Tak wygląda studiowanie na nowym kierunku lekarskim w Siedlcach. Problemem może być brak akredytacji

Źródło:
Fakty TVN
Tak wygląda studiowanie na nowym kierunku lekarskim w Siedlcach. Problemem może być brak akredytacji
Tak wygląda studiowanie na nowym kierunku lekarskim w Siedlcach. Problemem może być brak akredytacji
Marek Nowicki/Fakty TVN
Tak wygląda studiowanie na nowym kierunku lekarskim w Siedlcach. Problemem może być brak akredytacjiMarek Nowicki/Fakty TVN

Świeży kierunek, dobra kadra, nowoczesny sprzęt, na przykład trzy stoły sekcyjne i kosmicznie wyposażona sala seminaryjna - tak nowy kierunek lekarski w Siedlcach zachwala jego dziekan. W czasach, kiedy brakuje lekarzy, taki nowy kierunek to powinna być dobra wiadomość. Ale nie do końca tak jest. Wszystko dlatego, że nowy kierunek nie ma pozytywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

Redakcja "Faktów" TVN spotkała się w Siedlcach z grupą prawie pięćdziesięciu studentów na kierunku lekarskim z całej Polski. Kierunek został uruchomiony zaledwie kilka miesięcy temu, w październiku. Po nowiuteńkiej, dopiero co otwartej pracowni anatomii, ekipa "Faktów" została oprowadzona przez dziekana - doktora habilitowanego nauk medycznych Jakuba Radziszewskiego. - Mamy trzy stoły sekcyjne i mamy dwa kadwery, czyli dwie sztuki - brzydko to brzmi, ale tak to jest - utrwalonych zwłok ludzkich, na których studenci się uczą - opowiada dr hab. Jakub Radziszewski, chirurg i dziekan na Wydziale Nauk Medycznych i Nauki o Zdrowiu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Wyjazd daje nieporównywalnie większe możliwości rozwoju". Młodzi lekarze o planach na przyszłość

Do tego na uczelni znajdują się: chłodnia, bogaty zestaw modeli anatomicznych najnowszej generacji, lampy bezcieniowe i połączenie z salą wykładową. Na prośbę studentów pracownia bywa otwierana także w soboty. Jest tam też doskonale wyposażona sala seminaryjna z mikroskopami i możliwością oglądania preparatów na monitorach oraz sieć powiązana z mikroskopem prowadzącego. Tego nie ma nawet na WUM-ie - mówi wykładowca Uniwersytetu w Siedlcach a zarazem wykładowca WUM-u profesor Jacek Malejczyk. - Mniejsze grupy studenckie, mniejsze obciążenie, lepszy kontakt ze studentami. Tego w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym nie mamy. Tam studiuje w tej chwili na kierunku lekarskim ponad 700 osób - wyjaśnia.

Żyją z ciągłym bólem. Lekarze pokazali, jak mogą pomóc pacjentom
Żyją z ciągłym bólem. Lekarze pokazali, jak mogą pomóc pacjentomMarek Nowicki/Fakty TVN

Problemy z pozytywną opinią Polskiej Komisji Akredydacyjnej

Właśnie ten kierunek - jak i inne, które zostały uruchomione ostatnio dzięki pozwoleniom Ministerstwa Edukacji i Nauki - samorząd lekarski chce zamknąć. Nie wszędzie są przy uczelniach prosektoria, a szkoły nie mają odpowiedniej kadry, co stanowi zagrożenie dla pacjentów - argumentuje prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. - Nieprzygotowani do tego, uczeni na źle przygotowanych uczelniach studenci mieliby stanąć przy łóżku chorego? Nie mieści nam się w głowie, żeby nowy rząd nie podjął zdecydowanych działań i nie zamknął po prostu tych kierunków, które mają negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej - podkreśla Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Kierunek lekarski w Siedlcach właśnie akredytacji Polskiej Komisji Akredytacyjnej nie dostał. Stara się o nią ponownie.

Z szacunkowych obliczeń wynika, że w Polsce brakuje około pięćdziesięciu tysięcy lekarzy różnych specjalności.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS