Kolejne szpitale zamykają oddziały. "Brak kadry lekarskiej"

11.07.2021 | Kolejne szpitale zamykają oddziały. "Brak kadry lekarskiej"
11.07.2021 | Kolejne szpitale zamykają oddziały. "Brak kadry lekarskiej"
Marek Nowicki | Fakty TVN
11.07.2021 | Kolejne szpitale zamykają oddziały. "Brak kadry lekarskiej"Marek Nowicki | Fakty TVN

Wielu lekarzy pracowało z poczucia obowiązku w najbardziej krytycznych momentach pandemii, ale teraz zaczynają odchodzić, zwłaszcza ze szpitali. Przechodzą na emeryturę, wyjeżdżają za granicę, albo idą do pracy tam, gdzie wynagrodzenia są wyższe.

W wielu szpitalach nie ma komu leczyć ludzi. Sytuacja z każdym miesiącem pogarsza się. Z powodu braku lekarzy szpital w Turku zamknął internę.

- Zawiesiliśmy działalność oddziałów ze względu na brak kadry lekarskiej, bo lekarze, z którymi mieliśmy zawarte kontrakty, te kontrakty wypowiedzieli - przekazuje Krzysztof Sobczak, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Turku.

Szpital w Pucku z powodu braku lekarzy zawiesił oddział pediatryczny, podobnie szpitale w Międzyrzecu Podlaskim i Zamościu. W Elblągu zawieszona została neurologia. W Rybniku od lipca zamknęli na raz cztery oddziały: pediatrię, internę i dwa otolaryngologiczne - dla dzieci i dorosłych.

- Nie mamy wystarczającej liczby kadry lekarskiej do zapewnienia opieki nad pacjentami na tych oddziałach - wyjaśnia Michał Kołodziejczyk z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rybniku.

Dla regionu rybnickiego, gdzie żyje trzysta tysięcy ludzi, to prawdziwe trzęsienie ziemi. Mieszkańcy i radni Rybnika w obronie szpitala wysłali do marszałka województwa śląskiego dramatyczny list.

- Patrzymy tak naprawdę z punktu widzenia szeregowego mieszkańca. Go nie interesuje to, czy szpital ma zadłużenie, z czego ono wynika. Interesuje go to, żeby miał tę pomoc tu i teraz - mówi Łukasz Kłosek, radny Rybnika.

Brakuje lekarzy

Lekarze odchodzą ze szpitali do lepiej płatnych miejsc pracy - w podstawowej opiece zdrowotnej albo w prywatnych ośrodkach. Wielu po prostu przechodzi na emeryturę i nie ma ich kto zastąpić, bo przez lata państwo polskie kształciło zbyt mało lekarzy. Duża grupa wyjechała też za granicę.

- To nie jest dziura pokoleniowa, to są utrwalone niedobory kadr medycznych - przekonuje Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego imienia S. Żeromskiego w Krakowie.

Winne są wszystkie opcje polityczne, które rządziły Polską przez ostatnie trzydziestolecie. Rząd PiS-u też problemu jak widać nie rozwiązał.

Rząd się chwali, że więcej przyjmowanych jest w tej chwili studentów na kierunki medyczne. Jerzy Friediger zwraca jednak uwagę, że efekt tego będziemy widzieli dopiero najwcześniej za 10-11 lat. Teraz kolejne oddziały będą zamykane, bo sytuacja finansowa szpitali wciąż się pogarsza. Od czasu, kiedy PiS doszedł do władzy, zadłużenie szpitali wzrosło już o połowę.

- Szpitale wojewódzkie wszystkie mają zadłużenie. Nie jest możliwością, żeby szpital wojewódzki był opłacalnym szpitalem. Dlatego, że my leczymy wszystkich ludzi. Także nieubezpieczonych, także ludzi bezdomnych - podkreśla Andrzej Pluta, kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rybniku.

Zadłużone szpitale nie są więc chętne na dawanie podwyżek lekarzom.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS