"Żebym mógł wychodzić na dwór". Sąsiedzi nie chcą windy, bo mieszkanie straci na wartości

15.12.2019 | "Żebym mógł wychodzić na dwór". Sąsiedzi nie chcą windy, bo mieszkanie straci na wartości
15.12.2019 | "Żebym mógł wychodzić na dwór". Sąsiedzi nie chcą windy, bo mieszkanie straci na wartości
Maria Mikołajewska | Fakty TVN
15.12.2019 | "Żebym mógł wychodzić na dwór". Sąsiedzi nie chcą windy, bo mieszkanie straci na wartościMaria Mikołajewska | Fakty TVN

Jaś ma 10 lat i jest podwójnym więźniem: swojego ciała i swojego mieszkania. Na postępujący zanik mięśni nic nie można poradzić. W codziennym funkcjonowaniu pomogłaby mu winda, ale sąsiedzi mówią "nie". Boją się, że zamontowana na zewnątrz budynku winda obniży wartość ich mieszkań. Spór w Świdniku trafił do sądu.

Jego całym światem jest mieszkanie. Jaś wychodzi tylko do szkoły i to tylko wtedy, kiedy może mu pomóc szkolny kierowca albo tata.

Chłopiec ma dziesięć lat i cierpi na dystrofię mięśniową. Nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować, dlatego do szkoły chodzi z nim babcia. Choroba postępuje. Jaś jest coraz większy i z coraz większym trudem porusza mięśniami.

- Serce mi się kraje, że takie nieszczęście nas spotkało, dziecko właściwie. Ono niczemu nie jest winne. On to bardzo przeżywa - mówi Genowefa Moskal, babcia Jasia.

Jaś, który przez pierwsze lata życia chodził normalnie, od czterech lat porusza się na wózku inwalidzkim. Z mieszkania na drugim piętrze znosił go tata. Kiedy chłopiec urósł, niezbędny stał się tak zwany schodołaz - niełatwe w obsłudze urządzenie, które wymaga siły ze strony prowadzącej je osoby. - My jesteśmy uwięzieni. Ja nie mogę z dzieckiem wyjść - twierdzi babcia Jasia.

Ponieważ ojciec Jasia pracuje cały dzień, przez dwa miesiące wakacji Jaś był na dworze zaledwie kilka razy. Nie ma mowy o spacerach i wyjściach z kolegami. Jego sytuację zmieniłaby winda. - Mógłbym wychodzić na dwór i być na świeżym powietrzu - mówi Jaś.

- Pani sąsiadka powiedziała: "No, pani Gieniu, ja to się nie zgodzę na tę windę, bo mieszkanie straci na wartości" - opowiada babcia Jasia.

Sprzeciw wspólnoty

Jak mówi ojciec chłopca Andrzej Szczęch, 95 procent kosztów windy pokryłoby Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Na przeszkodzie stoi sprzeciw wspólnoty mieszkaniowej. Podczas głosowania nad pozwoleniem na windę dla niepełnosprawnego dziecka tylko ok. 10 procent właścicieli opowiedziało się za tym pomysłem. Przeciw było ok. 40 procent, a ponad 22 procent wstrzymało się od głosu. Reszta nie wzięła udziału w głosowaniu.

- Takie zarzuty padają, że jeżeli mamy dziecko chore, to kto kupuje mieszkanie na drugim piętrze? Okazuje się, że kupiliśmy mieszkanie przed narodzinami Jasia - mówi Andrzej Szczęch, ojciec Jasia.

- Część osób obawia się o to, że będzie spadek wartości mieszkań. Jest też osoba mająca orzeczenie o niepełnosprawności akurat na oczy. Obawia się ona, że po prostu (winda na zewnątrz bryły budynku - przyp. red.) zaciemni jej mieszkanie i pogorszy jej się znowu komfort - tłumaczy Ireneusz Szutko, zarządca Wspólnoty Mieszkaniowej "Polesie 4" w Świdniku.

Z powodu braku zgody mieszkańców na budowę windy dla dziecka jego ojciec szuka ratunku w sądzie. Sprawa jest w toku.

- Osoby o różnego rodzaju niepełnosprawnościach często dochodzą przed sądem swoich podstawowych praw, żeby chociaż móc wyjść na spacer, czy móc wyjść na zakupy, albo dostać się do lekarza - mówi adwokat Marta Lech.

Jeżeli sąd prawomocnie przychyli się do argumentacji rodziny Jasia, to będzie ona mogła zbudować windę bez zgody sąsiadów.

Autor: Maria Mikołajewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN