UNESCO: w Ukrainie zniszczonych zostało ponad 260 obiektów uznawanych za dobro światowego dziedzictwa

Źródło:
Fakty TVN
UNESCO: w Ukrainie zniszczonych zostało ponad 260 obiektów uznawanych za dobro światowego dziedzictwa
UNESCO: w Ukrainie zniszczonych zostało ponad 260 obiektów uznawanych za dobro światowego dziedzictwa
Monika Krajewska/Fakty TVN
UNESCO: w Ukrainie zniszczonych zostało ponad 260 obiektów uznawanych za dobro światowego dziedzictwaMonika Krajewska/Fakty TVN

Rabowanie i wywożenie najcenniejszych dzieł sztuki - to również oblicze tej wojny. Rosjanie biorą, co chcą z ukraińskich muzeów, a pracownicy tych muzeów, którzy chronią bezcenne zbiory, płacą za to życiem. Według UNESCO w Ukrainie zniszczonych zostało ponad 260 obiektów uznawanych za dobro światowego dziedzictwa. 

Pod gruzami muzeum etnograficznego w centrum Kupiańska znalazły się obrócone w pył bezcenne artefakty, dokumenty, zabytki i ciało dyrektor placówki. - Gdy miasto było pod rosyjską okupacją, robiła wszystko, by ocalić bezcenne obiekty. Podjęła ogromne ryzyko. Wynosiła część kolekcji etnograficznej i chowała ją w domu. Przekazywała pracownikom. W każdej chwili ktoś mógł się o tym dowiedzieć - mówi Milena Chorna z Muzeum Historii Ukrainy w II wojnie światowej w Kijowie. To tylko jedna z wielu tragicznych historii ludzi, którzy przed wojną i rabunkiem próbują ocalić nie tylko muzealne zbiory, ale przede wszystkim narodową tożsamość.

Wielu ukraińskich muzealników nie wyjeżdża z okupowanych miast. Zostają tam jako ostatni i płacą za to wysoką cenę. - Dyrektor muzeum w Melitopolu, gdy już wiedziała, że zbliżają się Rosjanie, zaczęła chować najcenniejsze obiekty w ziemi. Przysypywała je materiałami budowlanymi, ale gdy tylko Rosjanie się pojawili, następnego dnia została porwana i poddana torturom - dodaje Milena Chorna.

Zawód podwyższonego ryzyka

Rosjanie wchodzili do muzeów. Czasem przywozili własnych ekspertów i szybko orientowali się, co jest cenne, a potem rabowali i wywozili. Do części placówek wprowadzali nowe władze. Tak było między innymi w Chersoniu. - Na początku mówiliśmy im, że najważniejsze elementy kolekcji zostały wywiezione na długo przed wojną. Potem, gdy Rosjanie nas przesłuchiwali, powtarzaliśmy, że niczego nie wiemy, że informacje ma pani dyrektor, która dawno wyjechała z miasta - mówi Larysa Żarkych z Chersońskiego Muzeum Sztuki imienia O. Szowkunenki.

Początek wojny ujawnił także, jak bardzo Ukraińcy są nieprzygotowani na to, co może nadejść. Brakowało sprzętu potrzebnego do zabezpieczania i ewakuowania dzieł, cyfrowych katalogów. Część zbiorów była ewidencjonowana tylko w formie pisemnej, a teraz - w takich miejscach jak Bachmut czy Lisiczańsk - pozostają jedynie w pamięci pracowników muzeum. - Bycie muzealnikiem w Ukrainie jest to w dzisiejszych czasach bardzo niebezpieczna praca. Pierwsze osoby, które wzywane są na przesłuchania, to są dyrektorzy szkół i dyrektorzy muzeów. Oni są poddawani niewiarygodnej presji, zmuszani do współpracy - tłumaczy Małgorzata Ławrowska-von Thadden, założycielka fundacji OBMIN wspierającej ukraińskie muzea.

Ocalić wspomnienia

Według UNESCO w Ukrainie zniszczonych zostało ponad 260 obiektów uznawanych za dobro światowego dziedzictwa. Wśród nich są budynki sakralne, muzea, biblioteki czy pomniki. Część ukraińskich zbiorów jest prezentowana poza granicami kraju. Kolekcja 37 dzieł z muzeum w Kijowie trafiła na warszawski Zamek Królewski, gdzie badają je polscy i ukraińscy eksperci.

- Przyjeżdżają do nas badacze z Kijowa, gościmy ich tutaj. To nie są też takie wizyty naukowe, ale chcemy, żeby po prostu mogli przynajmniej na chwilę przyjechać i odetchnąć od tego, co się dzieje w Kijowie, od tej strasznej wojny - wyjaśnia Tomasz Jakubowski, kurator wystawy "Arcydzieła z Muzeum Chanenków w Kijowie". Część dzieł z kijowskiej kolekcji można oglądać na Zamku Królewskim już teraz. Wystawa wszystkich prac planowana jest na 2024 rok.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Dla rodziców wcześniaków pięć miesięcy urlopu macierzyńskiego to dramatycznie mało. Na szczęście, ma się to zmienić. Rząd planuje mechanizm "tydzień za tydzień" - tydzień wydłużonej hospitalizacji, tydzień wydłużonego urlopu macierzyńskiego, aż do 8 tygodni ekstra.

Otrzymają "tydzień za tydzień". "Tym rodzicom należy oddać stracony czas"

Otrzymają "tydzień za tydzień". "Tym rodzicom należy oddać stracony czas"

Źródło:
Fakty TVN

Karim Khan, główny prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, wydał wnioski o aresztowanie trzech przywódców Hamasu, a także premiera i ministra obrony Izraela. Benjamin Netanjahu stwierdził, że to "jak moralne zrównanie po atakach z 11 września prezydenta Busha i Osamy bin Ladena". Wnioski może odrzucić lub zaakceptować Izba Przygotowawcza Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Premier Izraela i przywódca Hamasu mogą usłyszeć zarzuty. "To jak zrównanie prezydenta Busha i Osamy bin Ladena"

Premier Izraela i przywódca Hamasu mogą usłyszeć zarzuty. "To jak zrównanie prezydenta Busha i Osamy bin Ladena"

Źródło:
Fakty TVN

- Projekt żelaznej kopuły nad Europą nie powinien wywoływać sprzeciwu u nikogo, kto myśli o naszym bezpieczeństwie - przekonuje premier Donald Tusk. Mariusz Błaszczak, były minister obrony, twierdzi, że to jest tylko niemiecki projekt biznesowy. Tak samo wcześniej mówił prezydent Andrzej Duda, ale już przestał to powtarzać. Donald Tusk przekonuje, że europejska tarcza nie polega na zastępowaniu istniejących już programów budowy obrony powietrznej w Polsce, którymi są Wisła, Narew i Pilica.

Donald Tusk: europejska tarcza obrony powietrznej ma wyeliminować niemądrą konkurencję

Donald Tusk: europejska tarcza obrony powietrznej ma wyeliminować niemądrą konkurencję

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

14-letni Bartek Wasilewski z Płocka jest zwycięzcą 15. edycji programu TVN "Mam Talent!" Do programu zgłosił się tajemnicy przed mamą. - Synuś, ja nigdzie nie jadę, co ty narobiłeś, tam są dzieci z talentami, ty jesteś zwykłym chłopcem, który śpiewa sobie w pokoju - powiedziała Bartkowi, jak się dowiedziała. 14-latek wygrał 300 tysięcy złotych i nie tylko ma dalsze plany na karierę muzyczną, ale także zamierza zabrać mamę na wakacje.

14-latek swoim rapem wygrał "Mam Talent!" Jego mama była na początku przerażona. "Synuś, co ty narobiłeś?"

14-latek swoim rapem wygrał "Mam Talent!" Jego mama była na początku przerażona. "Synuś, co ty narobiłeś?"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Każde działanie, które będzie zwiększało nasze bezpieczeństwo, jest dzisiaj na wagę złota - ocenił w "Faktach po Faktach" poseł Trzeciej Drogi Krzysztof Hetman, mówiąc o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że komisja powinna się zająć "otoczeniem pana Macierewicza i jego działaniami".

Krzysztof Hetman: bezpieczeństwo to wiedza, kto w naszym kraju może być piątą kolumną

Krzysztof Hetman: bezpieczeństwo to wiedza, kto w naszym kraju może być piątą kolumną

Źródło:
TVN24

- Rzeczą najważniejszą jest pełne odzyskanie kontroli nad tym, co się dzieje na terytorium państwa polskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" premier Donald Tusk, pytany o informacje na temat sabotaży i prowokacji na terenie Polski. Poinformował, że mamy "aresztowanych dziewięciu podejrzanych z postawionymi zarzutami, którzy zaangażowali się bezpośrednio na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce". W kontekście badania rosyjskich wpływów wymienił nazwisko byłego szefa MON. - Pętla informacji, jakie gromadzimy, zaciska się wokół Antoniego Macierewicza - powiedział.  

Tusk: pętla informacji, jakie gromadzimy, zaciska się wokół Antoniego Macierewicza

Tusk: pętla informacji, jakie gromadzimy, zaciska się wokół Antoniego Macierewicza

Źródło:
TVN24

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych na całym świecie pozostało raptem kilkanaście kolonii. Jedną z nich jest położona na Pacyfiku Nowa Kaledonia, kontrolowana przez Francję. Od kilku dni na archipelagu trwają gwałtowne zamieszki. Rdzenna ludność domaga się niepodległości. Sytuacja stała się tak poważna, że na miejsce wybiera się prezydent Emmanuel Macron. Francja oskarża Azerbejdżan o podsycanie antyfrancuskich nastrojów - to nie pomyłka, tak, chodzi o kraj na Kaukazie.

Nowa Kaledonia buntuje się przeciwko Francji. Paryż oskarża Azerbejdżan o podsycanie zamieszek

Nowa Kaledonia buntuje się przeciwko Francji. Paryż oskarża Azerbejdżan o podsycanie zamieszek

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Iran rozpoczął uroczystości pogrzebowe po tragicznej śmierci prezydenta Ebrahima Raisiego i szefa irańskiej dyplomacji. Duchowy przywódca Iranu Ali Chamenei ogłosił pięciodniową żałobę, ale nie wszyscy Irańczycy uznają, że mają do tego powód. Ci, którzy mogą mówić o tym otwarcie, bo wyjechali z kraju, nazywają zmarłego prezydenta "Rzeźnikiem z Teheranu". Jedni przypominają o jego zbrodniach w latach 80., inni o krwawym tłumieniu protestów po morderstwie Mahsy Amini.

Dla wielu chwila ogłoszenia śmierci prezydenta Iranu to był powód do radości. Kim był "Rzeźnik z Teheranu"?

Dla wielu chwila ogłoszenia śmierci prezydenta Iranu to był powód do radości. Kim był "Rzeźnik z Teheranu"?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy PKP Cargo wchodziło na giełdę, akcje spółki kosztowały 70 złotych. Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił wtedy, że to mało. Po ośmiu latach rządów PiS akcje są po 14 złotych. PKP Cargo straciło niemal połowę rynku, a pieniędzy nie ma nawet na wypłaty dla załogi.

PKP Cargo S.A. "blisko upadłości". "Jest gorzej, niż myślałem"

PKP Cargo S.A. "blisko upadłości". "Jest gorzej, niż myślałem"

Źródło:
Fakty TVN