Złoty traci nawet wobec hrywny. "Spory z Unią Europejską nie pozostają bez wpływu"

23.11.2021 | Złoty traci nawet wobec hrywny. "Spory z Unią Europejską nie pozostają bez wpływu"
23.11.2021 | Złoty traci nawet wobec hrywny. "Spory z Unią Europejską nie pozostają bez wpływu"
Paweł Płuska | Fakty TVN
23.11.2021 | Złoty traci nawet wobec hrywny. "Spory z Unią Europejską nie pozostają bez wpływu"Paweł Płuska | Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński na początku roku przekonywał, że inflacja w Polsce jest za niska. Dzisiaj jest najwyższa od ponad 20 lat. Zdaniem ekspertów wzrost poziomu cen w Polsce wynika nie tylko z braku aktywności banku centralnego, ale także z polityki rządu. Również spory z UE sprawiają, że odpływa kapitał, a złotówka się osłabia - nawet wobec ukraińskiej hrywny.

Odpowiedź na pytanie, kto powinien stać na straży tego, co dzieje się ze złotym, cenami i inflacją, jest zapisana w konstytucji. Jej artykuł 227 mówi, że za wartość polskiego pieniądza odpowiada Narodowy Bank Polski. Jego prezesem jest Adam Glapiński, wybrany przez sejmową większość PiS i powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Rządzący - jak choćby premier - przekonują, że drożyzna to nie ich wina, że tak jest wszędzie na świecie, że to efekt drożejących nośników energii. Prezes Glapiński też mówi o czynnikach zewnętrznych, pandemii COVID-19 i sytuacji na granicy.

Skoro tak, to rodzi się pytanie, dlaczego waluta Ukrainy, gdzie gospodarka jest słaba, też trwa pandemia, a na wschodzie toczą się regularne walki, zachowuje się inaczej niż złoty? - Otóż z jednego prostego powodu. Działalności czy aktywności banku centralnego. Od początku roku bank Ukrainy mówi, że będzie dbał o hrywnę, że będzie starał się ją umocnić - wyjaśnia Kazimierz Krupa, publicysta ekonomiczny.

NBP chwalił się nawet zeszłoroczną "szarżą" na złotym w celu jego osłabienia, by wypracować zysk, jakby celem banku centralnego były zyski przekazywane do budżetu państwa, a nie stabilny pieniądz. Przede wszystkim - jak słyszymy od ekonomistów - NBP przyjął strategię na przeczekanie, bo inflacja sprzyjała rządowi. - Jak wyższa inflacja, to mam wyższe przychody - mówił 20 maja Tadeusz Kościński, minister finansów.

Spór z UE a inflacja

Ministerstwo Finansów i NBP popełniały błędy komunikacyjne, przekonując ludzi, że jest świetnie, o czym wielokrotnie mówił sam Adam Glapiński. Prezes NBP zapewniał, że to właśnie od Polski cały świat chce pożyczać. Obecnie jednak świat się wycofuje - złoty traci, a z wysokimi rachunkami zostają Polacy. - Błędy w polityce polegały po pierwsze na lekceważeniu inflacji - uważa doktor Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.

- Inflacja jest niska. Grozi nam zbyt niska inflacja. (...) Od dłuższego czasu nie rozumiem, skąd takie ogromne zaniepokojenie - mówił 15 stycznia prezes NBP Adam Glapiński.

- Jeszcze niedawno minister finansów mówił, że ten poziom inflacji go w ogóle nie niepokoi, że ona zaraz spadnie - zauważa doktor Sławomir Dudek. - Zejdzie (inflacja - przyp. red.), zgodnie z naszymi prognozami, do około 3-3,5 procent w tym roku - mówił 20 maja 2021 roku Tadeusz Kościński.

W październiku według GUS inflacja wyniosła 6,8 procent rok do roku, a to jeszcze nie koniec. Zdaniem Marka Belki, byłego premiera i prezesa NBP, aby zatrzymać inflację i pikowanie złotego, Adam Glapiński musi wyraźnie powiedzieć, że sytuacja złotego go niepokoi. Inna interwencja w tym momencie nie ma sensu.

- Interwencje na rynku są wtedy możliwe, kiedy osłabienie złotego lub jakaś wahliwość kursu wynika z czynników przejściowych, takich, bym powiedział, czysto spekulacyjnych. Dzisiaj nie ma co palić pieniędzy, mówiąc krótko, na ratowanie złotego - uważa Marek Belka.

Nie tylko były premier mówi otwarcie, że płacimy za spóźnione działania szefa NBP, ale też za prowadzoną od lat antyunijną politykę rządu, za obawy o polexit.

- Dyskusje nad naszym członkostwem, spory z Unią Europejską, wygenerowane też przez nasze władze, to nie jest bez wpływu na procesy inflacyjne - podkreśla profesor Andrzej Wojtyna, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Czynniki stricte ekonomiczne tylko wzmocniły odpływ kapitału.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zgłaszać można się jeszcze do poniedziałku. Chodzi o akcję "Żonkile". 19 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim, wolontariusze będą wręczać warszawiakom papierowe kwiaty i informować o wydarzeniach sprzed lat.

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Źródło:
Fakty TVN

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN