Dla Rosjan powód do dumy, dla Tatarów symbol okupacji. Tak powstaje most na Krym

01.05.2018 | Dla Rosjan powód do dumy, dla Tatarów symbol okupacji. Tak powstaje most na Krym
01.05.2018 | Dla Rosjan powód do dumy, dla Tatarów symbol okupacji. Tak powstaje most na Krym
Wojciech Bojanowski | Fakty TVN
01.05.2018 | Dla Rosjan powód do dumy, dla Tatarów symbol okupacji. Tak powstaje most na KrymWojciech Bojanowski | Fakty TVN

Most, który połączy Rosję z Półwyspem Krymskim ma być najdłuższy w Europie, najdroższy i najważniejszy z politycznego punktu widzenia. A wszystko dlatego, że po nieuznawanej przez świat aneksji półwyspu na Krym z terytorium Rosji można było tylko dolecieć lub dopłynąć. Putin postawił na swoim - do tego w ekspresowym tempie.

Przez ostatnie cztery lata na Krymie przybyło rosyjskich dział, baz wojskowych, żołnierzy i zagorzałych zwolenników Władimira Putina. - Dziękuję Putinowi za to, że robi dla nas tyle dobrego - mówi Nadieżda Efremenko, emerytka. - Putin to nasz Bóg. Nasz car. I nasz prezydent. Nie chcemy innego wodza - wtóruje Wołodia, mieszkaniec wsi Grusziwka.

Na półwyspie zdecydowanie ubyło turystów, bo mogą się tu dostać tylko samolotem lub promem.

- Z roku na rok sezon turystyczny jest coraz słabszy - opowiada Misza, mieszkaniec Prymorśkyje.

Na wszechobecnych bilbordach można przeczytać, że lepsza przyszłość właśnie się buduje. A budowa jest nie byle jaka - największa, najnowocześniejsza i prawdopodobnie najdroższa w całej Rosji.

Kosztująca 4,5 miliarda dolarów konstrukcja to nie tylko najdłuższy w Europie most, ale także najważniejszy - z politycznego punktu widzenia - projekt inżynieryjny w Rosji.

"Duma całej Rosji"

Razem z każdą kolejną warstwą asfaltu z serc rosyjskich robotników wylewają się patriotyczne uczucia. - To duma całej Rosji - mówią.

"Duma" to mierzący 19 kilometrów most, który stanie się jedynym drogowym połączeniem pomiędzy anektowanym cztery lata temu Krymem a Rosją.

- To oczywiste, że wszyscy się tym interesują. Wyobraźcie sobie, że do waszej Warszawy da się dolecieć wyłącznie samolotem - tak zainteresowanie budową tłumaczy Aleksiej Igorow, dziennikarz prorządowej telewizji Zwiezda. - To geopolityczny symbol, przypieczętowanie i przypomnienie światu, że Krym jest rosyjski - dodaje Alek Kryczkow z telewizji NTV.

- Krym to nierozerwalna część Rosji. Pracujemy dla rosyjskich mieszkańców Krymu, ziemi skąpanej we krwi rosyjskich żołnierzy od czasów carycy Katarzyny kończąc na wielkiej wojnie ojczyźnianej - tak wyjątkowość budowy tłumaczy Leonid Ryżenkin, szef projektów specjalnych w koncernie "Strojgazmontaż".

Wizyta prezydenta, przyspieszenie prac

Oficjalne otwarcie mostu było planowane na koniec 2018 roku. Po wizycie Władimira Putina w połowie marca prace przyspieszyły. - Gratuluję i mam nadzieję, że wszystko zostanie zakończone w terminie, a może nawet uda się jeszcze przed terminem - powiedział wtedy prezydent Rosji.

O to, żeby nie zawieść prezydenta, dba 10 tysięcy ludzi. Pracują na trzy zmiany, bez wolnych weekendów.

Terminarz uda się wyprzedzić o pół roku. Pierwsze samochody - na razie tylko osobowe - ruszą przez most 9 maja, by uczcić Dzień Zwycięstwa.

- Ten most to bez dwóch zdań wyłącznie akcja PR-owa - ocenia Władimir Miłow, przywódca opozycyjnego ruchu Solidarnost.

"Bezprawna okupacja"

Dzięki budowie mostu półwysep ma się stać rosyjską Florydą, nadmorskim rajem dla zadowolonych z życia emerytów.

Dla Tatarów i innych mieszkańców Krymu, którzy nie są Rosjanami, most to bolesne przypieczętowanie rosyjskiej dominacji.

- Dla nas ten most nic nie zmieni, jak na dziś, mamy siedemdziesięciu więźniów politycznych. Na samym tylko Krymie - mówi Sulejman Kadyrow, przywódca Tatarów krymskich. - To bezprawna okupacja pełna prześladowań i politycznych represji - dodaje Irina Tramp, obrończyni praw człowieka.

Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS