W Warszawie i okolicach ginie co czwarty kradziony samochód w Polsce. "Penalizacja tego jest dość łagodna"

09.01.2022 | W Warszawie i okolicach ginie co czwarty kradziony samochód w Polsce. "Penalizacja tego jest dość łagodna"
09.01.2022 | W Warszawie i okolicach ginie co czwarty kradziony samochód w Polsce. "Penalizacja tego jest dość łagodna"
Dariusz Łapiński | Fakty TVN
09.01.2022 | W Warszawie i okolicach ginie co czwarty kradziony samochód w Polsce. "Penalizacja tego jest dość łagodna"Dariusz Łapiński | Fakty TVN

W Warszawie samochody są kradzione na potęgę. Wokół stolicy są złodziejskie dziuple, a potrzeba tylko kilkunastu godzin, by po samochodzie pozostały tylko części. Policja często zna sprawców. To ci sami od lat, bardzo wielu lat. Z dziupli trafiają do pudła, a potem znowu do dziupli. Nie zamierzają przestać.

W podwarszawskich Markach ktoś zadzwonił na policję z informacją, że pod jego oknami stoi samochód, którym nikt się nie interesuje. Policjanci sprawdzili. Okazało się, że mazdę skradziono kilka dni wcześniej w Warszawie. Postanowili sprawdzić wszystkie samochody na ulicy i odnaleźli jeszcze jedną mazdę, skradzioną w Pruszkowie. - Sprawcy sprawdzają, czy samochód nie jest wyposażony w system służący do jego lokalizacji - wyjaśnia oficer operacyjny z grupy specjalnej do ścigania złodziei samochodów "Orzeł".

Dopiero, gdy złodzieje mają pewność, że samochód nie ma lokalizatora, zabierają auto do warsztatu. Mogło być też tak, że będąca gdzieś w pobliżu dziupla, czyli miejsce, gdzie samochód jest przygotowywany do sprzedaży, była pełna.

- To nie jest nic dziwnego, że na terenie Wołomina, tych wszystkich Marek, Zielonek, Kobyłek i tych innych miejscowości, Słupno, Radzymin... W każdej z tych miejscowości mamy po kilka grup złodziejskich - mówi Marcin Taraszewski, były szef grupy operacyjnej wydziału samochodowego Komendy Stołecznej Policji.

Złodzieje samochodów bardzo rzadko przechodzą na emeryturę. W Warszawie kradną cały czas ludzie, którzy swoją karierę rozpoczynali w latach osiemdziesiątych XX wieku. Nie zamierzają przestać. - Jak rozmawiałem ze złodziejem samochodów, to on mi mówił: "Ty tego nie rozumiesz. Jak ja wchodzę do kradzionego samochodu, jak go odpalam, jak jadę nim te pierwsze metry, to jest takie uczucie, jak randka z superdziewczyną" - opowiada Marcin Taraszewski.

Niska penalizacja

Samochody najczęściej są rozkładane i sprzedawane na części. - Tak naprawdę potrzeba kilkunastu godzin, aby samochód zniknął. Od momentu kradzieży do momentu rozebrania - wyjaśnia podinsp. Iwona Jurkiewicz z Centralnego Biura Śledczego Policji.

W kraju najczęściej kradzione są marki niemieckie. Wyjątkiem jest Warszawa, gdzie najczęściej giną auta japońskie. Policja zna większość złodziei. Cóż jednak z tego. Jednego z nich Marcin Taraszewski pięć razy zatrzymał na gorącym uczynku. - Posiedział pół roku, wyszedł. Posiedział rok, wyszedł. Posiedział półtora, wyszedł. Za czwartym razem siedział dwa lata, a za trzecim chyba trzy. Za każdym razem już to była multirecydywa, a on dalej wychodził. Dlaczego? On nie zabijał nikogo. On tylko kradnie czyjeś mienie. (...) Penalizacja tego jest dość łagodna - wyjaśnia były szef grupy operacyjnej wydziału samochodowego Komendy Stołecznej Policji.

W Warszawie i okolicach ginie co czwarty kradziony samochód w Polsce. Za auto warte sto tysięcy złotych - złodziej dostaje od pasera kilkanaście tysięcy złotych.

Autor: Dariusz Łapiński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zgłaszać można się jeszcze do poniedziałku. Chodzi o akcję "Żonkile". 19 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim, wolontariusze będą wręczać warszawiakom papierowe kwiaty i informować o wydarzeniach sprzed lat.

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Źródło:
Fakty TVN

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN