"Uczył spokojnie, z klasą". Mariusz Walter pozostawił po sobie trwałe dziedzictwo

14.12.2022 | "Uczył spokojnie, z klasą". Mariusz Walter pozostawił po sobie trwałe dziedzictwo
14.12.2022 | "Uczył spokojnie, z klasą". Mariusz Walter pozostawił po sobie trwałe dziedzictwo
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
14.12.2022 | "Uczył spokojnie, z klasą". Mariusz Walter pozostawił po sobie trwałe dziedzictwoKatarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

Telewizji nie stworzą same nowoczesne budynki, studia, kamery, ani wozy transmisyjne. Telewizja to ludzie - niełatwe do opisania magia, talent i charyzma. Telewizji nie zrobi się w pojedynkę, telewizja to zespół ludzi. Mariusz Walter wiedział, jak znaleźć, dać szansę i dbać o najlepszych.

Mariusz Walter był zakochany w telewizji. Telewizja była jego pasją, którą zamienił w pracę, która nie była pracą, bo była pasją. - Był czarodziejem, absolutnym czarodziejem. I telewizji, i życia, i naszych żyć - mówi Anita Werner, prowadząca "Faktów" TVN. - Był magiem i zamienił swoje życie, i życie bardzo wielu innych osób, w dzieło sztuki - dodaje Adam Pieczyński, były redaktor naczelny "Faktów" TVN i TVN24.

Mariusz Walter stworzył od zera telewizyjne imperium - niezależne i wolne. Ryzykował dwukrotnie, zakładając TVN, a potem TVN24. - Bardzo ważny był ten projekt życia Mariusza Waltera, nie zawaham się tak tego nazwać, jakim jest niezależne, wolne dziennikarstwo - podkreśla Michał Samul, redaktor naczelny "Faktów" TVN i TVN24.

Jego wielkie dziedzictwo to stworzenie przestrzeni dla wolności. Miejsce, gdzie można mówić i dyskutować o wszystkim. Przekazywać wiadomości bez cenzury. To budynki, studia, programy i kanały telewizyjne. Przede wszystkim jego dziedzictwo to ludzie, bo jak nikt inny potrafił budować relacje z każdym. Może dlatego w albumach osób związanych z TVN i TVN24 cały czas są jego zdjęcia. A raczej nasze zdjęcia z nim - mentorem, szefem, a także kolegą. - Miał niezwykłą rękę do ludzi. Stworzył wiele gwiazd, wiele gwiazd dziennikarstwa, które do dzisiaj są razem z nami w TVN-ie - uważa Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce, CEO TVN.

Wraz z jego odejściem zalała nas fala wspomnień z niezliczonych rozmów i spotkań. Również z nieoczekiwanych zaproszeń do domu na kanapki. - Robił te kanapki i mówił "chłopaki, zrobiliście świetny program, chciałem wam przygotować kolację. Nie najlepiej mi to wyszło, ale to jest kolacja dla was, bo chcę wam podziękować za ten program" - wspomina Marcin Wrona, korespondent "Faktów" TVN w USA.

Wspominamy dziś jego pochwały, uwagi i telefony. Wspominamy go ze wzruszeniem, ale to nie znaczy, że szefem był pobłażliwym i niewymagającym.

- Miał zawsze na biurku notes. Zapisywał wszystkie uwagi, które miał do danego programu - twierdzi Wojciech Kostrzewa, były prezes Grupy ITI. - Uczył spokojnie, z klasą, nie przypominam sobie, aby Mariusz Walter krzyczał - wspomina Marcina Wrona. - Był naszym mentorem - podkreśla Monika Olejnik.

Przedsiębiorca, twórca, wizjoner

Mariusz Walter był wizjonerem na długo przed tym, gdy historia dała mu szansę na własną telewizję. Stworzył najbardziej kultowy program czasów PRL-u. Słynne "Studio 2". Brawurowy pomysł zaproszenia Abby przestał być szalony, a stał się faktem. Gdy Mariusz Water założył TVN, wszystko było możliwe. W stanie wojennym pożegnał się z rządową telewizją i nigdy do niej nie wrócił.

- W nowych czasach, z nowymi ludźmi, zbudować nową ofertę dla widza. To jest jeszcze jedno zaczarowane słowo, które używał, którym nas namierzał: widz - wspomina Edward Miszczak, były dyrektor programowy TVN.

W nowej Polsce Mariusz Walter zajął się biznesem. Sprzedawał magnetowidy, produkował chipsy, by ostatecznie - wiele lat później - zrealizować swoje marzenie o telewizji. Był biznesmenem, który jak nikt rozumiał rolę i wagę dziennikarstwa. - Pan Mariusz dał nam takie poczucie, że wolne, niezależne, szukające prawdy dziennikarstwo ma wielki sens - mówi Brygida Grysiak, zastępczyni redaktora naczelnego TVN24.

W stacji TVN nie ma go od wielu lat, ale to, czego nas nauczył, nie zniknęło i nie zniknie. Mariusz Walter dał nam siłę, by nie poddawać się i nie ulegać. - W tym względzie, w budowaniu standardów wolnego, niezależnego dziennikarstwa w Polsce, Mariusz Walter odniósł kolosalny sukces i to jest sukces, który go przeżyje i pozostanie z nami - zauważa Michał Samul.

Mariusz Walter dał odwagę, by cały czas robić swoje - patrzeć i władzy, i opozycji, na ręce. - Wierzył w misję i rolę niezależnego dziennikarstwa - podkreśla Kasia Kieli. Środowisko dziennikarskie pożegnało go minutą ciszy. To właśnie on stworzył wolną telewizję, która świadczy o jakości demokracji. Bez wolnych mediów nie ma państwa prawa.

- Główne przesłanie Mariusza, to znaczy "bądźcie mądrzy, bądźcie przyzwoici, mówcie ludziom prawdę", wszystko to pozostało - mówi Adam Pieczyński, były redaktor naczelny "Faktów" TVN i TVN24.

Mariuszu, będziemy pamiętać.

Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Bohaterowie pierwszej linii frontu. Nie ma w tym określeniu przesady, bo ich służba w czasie walki z żywiołem wymaga odwagi i poświęcenia - i wiąże się z realnym ryzykiem. Ratują, ewakuują, zabezpieczają i jeszcze długo nie będą mogli odpocząć.

Strażacy, ratownicy, policjanci i żołnierze razem wobec żywiołu. Stawiają czoła nie tylko wielkiej wodzie

Strażacy, ratownicy, policjanci i żołnierze razem wobec żywiołu. Stawiają czoła nie tylko wielkiej wodzie

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy przestanie padać? Kiedy woda opadnie? Niestety, jeszcze to potrwa. Nie tylko ulewy, ale także wichury. Narzekaliśmy na upały i suszę - to już ich nie ma. Meteorolodzy mówią: obyśmy dali radę do wtorku.

"Niż genueński jest niezmordowany". Ulewy jeszcze będą

"Niż genueński jest niezmordowany". Ulewy jeszcze będą

Źródło:
Fakty TVN

W wielu miejscach w Polsce zbierane są dary dla poszkodowanych przez powódź. Potrzeby są ogromne i przyda się dosłownie wszystko. W pomoc włączają się osoby prywatne, firmy i fundacje. Magazyny darów uruchomione w wielu miejscach zapełniają się, bo pomóc chce wiele osób. Powodzian można wesprzeć także wpłatami na specjalnie założone zbiórki.

"Z czym zostajemy? Z niczym". W całym kraju trwają zbiórki darów dla powodzian

"Z czym zostajemy? Z niczym". W całym kraju trwają zbiórki darów dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ogrom wody zalewającej miasta i wsie to przede wszystkim dramaty mieszańców. To historie zalanych domów i biznesów, w tym restauracji Nota Bene w Kłodzku. To ratowanie nie tylko budynków i sprzętów, ale też ratowanie życia - jak w przypadku rodziny z dziećmi, która utknęła w zalanym samochodzie. Brawurowa akcja strażaków uchroniła ją przed tragedią.

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tablet zamiast zeszytu, rysik zamiast ołówka - to się nie sprawdza. Tak twierdzą fińscy nauczyciele i odrzucają cyfrowe pomoce naukowe na lekcjach, bo rozpraszają uczniów i obniżają poziom nauczania. Fińska szkoła od lat jest wzorem. To, że pozbywa się ekranów, nie znaczy, że wraca do korzeni. Choć forma nauczania będzie znów tradycyjna, treść pozostaje supernowoczesna. Fińscy uczniowie regularnie uczęszczają choćby na zajęcia z robotyki.

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS