"Nie wiem, czy krzyczeć, czy płakać, czy wrzeszczeć, czy iść ich po łbach walić!"

22.01.2018 | "Nie wiem, czy krzyczeć, czy płakać, czy wrzeszczeć, czy iść ich po łbach walić!"
22.01.2018 | "Nie wiem, czy krzyczeć, czy płakać, czy wrzeszczeć, czy iść ich po łbach walić!"
Magda Łucyan | Fakty TVN
22.01.2018 | "Nie wiem, czy krzyczeć, czy płakać, czy wrzeszczeć, czy iść ich po łbach walić!"Magda Łucyan | Fakty TVN

Polscy neonaziści twierdzą, że potrafią łączyć miłość do Polski i do Hitlera, choć po okrucieństwach II wojny światowej wydawało się to niemożliwe. Świadkowie niemieckich zbrodni odchodzą, ale na straży pamięci powinna stać szkoła.

- Nie wiem, czy krzyczeć, czy płakać, czy wrzeszczeć, czy iść ich po łbach walić! - tak Hanna Stadnik, uczestniczka Powstania Warszawskiego, opowiada na pytanie, co myśli, gdy widzi polskich neonazistów wznoszących toast za Hitlera w lesie.

Hannie Stadnik to, co zobaczyła w reportażu "Superwizjera" TVN, nie mieści się w głowie. - Oni się w ogóle historią nie interesują, skoro wygadują takie rzeczy - oburza się.

Okrucieństwo wojny Hanna Stadnik widziała na własne oczy. Była w Armii Krajowej i walczyła w Powstaniu Warszawskim. Flagi ze swastykami były flagami wroga.

- To naprawdę było ciężkie przeżycie. Okupacja cała, powstanie, okres po powstaniu, PRL, no i żeby teraz, tuż przed naszym odejściem, bo odchodzimy już, żeby teraz coś takiego zaczęło się dziać w Polsce?! Straszne to jest - mówi. - Gdzie oni się chowali?! Nie wiedzą, co to była II wojna światowa?! - pyta.

Pytania o edukację

Takie pytanie zadaje sobie wielu ludzi. Jak to możliwe, by łączyć znak Polski Walczącej z nazistowską swastyką? Jak, będąc Polakiem, można czcić zbrodniarza, który odpowiada za śmierć milionów Polaków?

- Ten materiał pokazuje, że powinniśmy mieć głębszą refleksję na temat edukacji obywatelskiej, edukacji na temat tego, co oznacza polska historia - komentuje rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

W opinii rzecznika praw obywatelskich potrzebne są zmiany systemowe, między innymi w programie nauczania historii.

- Możecie być państwo spokojni. Jest cały szereg tematów i zagadnień, które w sposób jednoznaczny, czyli krytyczny i potępiający, oceniają faszyzm. Jesteśmy jednym z niewielu krajów na świecie, który w programie ma Holokaust - zapewnia Anna Zalewska, minister edukacji narodowej.

Za mało czasy

Adam Bodnar uważa jednak, że obecność tematu Holokaustu w programie nauczania to za mało. - Przecież w Polsce nie ma takiego programu, o który postulowała moja poprzedniczka, żeby uczniowie szkół średnich odwiedzali obozy koncentracyjne - mówi.

By mogli zobaczyć ślady historii na własne oczy. - To nie jest tylko wiedza encyklopedyczna, klasowa, z podręczników. Przejście przez Auschwitz z osobą, która może odpowiadać na pytania, jest doświadczeniem absolutnie wyjątkowym - przekonuje Andrzej Kacorzyk z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Kolejnym poważnym problemem jest zbyt obszerny program nauczania, przez co na historię II wojny światowej czasu jest mało.

- Cały XX wiek mamy do omówienia w pierwszej klasie. Od Traktatu Wersalskiego do 1989 roku. I na lekcje o faszyzmie są 2-3 godziny - tłumaczy Magdalena Litwinienko, nauczycielka historii i WOS-u z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Gdańsku.

To za mało, by pokazać okrucieństwo wojny.

Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Bohaterowie pierwszej linii frontu. Nie ma w tym określeniu przesady, bo ich służba w czasie walki z żywiołem wymaga odwagi i poświęcenia - i wiąże się z realnym ryzykiem. Ratują, ewakuują, zabezpieczają i jeszcze długo nie będą mogli odpocząć.

Strażacy, ratownicy, policjanci i żołnierze razem wobec żywiołu. Stawiają czoła nie tylko wielkiej wodzie

Strażacy, ratownicy, policjanci i żołnierze razem wobec żywiołu. Stawiają czoła nie tylko wielkiej wodzie

Źródło:
Fakty TVN

W komunikatach służb widać skalę dramatu. W historiach konkretnych ludzi - jego bezmiar. Mosty można odbudować, domy - wyremontować. Na nowe marzenia na razie za wcześnie.

"Wszystkie nasze marzenia wypłynęły stąd, zostały zniszczone"

"Wszystkie nasze marzenia wypłynęły stąd, zostały zniszczone"

Źródło:
Fakty TVN

W wielu miejscach w Polsce zbierane są dary dla poszkodowanych przez powódź. Potrzeby są ogromne i przyda się dosłownie wszystko. W pomoc włączają się osoby prywatne, firmy i fundacje. Magazyny darów uruchomione w wielu miejscach zapełniają się, bo pomóc chce wiele osób. Powodzian można wesprzeć także wpłatami na specjalnie założone zbiórki.

"Z czym zostajemy? Z niczym". W całym kraju trwają zbiórki darów dla powodzian

"Z czym zostajemy? Z niczym". W całym kraju trwają zbiórki darów dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ogrom wody zalewającej miasta i wsie to przede wszystkim dramaty mieszańców. To historie zalanych domów i biznesów, w tym restauracji Nota Bene w Kłodzku. To ratowanie nie tylko budynków i sprzętów, ale też ratowanie życia - jak w przypadku rodziny z dziećmi, która utknęła w zalanym samochodzie. Brawurowa akcja strażaków uchroniła ją przed tragedią.

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Potężne tajfuny przetoczyły się przez Chiny, Wietnam i Nigerię. Są liczne ofiary śmiertelne i zniszczenia. Jest zagrożenie katastrofą humanitarną.

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS