Trzymiesięczne niemowlę z Ukrainy otrzymało pomoc w Polsce. Akcja transportu trwała kilkanaście godzin

13.06.2022 | 3-miesięczne niemowlę z Ukrainy otrzymało pomoc w Polsce. Akcja transportu trwała kilkanaście godzin
13.06.2022 | 3-miesięczne niemowlę z Ukrainy otrzymało pomoc w Polsce. Akcja transportu trwała kilkanaście godzin
Marek Nowicki | Fakty TVN
13.06.2022 | 3-miesięczne niemowlę z Ukrainy otrzymało pomoc w Polsce. Akcja transportu trwała kilkanaście godzinMarek Nowicki | Fakty TVN

Podróż do Lwowa i z powrotem zajęła im ponad 13 godzin - ratownicy wolontariusze pojechali po trzymiesięczne niemowlę, którego życie było zagrożone. Dziecko trafiło pod opiekę lekarzy z Centrum Zdrowia Dziecka. To nie jedyny taki przypadek, bo w polskich szpitalach pomoc znajduje coraz więcej pacjentów z Ukrainy.

Polscy ratownicy wolontariusze przetransportowali z Ukrainy kolejnego pacjenta do warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka. To trzymiesięczne niemowlę, które walczy o życie. Podróż w obie strony zajęła kilkanaście godzin.

- O godzinie 4 rano wyjechaliśmy z Warszawy, jest godzina 17.30 i jesteśmy po przekazaniu dziecka w Centrum Zdrowia Dziecka. Tam będzie dalsza diagnostyka i dalsze leczenie. Leczenie na Ukrainie tego dziecka na ten moment nie było możliwe - przekazał Michał Janas z Fundacji Wsparcia Ratownictwa RK.

W Ukrainie nie byłoby też możliwe uratowanie Ołeha Kerekezy - 46-letniego przedsiębiorcy, którego płuca odmówiły posłuszeństwa.

- Myślę, że on nie miałby szans tam mieć wykonany przeszczep - mówi doktor Wojciech Karolak, pulmonolog, współprowadzący program przeszczepu płuc z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Ukraińscy pacjenci otrzymują pomoc w Polsce

Ukraińscy lekarze transplantacji płuc dopiero się uczą. Pierwszy przeszczep płuc w Ukrainie przeprowadził Igor Himliennyi, kardiochirurg ze Lwowa, zaledwie osiem miesięcy temu. Transplantacji nauczył się w Zabrzu.

- Przed tym, kiedy nie było jeszcze przeszczepów Ukrainie, to ludzie jeździli do Indii. Czekali tam po cztery lata, żyli w strasznych mieszkaniach i często tam umierali - opowiada Himliennyi.

W tej chwili tylko we Lwowie na przeszczep płuc czeka kolejnych 15 pacjentów. Dlatego do Ołeha Kerekezy w tym wielkim wojennym nieszczęściu przyszło szczęście - mógł wyjechać do Polski i bezpłatnie skorzystał z naszego systemu ochrony zdrowia. Mężczyzna pozostanie pod okiem polskich lekarzy i rehabilitantów przez najbliższy rok.

- Najważniejsza jest rehabilitacja, mam też nadzieję wrócić do biegania i podciągania się na drążku. Chcę też zacząć naukę języka polskiego - mówi Ołeh.

Od początku wojny nieustannie w polskich szpitalach przebywa średnio około dwóch tysięcy ukraińskich pacjentów. Mają - tak jak Polacy - przeszczepiane płuca, serca, nerki i wątroby. Ministerstwo Zdrowia obecnie liczy, ilu Ukraińców w sumie skorzystało z takiej pomocy. Dane będą znane pod koniec czerwca.

- Jak skończy się wojna, to na 100 procent będziemy jeździć jako lekarze do was i studiować u was (...), bo to jest ważne, żeby studiować od lepszych - mówi Igor Himliennyi.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ. RELACJA NA ŻYWO NA PORTALU TVN24.PL

RAZEM Z UKRAINĄ! POMOC, INFORMACJE, PORADY

JAK POMÓC UKRAINIE - LISTA ZBIÓREK

ROSYJSKA INWAZJA NA MAPACH

TVN24 PO UKRAIŃSKU

UWAGA NA FAKE NEWSY

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN