Sondaże wieszczą dotkliwą porażkę po 14 latach u władzy. "Ludzie mają dość kłamstw i niekompetencji"

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek w Wielkiej Brytanii odbędą się wybory parlamentarne. Sondaże wskazują, że rządzący krajem od 14 lat torysi oddadzą władzę Partii Pracy. Eksperci oceniają, że to będzie spektakularna poraża partii Rishiego Sunaka.

Rishi Sunak nie ma już nic do stracenia, dlatego na scenę, na ostatniej prostej kampanii wyborczej, wezwano człowieka, któremu ustępujący premier wbił nóż w plecy. Entuzjazm sali musiał zaskoczyć nawet pomysłodawców tego występu, a premier Sunak musiał powołać się na sławę swojego byłego szefa. - Boris ma rację, mówiąc, że nadszedł czas, by wszyscy konserwatyści się zjednoczyli, by odebrać Partii Pracy superwiększość - mówił brytyjski premier.

Superwiększość, o której wspomniał premier, prognozują sondaże, według których Partia Pracy będzie mogła liczyć na 484 mandaty. Eksperci nazywają to największą klęską partii rządzącej w historii kraju.

- Jeśli chce się zobaczyć tak zły wynik konserwatystów, trzeba cofnąć się do 1832 roku, tuż po wojnach napoleońskich. Wtedy mieli 30 procent poparcia, teraz mają około 20 - wskazuje Robert Ford, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie w Manchesterze.

Po 14 latach rządów torysów opozycja obiecuje Brytyjczykom zmianę. Poseł Partii Pracy z dzielnicy Hammersmith w Londynie, nazywanej często polską, twierdzi, że wyborcy są przede wszystkim zmęczeni drożyzną i kolejkami do lekarzy. - Ludzie mają dość kłamstw i niekompetencji tego rządu. Boris Johnson jest tego dobrym przykładem. Wyborcy narzekają na polityków, ale wiedzą, że to politycy muszą wyciągnąć kraj z kłopotów - mówi Andy Slaughter, kandydat Partii Pracy.

Wzajemne oskarżenia

Hasłem kampanii Partii Pracy jest słowo "zmiana". - W przeciwieństwie do coraz bardziej desperackiej, negatywnej kampanii torysów, my oferujemy program. W tej kampanii chodzi o otwarcie nowego rozdziału i odbudowę naszego kraju - podkreśla Keir Starmer, przewodniczący Partii Pracy.

ZOBACZ TEŻ: Mówił, że wkrótce Polska wyprzedzi Wielką Brytanię, teraz zostanie brytyjskim premierem?

Wzajemne ataki zdominowały krótką kampanię wyborczą, w której torysi popełnili mnóstwo błędów, a laburzyści unikali niewygodnych tematów. Słowa brexit i Unia Europejska padały z ust lidera Partii Pracy tylko wtedy, gdy zaprzeczał oskarżeniom Rishiego Sunaka, że chce powrotu do Unii. Keir Starmer obiecuje, że to nie wchodzi w grę, ale ma zamiar wynegocjować z Brukselą lepszą umowę o współpracy. Jedynym, co kandydatów największych partii łączy, są sprawy bezpieczeństwa.

- Polityka zagraniczna i bezpieczeństwo nie były głośnymi tematami kampanii, bo w tych sprawach jest pełna zgoda między Partią Pracy a konserwatywną. Zwłaszcza w kwestii całkowitego poparcia dla Ukrainy i NATO, i zwiększenia wydatków na obronność - wskazuje dr Karl Pike, politolog z Queen Mary University.

W tej kwestii od wszystkich odstaje tylko Nigel Farage. Lider nowego, nacjonalistycznego ugrupowania Reform UK przekonuje, że atak Rosji na Ukrainę był skutkiem rozszerzania Unii Europejskiej i NATO na wschód. Jego ugrupowanie może liczyć na najwyżej kilka miejsc w Izbie Gmin.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: EPA/ANDY RAIN

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN