Zatrzymane przez Polskę wagony kolejowe trafią do Rosji. Tłumaczenia są różne

31
31
Jacek Tacik | Fakty TVN
31Jacek Tacik | Fakty TVN

Po rosyjskiej napaści na Ukrainę w zeszłym roku kilkadziesiąt wagonów z Rosji, przewożących zazwyczaj węgiel, zostało zatrzymanych w Polsce. Mają jednak zostać zwrócone. Europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk twierdzi, że nie było podstaw prawnych do ich dalszego przetrzymywania. Strona ukraińska oferowała, żeby zwrócić je przez ich terytorium, gdzie prawdopodobnie zostałyby zatrzymane. Spółka PKP LHS twierdzi, że nie ma i nie było oddania "rosyjskich wagonów". Minister infrastruktury tłumaczy, że właścicielem jest spółka cypryjska. Nie dodał, że należy do Rosjan.

Jak twierdzi europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, rosyjskie wagony zatrzymane w Polsce po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę wróciły właśnie do właściciela, bo tak wymagało prawo. - Nie mamy prawa zgodnie z polską konstytucją przejmować mienia osób i firm znajdujących się na listach sankcyjnych - powiedział.

- Najlepiej może zawieźlibyśmy je Putinowi na Kreml, zostawili te pociągi, powiedzieli: "zagubiły się, przywozimy, przepraszamy". To jest skrajnie nieprofesjonalne - skomentował poseł Lewicy Tomasz Trela.

Rosyjskie wagony przed inwazją pokonywały trasę przez Ukrainę do Polski, i to najczęściej wożąc węgiel. Ukraińcy chcieli, żeby Polska - skoro już miała oddać wagony - zrobiła to przez ich terytorium.

- Mówili: oddajcie je przez Ukrainę, my się nimi zaopiekujemy i rozwiążemy wasz problem - zwraca uwagę Jakub Karnowski, były prezes Polskich Kolei Państwowych S.A, dziś w radzie nadzorczej ukraińskich kolei.

To rozwiązanie - jak wyjaśnia Karnowski - miało polegać na przejęciu wagonów przez stronę ukraińską. W piśmie do Ukraińców spółka PKP LHS wyjaśniła, że wagony będą jednak "przewożone transportem drogowym w celu przeniesienia ich na terytorium Federacji Rosyjskiej".

- Tych wagonów mogło być około 35-40. To jest wiedza nieoficjalna - zdradza Karnowski.

Oświadczenie PKP LHS

W przesłanym w piątek do redakcji "Faktów TVN" oświadczeniu wideo członek zarządu PKP LHS przekonuje, że zarzuty są nieprawdziwe, a spółka bardzo dużo robi dla Ukrainy. - Nie ma i nigdy nie było oddania rosyjskich wagonów przez PKP LHS - zapewnia w udostępnionym materiale Dariusz Sikora, członek zarządu PKP LHS.

- Te wagony były we władaniu spółki niebędącej spółką rosyjską, tylko, o ile dobrze wiem, to spółka cypryjska - powiedział dziennikarzom Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.

Z informacji, do których dotarł portal tvn24.pl, wynika, że spółka należy do Rosjan i jest wpisana na listę sankcyjną, ale nie unijną, tylko opracowaną przez administrację Ukrainy.

Czytaj więcej: "Aresztowane" wagony zwracamy Rosji. "Ukraińscy kolejarze są w szoku"

Minister do spraw Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk pytany o sprawę rosyjskich wagonów odsyła do Ministerstwa Sprawa Zagranicznych, bo twierdzi, że on nie ma wiedzy w tym temacie. Z kolei minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau twierdzi, że kolej nie jest w kompetencjach jego resortu.

Wyjaśnień natomiast domaga się opozycja. - Jeżeli przekazujemy wagony i ktoś próbuje ukryć tę informację, to pytanie jest takie: czy dostał w łapę, czy jest pożytecznym idiotą, czy stoją za tym służby rosyjskie, które dotarły do jakiegoś decydenta z PiS - skomentował Michał Szczerba, poseł Koalicji Obywatelskiej.

MSWiA, które nadzoruje procesy wprowadzania sankcji, nie odpowiedziało na pytania redakcji "Faktów" TVN.

Autor: Jacek Tacik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ostatnie dni kampanii wyborczej zdominowały sprzeczne wersje kandydata Karola Nawrockiego i jego sztabu w sprawie jego mieszkań. Kandydat PiS na prezydenta najpierw powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze to sprawdzili - i tak wybuchła afera związana z mieszkaniem w Gdańsku, które Karol Nawrocki w niejasny sposób przejął od starszego, schorowanego mężczyzny. Teraz dziennikarze Interii dotarli do umowy, w której Karol Nawrocki zobowiązał się opiekować panem Jerzym. Wiadomo, że tego nie robił.

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Źródło:
Fakty TVN

Eksperymenty rodem z polskich szkół zostaną wykonane przez polskiego astronautę na orbicie, w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nauka sięga gwiazd - to wiemy od dawna - ale tym razem to pomysły polskich uczniów okazują się nieziemskie.

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Źródło:
Fakty TVN

Kosmos 482, czyli radziecka jeszcze sonda kosmiczna, która według wstępnych prognoz miała wejść w atmosferę nad terytorium Polski, ostatecznie ominęła nasz kraj. Rosjanie poinformowali, że jej części spadły do Oceanu Indyjskiego.

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ta zbrodnia była szokiem, a teraz szokujące jest wszystko, czego się dowiadujemy o zabójstwie na Uniwersytecie Warszawskim. Napastnik, 22-letni Mieszko, student wydziału prawa, został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Ma przejść badania stanu psychicznego. Pani Małgorzata, portierka, była przypadkową ofiarą.

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

Źródło:
Fakty TVN

Gdy zaczynało się konklawe, niewielu wymieniało kardynała Roberta Prevosta w gronie faworytów na papieża. Nawet teraz publicyści zajmujący się tematyką kościelną mówią wprost, że "przeciętny Amerykanin nigdy w życiu nie słyszał nazwiska Prevost". Jednocześnie media w Stanach Zjednoczonych przywołują słowa jego brata. Twierdzi on, że gdy Robert był kilkuletnim dzieckiem, jedna z sąsiadek powiedziała o nim, że zostanie on pierwszym amerykańskim papieżem. Brat zresztą czuł podobnie.

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS