Poseł PiS i prokurator stanu wojennego Stanisław Piotrowicz, najwyraźniej zmuszony przez partię do wyjaśnień, zaczyna je składać. W tym celu zwołano konferencję prasową. Ale to, co mówił, nie składa się w logiczną całość – przyznał, że podpisał akt oskarżenia przeciw działaczowi opozycji. Ale trudno wierzyć w tej sprawie komuś, kto przez wiele tygodni twierdził co innego.
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN