Jeśli prezydencki minister Paweł Mucha bardzo dobrze ocenia ustawy sądowe, które opracował parlament, to można być pewnym, że weta nie będzie. Nawet jeśli opozycja i wielu prawników wskazują na oczywiste łamanie konstytucji. Na Trybunał Konstytucyjny już nie liczą. W piątek wieczorem Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustaw o KRS i SN.
Prezydent osobiście nie zabrał głosu w sprawie ustaw, które przygotował, a które zmieniło PiS, ale wypowiedź jego ministra, właściwie nie pozostawia wątpliwości.
- Oceniam je bardzo dobrze, jako odwzorowanie przedłożenia prezydenckiego - oświadczył Paweł Mucha, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta.
Krytyka protestów
- Zamienią sądownictwo w polityczne piekło. Sądy są bardzo niebezpiecznym narzędziem. Polityk może je wykorzystać jako narzędzie zemsty lub zamknięcia ust - ocenił prof. Marcin Matczak (UW).
Gdy w taki sposób ostrzega wybitny prawnik, to warto się wsłuchać w to, co politycy PiS mówią o protestach i protestujących przy okazji oddawania sądów pod kontrolę polityków.
- W tej chwili to nawet za dużo demokracji dostali, bo ona tym ludziom już się pomyliła z anarchią, bo widzimy, jak ordynarne jest ich zachowanie - powiedział Waldemar Bonkowski, senator PiS. - Oni mieszczą się w 20 procentach Polaków niezadowolonych, a 80 proc. jest zadowolonych - ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - No cóż, jest jakaś grupa ludzi niezadowolonych, ale demokracja polega na tym, że rządzi większość - skomentował Stanisław Piotrowicz, poseł PiS.
Wątpliwości senatora
Jeszcze w czwartek wiceminister sprawiedliwości oceniał, że ustawy, które teraz wyjdą z parlamentu, w osiemdziesięciu procentach pokrywają się z tym, co w lecie prezydent wetował. Ale w piątek o sporze PiS prezydenta nie ma mowy. Na wigilię PiS w parlamencie został zaproszony także prezydencki minister i przyszedł.
W klubie PiS jest jeden senator, który ma więcej wątpliwości i który uznaje za niezgodne z konstytucją skracanie kadencji I prezes Sądu Najwyższego. To Aleksander Bobko. - Dam temu wyraz w głosowaniu - zapewnił.
- Jan Paweł II mówił, że demokracja może się w pewnych warunkach, jak nie będzie trójpodziału władz, czyli wzajemnych hamulców, zamienić w najgorszą dyktaturę - przypomniał prof. Adam Strzembosz, były I prezes SN.
Wszystko wskazuje na to, że ustawy, które przegłosował w piątek Senat, prezydent podpisze jeszcze przed świętami.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN