wypytywać o szczegóły tego, co robili dla kalifatu.

Sami jednak często wspominają o traumatycznych przeżyciach. - Widziałem makabryczne obrazy. Na początku, gdy tu przybyłem, miałem straszne koszmary, ale teraz zaczyna być lepiej - mówi jeden z nich.

Europa niechętna powrotom

Inny młody chłopak pochodzi z Tuluzy we Francji. Był świadkiem śmierci swoich dwóch braci w zamachu bombowym, a jego matka dalej walczy w szeregach kalifatu. Nie ma nikogo i nie wie, jaka czeka go przyszłość.

- Większość z tych chłopców walczyła przeciwko koalicji. Niektórzy trafili tu, bo zostali otoczeni i poddali się. Są tu nawet dzieciaki, które znaleziono ubrane w pasy szahida. Kilkoro to dzieci wysoko postawionych bojowników - wymienia Musab Muhammad, dyrektor ośrodka.

Powrót do normalności i równowagi po latach walki w szeregach tak zwanego Państwa Islamskiego to bardzo długa i trudna droga. Kolejne przeszkody tworzą państwa europejskie, które bardzo niechętnie pozwalają na powrót "szczeniąt kalifatu" do swoich rodzin, które zostały na Zachodzie.

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

W wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość miało hasło: "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS