Wielki trud, strach i sukces. Z powodzeniem przeprowadzono pierwszy przeszczep krzyżowy na odległość

10.03.2017 | Wielki trud, strach i sukces. Z powodzeniem przeprowadzono pierwszy przeszczep krzyżowy na odległość
10.03.2017 | Wielki trud, strach i sukces. Z powodzeniem przeprowadzono pierwszy przeszczep krzyżowy na odległość
Renata Kijowska | Fakty TVN
10.03.2017 | Wielki trud, strach i sukces. Z powodzeniem przeprowadzono pierwszy przeszczep krzyżowy na odległośćRenata Kijowska | Fakty TVN

Dwie pary i dwa szpitale w dwóch różnych miastach - Warszawie i Szczecinie. Pacjenci wymienili się wzajemnie nerkami, co wymagało zgody sądu i doskonałej logistyki. Organy przetransportowano samolotem rejsowym na trasie Szczecin-Warszawa. Przeszczep krzyżowy udał się.

W Szczecinie i Warszawie dwie pary przeżywały godziny strachu. Poprzedziła je długotrwała sądowa walka o to, by móc wygrać zdrowie i nowe życie. - Moja żona powróci do żywych i będę miał mamę dla swoich synów - mówi uradowany po udanej operacji Kacper Piotrowicz, dawca nerki do przeszczepu krzyżowego.

Radość wybuchła także w Szczecinie. Do zdrowia wraca pan Adam, dzięki żonie Aurelii. - Jakaś cząstka mnie sobie poleciała i jakaś cząstka przyleciała tutaj, która dała życie - opisuje sytuację dawczyni, Aurelia Miszczak.

Niemała cząstka

Cząstka całkiem pokaźna - cała nerka. Żona chorego pana Adama chciała mu przekazać swoją zdrową. Podobnie mąż pani Agnieszki chciał oddać nerkę żonie - ale grupy krwi się nie zgadzały. Małżeństwa wymieniły się więc narządami w przeszczepie krzyżowym.

Pani Aurelia przekazała swoją nerkę pani Agnieszce, a mąż pani Agnieszki - Kacper - swoją dał panu Adamowi, mężowi pani Aurelii. Było to możliwe dzięki zgodności między dawcą a biorcą. - Żona z tamtą panią są jak dwie siostry. Ja z tym panem tak samo - mówi Miszczak.

Prawie jak rodzina

Takie więzy krwi czynią z nich niemal rodzinę. I tak, jak w rodzinie - tematów do rozmów podczas zaplanowanego już spotkania nie zabraknie. Takim samym zaufaniem darzą się dwa zespoły lekarskie z Warszawy i Szczecina. Ten przeszczep krzyżowy, choć czwarty, był wyjątkowy.

- Pierwszy raz w Polsce na potrzeby przeszczepu wymienialiśmy się nerkami między dwoma ośrodkami - mówi Artur Kwiatkowski, dyrektor Instytutu Transplantologii w Warszawie. - Miejsce nie jest tak istotne, bo przy dobrej współpracy można to zrobić w dwóch miejscach równocześnie - przyznaje Marek Myślak, ordynator Oddziału Nefrologii i Transplantacji Nerek z Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.

Skomplikowana logistyka

Nikt jednak nie zaprzecza, że było to bardzo trudne przedsięwzięcie. Wymaga nie tylko umiejętności medycznych, ale też precyzyjnego zgrania.

- To były w sumie cztery operacje, przeprowadzone mniej więcej równolegle w dwóch niezależnych ośrodkach transplantacyjnych - opowiada Tomasz Śluzar, kierownik oddziału transplantologii klinicznej z Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.

Nic nie mogło zawieść - także samolot; zwykły, rejsowy Warszawa-Szczecin-Warszawa. Przeprowadzonej akcji nie powstydziłby się scenarzysta z Hollywood.

- Nerka doleciała samolotem do Goleniowa, gdy nasza nerka przyjechała i na płycie lotniska zamieniono się narządami - relacjonuje Marek Myślak, ordynator Oddziału Nefrologii i Transplantacji Nerek z Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.

Sztywne i konieczne procedury

Nim nastąpiła wymiana, zgodę musiały wyrazić nie tylko obie pary i lekarze, ale także Komisja Etyki oraz sąd. Biurokracja jest konieczna - ma zapobiec ewentualnemu handlowi narządami.

Przeszczepów ciągle w Polce wykonuje się za mało - w samej Warszawie czeka 30 par w podobnej sytuacji. Jednak udany przeszczep krzyżowy na poziomie międzymiastowym daje nadzieję, że może z czasem dojdzie do wymiany międzynarodowej, a nawet - międzykontynentalnej.

- Poprawia się komfort życia, z osoby dializowanej w osobę wracającą do życia - mówi Agnieszka Piotrowicz, biorca nerki w przeszczepie krzyżowym.

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Troska mamy działa jak najlepsze lekarstwo na każdego malucha. W przypadku wcześniaków może zdziałać cuda. Lekarze mają na to dowody, a ci z łódzkiego szpitala mają też możliwości, by to wykorzystać. Terapia rodzinna dla wcześniaków w Polsce raczkuje, a powinna być standardem.

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który według prokuratury jest odpowiedzialny za wielomilionowe nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, triumfuje po orzeczeniu sądu, że jego zatrzymanie w lipcu było bezprawne. Spór dotyczył immunitetu. Romanowski wciąż może zostać aresztowany, bo w międzyczasie stracił immunitet już nie tylko posła, ale i członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN