Co z wspólnym startem do Senatu? "Problemem jest to, że nie ma dialogu"

13.08.2019 | Co z wspólnym startem do Senatu? "Problemem jest to, że nie ma dialogu"
13.08.2019 | Co z wspólnym startem do Senatu? "Problemem jest to, że nie ma dialogu"
Arleta Zalewska | Fakty TVN
13.08.2019 | Co z wspólnym startem do Senatu? "Problemem jest to, że nie ma dialogu"Arleta Zalewska | Fakty TVN

Wielki znak zapytania w nadchodzących wyborach parlamentarnych - czy Lewica i Koalicja Obywatelska będą miały wspólne listy do Senatu? To nie jest pewne w sytuacji, kiedy politycy Lewicy oskarżają polityków PO o brak dialogu w tej sprawie.

Prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz to jeden z polityków odpowiedzialnych za kuluarowe negocjacje w sprawie wspólnych list do Senatu Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. - Senat jest ważny w sytuacji, gdy nie można mieć większości w całym parlamencie - podkreśla.

Jak wynika z naszych informacji, prezydenci Gliwic i Sopotu, Zygmunt Frankiewicz i Jacek Karnowski, w środę w samo południe będą rozmawiać z przedstawicielami Lewicy o wspólnych kandydatach opozycji do Senatu. Ze strony Lewicy w rozmowach mają wziąć udział Marek Balt i Krzysztof Gawkowski.

- Jeżeli Platforma jest otwarta, to będzie porozumienie, jeśli to ściema i taka gra wstępna, to tego porozumienia nie będzie, a Lewica wystawi swoich kandydatów do Senatu - kwituje Krzysztof Gawkowski z Wiosny.

- Nie reprezentuję Koalicji Obywatelskiej i nie mogę się za nią wypowiadać. Ja organizuję osoby z grona samorządu i zachęcam ich do udziału w tych wyborach, dlatego że one będą krytyczne - podkreśla jednak Zygmunt Frankiewicz.

Jeden kandydat zamiast kilku

Uzgodnienia między samorządowcami, ludźmi Grzegorza Schetyny, ludźmi Władysława Kosiniaka-Kamysza i przedstawicielami Lewicy dotyczą tego, żeby w jednym okręgu wystartował jeden kandydat opozycji, zamiast na przykład trzech kandydatów opozycji. Takie porozumienie ma dać im szansę na większość w Senacie.

Ale to tylko teoria. Problemem jest polityczna rzeczywistość. - Problemem jest to, że nie ma dialogu z drugiej strony - uważa Robert Biedroń, lider Wiosny. - Platforma Obywatelska i Grzegorz Schetyna udają, że ich nie ma, że nic nie widzą, nic nie słyszą, nic nie mówią, i to jest największy problem dzisiejszej opozycji, i to doprowadzi do katastrofy, w której wygra Prawo i Sprawiedliwość - dodaje.

- Nie no, jesteśmy umówieni od poniedziałku rano na spotkanie z Lewicą. Trochę nie rozumiem tych deklaracji publicznych, one może są wyrazem zniecierpliwienia czy taktyki negocjacyjnej - odpowiada na te zarzuty rzecznik prasowy PO Jan Grabiec.

Nie ma decyzji, a czas ucieka

W kontekście tych słownych przepychanek polityków opozycji ważny jest fakt, że do wyborów pozostały jedynie dwa miesiące. Wyborów, o których opozycja mówi, że to będą najważniejsze wybory od 30 lat.

- Lewica cały czas czekała na kontakt. Okazało się wczoraj, po konferencji, że jest kontakt. No to dobrze, to znaczy, że jesteśmy w stanie się porozumieć. Liczę na to, że będzie mądrość, a nie chęć okiwania kogoś przez kogoś - komentuje Krzysztof Gawkowski.

- Nie chcemy bratobójczej walki na opozycji, ale jeszcze chwila na te rozmowy jest potrzebna. Wiadomo, że każda z partii po stronie opozycji ma swoje aspiracje - twierdzi poseł PO Marcin Kierwiński.

- Oni by chcieli mieć znacznie więcej niż to wynika z sił - mówi jednak o Lewicy szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Lewica w obecnej kadencji Senatu nie ma żadnego przedstawiciela. Tyle, że już sam start ich kandydata - co pokazały wybory w 2015 roku - w walce o miejsce w Senacie może odebrać głosy, a w konsekwencji zwycięstwo kandydatowi Platformy Obywatelskiej.

- Gdyby nie było kontrkandydatów, to zamiast trzydziestu paru byłoby ponad pięćdziesięciu senatorów reprezentujących obecną opozycję - podkreśla Katarzyna Lubnauer.

Pełne listy do Senatu i decyzja - razem czy osobno - mają być znane do końca tygodnia.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS