Żadnych nowych informacji, żadnych nowych dokumentów. Bardzo oszczędni w słowach byli dwaj polscy prokuratorzy którzy przesłuchiwali w Moskwie rosyjskich kontrolerów z wieży w Smoleńsku. Nie wiemy więc jakie są efekty ich pracy. Wiemy za to, że za kilka tygodni prokuratura ma postawić w tej sprawie zarzuty. Ta decyzja może się zbiec w czasie z publikacją raportu komisji Jerzego Millera, ale wcześniej kluczowy eksperyment z Tupolewem.
Źródło: Fakty TVN