Piękne logo, brzydki spór. Kto ma prawo do użycia znaku Solidarności?

17.04.2019 | Piękne logo, brzydki spór. Kto ma prawo do użycia znaku Solidarności?
17.04.2019 | Piękne logo, brzydki spór. Kto ma prawo do użycia znaku Solidarności?
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
17.04.2019 | Piękne logo, brzydki spór. Kto ma prawo do użycia znaku Solidarności?Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

Solidarność kontra Europejskie Centrum Solidarności i walka o legendarne logo. Zna je cały świat i cały świat wie, że to piękny symbol. Teraz to powód do brzydkiego sporu. Obecne władze związku zabraniają używania logo. Byli opozycjoniści i jego twórcy pytają: jakim prawem?

Karol Modzelewski to legendarny opozycjonista z czasów PRL-u. Był wielokrotnie aresztowany i latami więziony. To on wymyślił dla związku nazwę.

- No i tak żeśmy się nazywali, a teraz nosi tę nazwę ktoś, kto chyba przez pomyłkę chce mieć coś wspólnego z naszą tradycją - mówi profesor Karol Modzelewski.

Karol Modzelewski uważa, że dzisiejsza Solidarność nie ma nic wspólnego z tamtym zrywem całego społeczeństwa. Nie może więc uzurpować sobie prawa do legendarnego logo.

- Nazwa przylepiła się do związku, który ostatnio był łamistrajkiem w strajku nauczycielskim - twierdzi Modzelewski.

Władze obecnego związku nie zgadzają się na to, aby Europejskie Centrum Solidarności miało prawo do używania słynnej solidarycy, bo działalność ECS jest ich zdaniem sprzeczna z wartościami zapisanymi w statucie. W związku z tym Solidarność odbiera ECS-owi prawo do wykorzystywania logo. Nie dotyczy to wystawy stałej.

- Odebranie logo Solidarności jest wynikiem zaangażowania się kierownictwa ECS-u, po jednej ewidentnie ze stron, jeśli chodzi o promowanie ideologii gender i LGBT - tłumaczy Jan Żaryn z PiS.

Wściekłość byłych opozycjonistów

Władze Solidarności nie wypowiadają się przed kamerą. Przekonują jednak, że mają prawa do znaku, bo związek odkupił je od twórcy - Jerzego Janiszewskiego. Jednak on też staje po stronie ECS. Twórca znaku "Solidarność" wyraził życzenie, aby ECS korzystało z tego znaku do prowadzenia działalności statutowej - brzmi komunikat ECS. Z punktu widzenia prawa - sprawa jest dość skomplikowana, a sam list Solidarności niejasny.

- Nie ma jakby wyraźnie napisanego zwrotu, który by mówił o tym, że na przykład zgoda, która została udzielona w takim porozumieniu, zostaje cofnięta - uważa Zbigniew Roman, adwokat.

Pismo wywołało poruszenie wśród opozycjonistów. Tych, którzy w 1980 roku tworzyli pierwszą Solidarność.

- Bardziej z Solidarnością kojarzy się Polakom Europejskie Centrum Solidarności, ale także nazwiska założycieli. Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk, Zbigniew Bujak, także ja - mówi Bogdan Lis, członek rady ECS i były opozycjonista.

- Piotr Duda był komandosem. Służył Jaruzelskiemu w stanie wojennym, podczas gdy inni siedzieli w więzieniach internowani - takiego zdania jest Henryk Wujec, działacz opozycji w PRL.

Byli opozycjoniści są wściekli, bo obecny związek odbiera prawo do logo tuż przed rocznicą czwartego czerwca, a już wcześniej odebrał innym prawo do organizowania uroczystości na placu Solidarności. Nie wiadomo jak zostaną rozstrzygnięte oba spory.

Symboliczny wymiar sprawy

- Mamy ważne wszystkie umowy dotyczące wykorzystania znaku - zapewnia Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Sprawa ma wymiar przede wszystkim symboliczny. Najważniejsze pytanie brzmi - kto ma prawo odwoływać się do dziedzictwa Solidarności?

- Była wielkim, ogólnonarodowym ruchem na rzecz demokratyzacji kraju i w końcu doprowadziła do obalenia komunizmu - mówi Janusz Onyszkiewicz, działacz opozycji z czasów PRL.

Potem związek nie był już tak liczny i kompletnie inny. Dlatego wielu uważa, że trzeba było zamknąć Solidarność na kartach historii i stworzyć coś nowego.

- Tamtej Solidarności już nie ma. Nie ma co udawać, że ktoś jest jej przedłużeniem, bo nie ma przedłużenia. Nie przetrwała, jak widać - mówi profesor Karol Modzelewski.

Autor: Katarzyna Koledna-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS