"Fakty" TVN: Policja miała dostęp do nagrań w sprawie śmierci Igora Stachowiaka

07.06 | "Fakty" TVN: Policja miała dostęp do nagrań w sprawie śmierci Igora StachowiakaFakty TVN

Nigdy nie widzieliśmy tego nagrania - powtarzała policja i MSWiA od kiedy reporter "Faktów" TVN ujawnił w reportażu "Superwizjera" zdjęcia z tortur, które zarejestrował policyjny paralizator. Wojciech Bojanowski ustalił kto miał dostęp do tych zdjęć i kto może kłamać.

Zobacz raport w sprawie śmierci Igora Stachowiaka we wrocławskim komisariacie.

ZOBACZ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA"

Od chwili publikacji bulwersujących nagrań z toalety komisariatu Wrocław-Stare Miasto policjanci utrzymywali, że nie mogli podjąć zdecydowanych kroków dyscyplinarnych, bo nie widzieli nigdy tego nagrania i nie mieli do niego żadnego dostępu.

- Materiały filmowe bezpośrednio po zdarzeniu zostały w całości przekazane, w sposób procesowy, do prokuratury. Prowadzący postępowanie dyscyplinarne, które zostało wszczęte niezwłocznie na moje polecenie, trzykrotnie zwracał się do prokuratury z prośbą o przekazanie tego materiału filmowego - mówił 23 maja 2017 roku w "Faktach po Faktach" komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk i zapewniał, że prowadzący dochodzenie policjant tego materiału filmowego nie uzyskał.

Nowe dowody

Zupełnie inny obraz policyjnego dochodzenia wynika z dokumentów do których dotarliśmy, wypowiedzi prokuratury i przedstawicieli dystrybutora firmy Axon, która zaopatruje policję w te urządzenia. - Brak posiadanego materiału z naszego urządzenia też jest jakimś dowodem w sprawie - mówi Marcin Baranowski, szef szkolenia UMO SP. Z O.O.

15 maja 2016 o 6:16 paralizatora użyto z przyłożenia na wrocławskim rynku. O 8:57 użyto go jeszcze raz w toalecie.

Z materiałów, do których dotarły "Fakty" wynika, że w dniu śmierci Igora Stachowiaka policjant wydziału prewencyjno-patrolowego o 13:41:28 zgrał z urządzenia 4 pliki i zapisał je na dysku twardym służbowego komputera o numerze i-35294. Sporządził także notatkę służbową, w której nie wspomina, że pliki zostały usunięte z dysku służbowego komputera.

Zaraz po podłączeniu urządzenia do komputera policjant, który zgrywa nagranie może je odtworzyć, zapisać plik lub nagrać go na dowolny nośnik.

15 maja policjant obsługujący policyjny system Evidence Sync przekazał nagranie prokuratorowi. - "Prokurator Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia-Stare Miasto widział to nagranie 15 maja 2016 roku/pierwotne nagranie, zaszumione/ i tego dnia zabezpieczył nagranie" - potwierdziła nam prokurator Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej.

"Poza tym pierwszym dniem"

- Poza tym pierwszym dniem, kiedy te czynności były wykonywane wspólnie z funkcjonariuszami Biura Spraw Wewnętrznych, którzy natychmiast cały ten materiał dowodowy przekazali prokuratorowi, prokurator nie zlecał nam już później żadnych czynności - mówi rzecznik prasowy KGP mł. insp. Mariusz Ciarka​.

Bardzo ważna dla sprawy okoliczność "poza tym pierwszym dniem" to notatka potwierdzająca, że dzień po śmierci Igora Stachowiaka (16 maja) do policjanta, który wcześniej zgrał nagranie z paralizatora, zgłasza się policjant Biura Spraw Wewnętrznych, który prosi o zasilacz i kabel do urządzenia. Z notatki wynika, że zasilacz zostaje przekazany na potrzeby utrzymania zasilania w urządzeniu taser.

Świadczy to jasno o tym, że dzień po śmierci mężczyzny i zgraniu danych urządzenie i kabel służący do zasilania i zgrywania danych były w dyspozycji Biura Spraw Wewnętrznych Policji.

"Zgoda została wydana"

18 maja, trzy dni po śmierci Igora, na polecenie Komendanta Głównego Policji policyjne biuro kontroli zwraca się do prokuratora z wnioskiem o zapoznanie się z aktami. Niezwłocznie zostaje wydana zgoda. Dzień później dwaj funkcjonariusze potwierdzają fakt zapoznania się z aktami własnoręcznymi podpisami.

"Zgoda została wydana i następnego dnia, 19 maja 2016 roku, kontrolerzy zapoznali się z aktami sprawy. W aktach sprawy znajdował się zapis z paralizatora Taser X2" - zapewnia prokurator Bialik i dodaje, że "funkcjonariusze policji mieli możliwość obejrzenia i wykonania kopii materiału dowodowego przekazanego im w całości".

Bez odpowiedzi

Rzecznik KGP od 2 tygodni nie znalazł czasu na spotkanie przed kamerą. Prosił jedynie o złożenie pytań mailem.

"Fakty" TVN pytania do policji wysyłały 24 maja, 30 maja, 1, 2, 5 i 6 czerwca. Jak do tej pory, pomimo zapewnień o transparentności, nie uzyskaliśmy jakiejkolwiek odpowiedzi.

W środę wieczorem, po emisji materiału "Faktów", rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka powiedział, że "Komendant Główny Policji nie miał dostępu i nie widział nagrania, którym dysponował od 15 maja tylko i wyłącznie prokurator".

Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS