Polityczne manewry z fregatami w tle. "Gigantyczna kpina"

18.08.2018 | Polityczne manewry z fregatami w tle. "Gigantyczna kpina"
18.08.2018 | Polityczne manewry z fregatami w tle. "Gigantyczna kpina"
Maciej Knapik | Faktz TVN
18.08.2018 | Polityczne manewry z fregatami w tle. "Gigantyczna kpina"Maciej Knapik | Faktz TVN

Czy Adelajdy podzielą los Caracali? Zakup fregat dla polskiej marynarki stanął pod znakiem zapytania. Prezydent był za, szef MON - także. Obaj zresztą są w Australii, gdzie miał być podpisany list intencyjny. Ale nieoficjalnie słychać, że w ostatniej chwili transakcję zablokował premier.

- Tonie wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej. Tak samo było w sprawie Caracali - tak poseł PO Cezary Tomczyk komentuje doniesienia na temat tego, że Polska wycofuje się z zakupu australijskich fregat. - To jest gigantyczna kpina nie tylko z prezydenta, ale z naszej obronności - wtóruje szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jak tę sytuację rozumieć? Prezydent i minister obrony z liczną świtą i za duże pieniądze polecieli na drugi koniec świata - z pierwszą wizytą w tym kraju i z jasnymi zapowiedziami podpisania listu intencyjnego na zakup fregat, złożonymi przez Szefa Gabinetu Prezydenta Krzysztofa Szczerskiego 10 sierpnia.

Zmiana zdania

Nagle wiceminister MON w Warszawie rakiem ze wszystkiego się wycofuje.

- Bardziej temat medialny niż bezpośredniego zaangażowania - stwierdził Wojciech Skurkiewicz.

- Mamy kilka ośrodków, które uważają, że się na marynarce znają. Osób kompetentnych w MON jest bardzo mało. Jak ktoś był kompetentny i miał własne zdanie, to go zwolniono - mówi Janusz Zemke, były wiceminister obrony narodowej.

Podobno poszło o polskie stocznie. Przed wyborami elektorat PiS-u mógłby nie zrozumieć czemu kupujemy stare, a nie budujemy swojego okrętu. Weto miał postawić premier, a być może sam prezes.

Problem w tym, że polskie stocznie budują mniejszą od fregaty korwetę, redukując potem projekt do patrolowca i trwa to już siedemnaście lat. Gdzie indziej też jest zastój.ad

- Wstrzymano program Orka, wstrzymano program Miecznik, wstrzymano program Czapla. Marynarka wojenna stała się problemem, który próbuje się załatwić w ten sposób, że rzuca się jakiś ochłap - mówi kmdr. por. rez. Maksymilian Dura, ekspert portalu defence24.pl.

Spór trwa

Spór jest zażarty. Minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk protestował: "Nie zgadzamy się z tym, żeby pozyskiwać stare jednostki australijskie. Chcemy budować w polskich stoczniach". "Wojsko Polskie potrzebuje dysponować okrętami nie za pięć lat, nie za siedem lat, ale teraz" - ripostował minister Błaszczak. "Nie jesteśmy w stanie zbudować własnych fregat" - stwierdził szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch i dwa dni później minister Błaszczak jakby zmieniał zdanie: "Moim zadaniem (...) jest wyposażenie wojska polskiego w nowoczesny sprzęt." I to podobno wcale nie koniec.

- Z tego co ja mam informacje, to chyba jeszcze nie jest ostateczna decyzja - mówi Waldemar Andzel, wiceprzewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej z PiS.

Australia przeznacza takie fregaty do zatopienia. Jedna już leży na dnie - jako atrakcja dla płetwonurków, a przeciwnicy zakupu Adelajdy ich zdolność bojową porównują do osiemnastowiecznych hiszpańskich galeonów. Brak tam - mówią - tylko skrzyń pełnych złota. Złota brakuje też w ministerstwie.

Budżet się nie dopina

- Jeśli one miałyby być przekazane za symboliczną złotówkę, czy symbolicznego dolara - wzdycha minister Skurkiewicz, ale koszt transakcji szacowany jest na dwa miliardy złotych, co przekracza trzyletni budżet modernizacji Marynarki Wojennej - plus osiemset milionów na dostosowanie fregat. Dwudziestokilkuletnie Adelajdy są i tak nowocześniejsze od polskich okrętów wojennych - słyszymy. - Po pierwsze młodsze, po drugie zmodernizowane, po trzecie wyposażone w znacznie nowocześniejsze systemy walki, głównie jeśli chodzi o obronę powietrzną - tłumaczy Marek Świerczyński, ekspert ds. bezpieczeństwa "Polityka Insight".

A mimo to wysyłane są na dno. Co tylko świadczy o stanie polskiej marynarki wojennej, która - zdaniem Janusza Zemke - "coraz bardziej przypomina muzeum drugiej wojny światowej".

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY-SA 2.0

Pozostałe wiadomości

W kampanii Karola Nawrockiego powrót do przeszłości i wątki trudne dla kandydata do wytłumaczenia. Niełatwe do wytłumaczenia są też dla prezesa PiS. Trudno się dziwić, bo te wątki dotyczą znanych gangsterów. Z "Nikosiem" i "Masą" na czele.

