Brutalny atak na zagranicznych turystów w Himalajach. 10 osób zastrzelonych w hotelu niedaleko szczytu Nanga Parbat. Zabici pochodzili z Ukrainy, Rosji i Chin, zginął też ich pakistański przewodnik. W tym czasie w drodze na Nanga Parbat było kilkadziesiąt osób, w tym około ośmiu Polaków. Grupa Aleksandry Dzik, która była w tym czasie wysoko w górach, jest bezpieczna.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN