Statek kwarantanna u wybrzeży Włoch. Na pokładzie są także Polacy


Przygotowania do ewakuacji ludzi z Chin. Na wyjazd czekają cudzoziemcy, wśród nich Polacy. Wirus uwięził także 6000 ludzi na statku wycieczkowym we Włoszech. Nie mogą zejść na ląd. Wśród pasażerów są Chińczycy z podejrzeniem koronawirusa. Na statku są też Polacy.

Rejs po Morzu Śródziemnym jednym z największych statków wycieczkowych świata. Na pokładzie zablokowanej jednostki jest 6 tysięcy ludzi, w tym ponad 80 Polaków. Cześć osób miała wykupione w czwartek wycieczki w Rzymie. Około 14.00 pojawił się komunikat, że te wyjazdy na wycieczki fakultatywne są ostatecznie odwołane.

Wszystko z powodu tego, że para z Chin miała gorączkę i kaszel. Zostali umieszczeni w izolatce, a próbki wysłano do laboratorium w Rzymie. Wszystkim zabroniono zejścia na ląd. Pierwsze testy wykluczyły obecność koronawirusa. Wycieczka zaczęła się 25 stycznia w Savonie. Po drodze były Marsylia, Barcelona, Palma de Mallorca i Civitavecchia. Koniec rejsu zaplanowano na najbliższą sobotę.

Na ten moment w mieście Wuhan, z którego pochodzi wirus, nie działa transport publiczny, a drogi wyjazdowe są zamknięte. Pan Paweł jest w Wuhanie od blisko dwóch tygodni. Przyjechał z żoną do swoich teściów, by razem z nimi powitać chiński Nowy Rok.

Pan Paweł opowiada, że w Wuhanie wszyscy zostają w domach i przypomina to pewnego rodzaju dobrowolny areszt domowy. Dodaje też, wszyscy boją się chińskiego wirusa. Według polskiego Ministerstwa Zdrowia - wrócić do Polski chce około trzydziestu osób.

- Logistyczne szczegóły są przez służby dyplomatyczne dogrywane. Na pewno odbędzie się to w najbliższych dniach - zapewnia Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

W Wuhanie wciąż jest też ośmiu polskich studentów.

"Nie można wyjść bez maseczki"

- Miasto jest zamknięte, są kłopoty z zaopatrzeniem. Nie można wyjść bez maseczki, bo się zostanie aresztowanym - tłumaczy Jan Bondar z Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Polska i kilkanaście innych państw zwróciły się do Komisji Europejskiej z prośbą o pomoc przy ewakuacji swoich obywateli. Na wniosek Francji uruchomiony został Unijny Mechanizm Ochrony Ludności. Być może Polacy wrócą z miasta Wuhan francuskim samolotem. Samolot, który ma zabrać z Wuhanu około stu Europejczyków, wyleci do Chin najpóźniej w piątek. To na jego pokładzie prawdopodobnie znajdą się Polacy.

Pierwszy wojskowy samolot już opuścił Paryż. 200 Francuzów wróci do kraju w piątek wieczorem. Według władz - nikt z pasażerów nie ma symptomów choroby, ale wszyscy po powrocie do Francji będą poddani czternastodniowej kwarantannie.

"Emocjonalnie trudno to zaakceptować"

W Chinach przybywa zakażonych i ofiar śmiertelnych. Piąty już przypadek koronawirusa zanotowano we Francji, jeden w Finlandii. To poza Chinami już blisko 20 państw. Co ważne - poza Chinami nie ma przypadków śmierci pacjentów.

- Wczoraj zadzwonił do mnie niespodziewanie przyjaciel. Mówił, że chyba umiera, że ma trudności w oddychaniu. Nagle okazuje się, że dobry przyjaciel, którego znasz, umiera. Emocjonalnie trudno to zaakceptować - opowiada Hu Ming, dyrektor oddziału intensywnej terapii szpitala w Wuhanie.

Przypadki zakażeń zanotowano już we wszystkich prowincjach. Zaczyna brakować masek, a tam, gdzie jeszcze są, są reglamentowane. Coraz więcej zachodnich koncernów wstrzymuje prace, a w szkołach przedłużane są ferie. Halowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce, które miały się odbyć w marcu, przełożono. Odbędą się za rok.

Koronawirus. Co o nim wiemy?

Autor: Anna Czerwińska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Jemen to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Jest ogarnięty największym na świecie kryzysem humanitarnym. Jakby mało było wojny domowej i biedy, przyszła katastrofalna powódź. 18 milionów ludzi potrzebuje tam natychmiastowej pomocy.

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Źródło:
Fakty TVN

Kraków ma smoka, Wrocław - krasnale, a Bieruń od lat ma słowiańskie utopce. I ma problem, bo nie wszystkim mieszkańcom taki symbol pasuje. W petycji do władz miasta tak zwana grupa zatroskanych pisze o demonicznym rodowodzie stworów i o zagrożeniu duchowym jakie niosą.

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

Źródło:
Fakty TVN

Budować czy dopłacać do kredytów? W czasie, kiedy wśród rządzących nie ma zgody, jak pomóc Polakom w posiadaniu własnego mieszkania, współrządząca Lewica organizuje konwencję, na której przekonuje, że mieszkanie to nie towar, a prawo. Kredytu zero procent nie popiera, na "nie" jest też Polska 2050 - jedni i drudzy stawiają na budowę tanich mieszkań na wynajem.

Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe projekty, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procent

Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe projekty, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procent

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Naszym celem jest wprowadzenie sądownictwa do XXI wieku, tak żeby sądy odzyskały zaufanie Polaków - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Krystian Markiewicz, który brał udział w spotkaniu z premierem na temat naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Obecna w czasie rozmów mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy" podkreślała, że strona społeczna zgłaszała do przedstawionych rozwiązań uwagi. - Umówiliśmy się już w grupach roboczych na dalszą pracę nad tymi założeniami legislacyjnymi - przekazała.

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

Źródło:
TVN24

Prezydent zarzuca obecnym służbom, ludziom, którzy bronią interesów Polski, rzeczy niegodne. I to niedobrze o nim świadczy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceszef MON Paweł Zalewski. Odniósł się do wypowiedzi Andrzeja Dudy, który komentując doniesienia w sprawie udostępnienia akt śledztwa podejrzanemu o szpiegostwo Pawłowi Rubcowowi, stwierdził, że "wygląda na to", że służby za rządów Donalda Tuska współpracują z rosyjskimi odpowiednikami. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa mówił z kolei, że "doskonale rozumie oburzenie pana prezydenta". Prokuratura podkreśla, że Rubcow nie zobaczył w dokumentach żadnych tajemnic państwowych.

"Ta wypowiedź stawia prezydenta w złym świetle"

"Ta wypowiedź stawia prezydenta w złym świetle"

Źródło:
TVN24

Użytkownicy udostępniają relacje i posty, które mają przekonać wyborców do kandydatki lub kandydata. Telewizja CNN przyjrzała się protrumpowym kontom i okazało się, że blisko 60 z nich jest fałszywych. Obserwują się nawzajem, udostępniają te same treści, a na zdjęcia profilowych widać europejskich influencerów. Kto za tym stoi? Tego póki co nie ustalono.

Skradzione wizerunki i przerobione zdjęcia influencerek. Fałszywe konta agitują na rzecz Trumpa

Skradzione wizerunki i przerobione zdjęcia influencerek. Fałszywe konta agitują na rzecz Trumpa

Źródło:
CNN

Władze Wielkiej Brytanii poszukują sposobu, by uprać się z przeludnieniem w więzieniach. Jeden z pomysłów to wysyłanie części skazanych do zakładów karnych za granicą. Dokąd mieliby trafiać więźniowie z Wysp Brytyjskich i czy są jakieś alternatywy dla takiego niespotykanego rozwiązania?

Więzienia w Wielkiej Brytanii są przepełnione. Pojawił się pomysł wysyłania skazanych za granicę

Więzienia w Wielkiej Brytanii są przepełnione. Pojawił się pomysł wysyłania skazanych za granicę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS