Prawie pół miliona Polaków chce głosować za granicą - głównie w Wielkiej Brytanii. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że karty do głosowania wysłano wcześniej niż ostatnio. Polonia ma więc nadzieję, że mniej będzie takich, które nie dotrą na czas.
Głównie od poczty zależy to, kiedy głosujący za granicą dostaną pakiety wyborcze. Są tacy, do których koperty, adresowane między innymi w ambasadzie w Londynie, już dotarły.
Do udziału w drugiej turze głosowania korespondencyjnego zarejestrowało się ponad 180 tysięcy Polaków mieszkających w Zjednoczonym Królestwie - tym samym o ponad 50 tysięcy pobity został rekord głosujących sprzed tygodnia. Na rejestrację po pierwszej turze były tylko 24 godziny. Ostatnie pakiety wyborcze w drogę wyruszyły w sobotę.
- Niestety, poczta w Wielkiej Brytanii nie funkcjonuje w czasie pandemii tak jak w normalnych czasach. Nie wszystkie listy przychodzą na drugi dzień i to jest ten problem - mówi Arkady Rzegocki, ambasador RP w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. - Dlatego apelujemy do wszystkich, żeby jak najszybciej odsyłali swoje listy, swoje głosy - dodaje.
Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich spora część pakietów wysyłana była dopiero w poniedziałek. W sumie z różnych przyczyn do obwodowych komisji nie wróciło 12 procent głosów. Teraz jest szansa, że spóźnionych i zaginionych kopert będzie mniej, choć gwarancji nie ma.
- Przesyłka dotarła do mnie w sobotę, natomiast Kasia dalej czeka - mówi Mariusz Łazarski, wskazując Katarzynę Onoszko. Oboje mieszkają w południowej Anglii. Pani Katarzyna dodaje: - Jestem w mniej komfortowej sytuacji. Nadal czekam i zastanawiam się, czy dojedzie to do mnie na czas, czy dojdzie trzy dni po wyborach. Jest nerwówka - mówi.
Głosując korespondencyjnie, trzeba się nie tylko śpieszyć, ale też zachować szczególną dokładność. Głosy wkładać można tylko pojedynczo do kopert na karty do głosowania. Te, wraz z podpisanym oświadczeniem, zapakować trzeba w kopertę zwrotną. Warto sprawdzić, czy karta do głosowania jest ostemplowana. Jeśli nie jest, trzeba składać reklamację. Pakiety można odsyłać pocztą lub kurierem. Ważne, by do komisji dotarły przed 21:00 lokalnego czasu w niedzielę za tydzień.
Autor: Maciej Woroch / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24