Trudne wątki z przeszłości. Kaczyński i Nawrocki nie chcą do nich wracać

Trudne wątki z przeszłości. Kaczyński i Nawrocki nie chcą do nich wracać

Źródło:
Fakty TVN

Czy myśliwi będą mieć nieograniczoną władzę? Czy będą strzelać w terenie i w sposób, który sami sobie wyznaczą? Czy Polski Związek Łowiecki straci nadzór resortu środowiska? W PSL jest kilka osób, które najwyraźniej bardzo by tego chciały. Dlatego jest projekt ustawy, a w nim zapisy, od których szeroko otwierają się oczy.

"Myśliwi będą mieć nieograniczoną władzę". Projekt PSL wzbudził kontrowersje

"Myśliwi będą mieć nieograniczoną władzę". Projekt PSL wzbudził kontrowersje

Źródło:
Fakty TVN

Tryb przyspieszony oznacza, że podejrzany musi w ciągu dwóch dni stanąć przed sądem. W Szczecinie zapadł już wyrok - osiem miesięcy więzienia za łamanie zakazu prowadzenia samochodu. W Warszawie trwają też prace nad ustawą i zaostrzeniem kar.

"Nie bez przyczyny mają zakaz prowadzenia". Policjanci coraz częściej stosują wobec nich tryb przyspieszony

"Nie bez przyczyny mają zakaz prowadzenia". Policjanci coraz częściej stosują wobec nich tryb przyspieszony

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historia z Wielkopolski. Starszy mężczyzna źle się poczuł podczas mszy w kościele w Otorowie. Pomocy udzielił mu strażak i jeden z wiernych, który popędził do stacji AED - na nagraniu z monitoringu widać, jak biegnie po sprzęt, a potem szybko wraca do potrzebującego pomocy mężczyzny.

Błyskawiczna reakcja i dostępny defibrylator uratowały życie starszemu mężczyźnie w Otorowie

Błyskawiczna reakcja i dostępny defibrylator uratowały życie starszemu mężczyźnie w Otorowie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Widać, że Władimir Putin nie ma ochoty, nie ma powodu do tego, aby zgodzić się na propozycję prezydenta Donalda Trumpa - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceminister obrony Paweł Zalewski, odnosząc się do rozmów prezydenta USA z przywódcami Rosji i Ukrainy. W ocenie Anity Kucharskiej-Dziedzic (Nowa Lewica) w otoczeniu Donalda Trumpa mogą zastanawiać się, jak prezydent USA mógłby "wyjść z twarzą" z zamieszania wokół swych działań wobec wojny w Ukrainie.

Czy rozmowy Trumpa przybliżają pokój? "Widać wyraźnie, że to za mało"

Czy rozmowy Trumpa przybliżają pokój? "Widać wyraźnie, że to za mało"

Źródło:
TVN24

- To rozmowa wstępna, gdzie obydwie strony dokonywały raczej próby do tego, co będzie właściwym koncertem negocjacyjnym dopiero za chwilę - powiedział w "Faktach po Faktach" generał Bogusław Pacek, odnosząc się do rozmowy Władimira Putina i Donalda Trumpa w sprawie wojny w Ukrainie. Doktor Adam Eberhardt z UW ocenił, że zawieszenie broni, które obejmowałoby warunki wspomniane w komunikacie Kremla, "to jest tak naprawdę wstęp do kapitulacji".

Putin "powiedział: zgadzam się, ale...". Ekspert: to wstęp do kapitulacji

Putin "powiedział: zgadzam się, ale...". Ekspert: to wstęp do kapitulacji

Źródło:
TVN24

Prezydent Donald Trump odbył we wtorek rozmowę telefoniczną z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Ustalili między innymi to, że Kreml wstrzyma na 30 dni uderzenia w krytyczną infrastrukturę Ukrainy. Tuż po rozmowie Rosja wysłała rakiety na swojego sąsiada. Korespondenci zachodnich mediów donosili o alarmach przeciwlotniczych, wybuchach, syrenach i działaniach obrony przeciwlotniczej w Kijowie i innych miastach Ukrainy. O komentarz poprosiliśmy Kirę Rudyk, deputowaną do Rady Najwyższej Ukrainy. W trakcie rozmowy sama musiała się udać do schronu.

Ukraińska polityk komentowała rozmowę Trump-Putin. Musiała przerwać wywiad, aby uciec do schronu

Ukraińska polityk komentowała rozmowę Trump-Putin. Musiała przerwać wywiad, aby uciec do schronu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Węgry to Viktor Orban. Viktor Orban to Węgry. Tak było przez długie lata. Populista wspólnie ze swoimi politykami konsekwentnie, od prawie półtorej dekady, zwalcza każdego, kto stara się mu stanąć na drodze. Teraz jednak opozycja tak rośnie w siłę, że Orban może mieć powody do niepokoju. I widać jego coraz większe nerwy.

Po latach rządów Orban czuje presję. Opozycja ma "nowe hasło bojowe"

Po latach rządów Orban czuje presję. Opozycja ma "nowe hasło bojowe"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS