Politycy dwoją się, troją i mobilizują elektoraty. Walczą do ostatniej chwili o każdy głos. Małgorzata Kidawa-Błońska na spotkaniach wyborczych przekazywała radosną nowinę o Nagrodzie Nobla dla polskiej pisarki. Natomiast premier Mateusz Morawiecki w zakładzie Amica mówił o dotacjach rządowych dla piłkarskich klubów.
Wiadomość o Nagrodzie Nobla dla Olgi Tokarczuk, dzisiejszą wiadomość dnia, Małgorzata Kidawa-Błońska przekazała na spotkaniu wyborczym w Opolu. Była radość i oklaski. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera w Opolu spotkała się z aktywnymi kandydatkami z regionu. Koalicja stara się zmobilizować właśnie kobiety, licząc na ich głosy. - Specjalnie liczę na panie, że się zmobilizujemy i damy radę - mówiła Kidawa-Błońska do zebranych.
W przedostatnim dniu kampanii Małgorzata Kidawa-Błońska w kilku miejscach na południu kraju i Grzegorz Schetyna w województwie śląskim, występowali z jasnym przekazem. Szef Platformy Obywatelskiej pytał retorycznie o to, czy Polska ma zwracać się ku zachodniej cywilizacji, czy będzie to droga w drugą stronę. - Nie chcemy pisowskiego centralizmu - słychać w odpowiedzi. - Następne cztery lata takich tendencji mogą być krytyczne dla samorządu - uważa Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.
Regionalne konwencje to już ostatnie akcenty przed jutrzejszymi ogólnopolskimi wydarzeniami. Czwartek to przedostatni dzień kampanii.
Walka do samego końca
Premier w zakładzie Amica Wronki mówił o dotacjach rządowych dla piłkarskich klubów i o polskim przemyśle. Natomiast w Warszawie Koalicja zbiera chętnych do pełnienia roli mężów zaufania przy wyborach.
Z kolei Lewica na Śląsku obiecywała rozwój transportu. Chce wprowadzić 66 dodatkowych przystanków i 317 kilometrów nowych tras. Jednocześnie w Toruniu Robert Biedroń proponuje pakt dla kultury i czyta książkę noblistki Olgi Tokarczuk. Następnie lider partii udał się do Tczewa gdzie nawiązywał do nagrań rozmów Sławomira Neumana. - Zobaczyliście prawdziwy cynizm i obłudę niektórych polityków, ale nie wszyscy jesteśmy tacy - przekonywał Biedroń.
Podobnie aktywni są też inni przedstawiciele partii politycznych. Na przykład kandydat Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała zamierza w piątek od godziny 22:00 do ciszy wyborczej podczas transmisji na facebooku odpowiadać na pytania wyborców.
Ostatnia prosta w kampanii to też szansa dla partii z mniejszym poparciem, a dokładnie tych które mogą otrzeć się o próg wyborczy pięciu procent. Prezes PSL przekonuje, że jeszcze nic nie jest przesądzone, a - jak mówił Władysław Kosiniak-Kamysz - "wewnętrzne sondaże pokazują, że walka może być do samego końca".
Wejście Ludowców i Konfederacji do Sejmu może zmniejszyć szanse PiS na samodzielną większość. Co ma kluczowe znaczenie dla kolejnych czterech lat.
Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24