Wyjątkowe wybory, które pogrzebały PRL. Jak wyglądała kampania w 1989 roku?

01.06.2019 | Wyjątkowe wybory, które pogrzebały PRL. Jak wyglądała kampania w 1989 roku?
01.06.2019 | Wyjątkowe wybory, które pogrzebały PRL. Jak wyglądała kampania w 1989 roku?
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
01.06.2019 | Wyjątkowe wybory, które pogrzebały PRL. Jak wyglądała kampania w 1989 roku?Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

30 lat temu, na trzy dni przed wyborami, które okazały się przełomem, trwała kampania wyborcza i Solidarność przekonywała Polaków, że warto pójść, zagłosować i postawić się komunistom. Udało się uruchomić lawinę wydarzeń, która pogrzebała PRL i całe sowieckie imperium.

W 1989 roku nastąpił przełom. Nagle, po latach niebytu, w telewizji, na ulicach, na plakatach pojawił się zakazany dotąd znak Solidarności.

- Założenie było takie, że jest jedna drużyna. Drużyna Lecha Wałęsy, drużyna Solidarności, my, którzy przez ileś tam lat byliśmy zakazani - wspomina Jan Lityński, działacz opozycji w PRL-u.

Zdjęcia wyreżyserowane przez Wajdę

Andrzej Wajda pomagał robić kampanię wyborczą na ulicach. To właśnie ten słynny reżyser ustawiał kandydatów do zdjęć kampanijnych z Lechem Wałęsą. Prawie wszyscy kandydaci Solidarności startujący w całkowicie wolnych wyborach do Senatu i częściowo wolnych wyborach do Sejmu mieli zdjęcie z przewodniczącym Solidarności.

- Większość ludzi Solidarności była kompletnie anonimowa. Zdjęcie z Wałęsą oznaczało, że ten kandydat jest symbolem wartości Sierpnia 80 - tłumaczy Władysław Frasyniuk, działacz opozycji w PRL-u.

Plakaty zalały miasta i miasteczka. Na ulice powrócił nastrój nazywany karnawałem Solidarności. 30 lat temu to była niezwykle nowatorska kampania. Komuniści zostali w tyle, bo uznali, że kampanii robić się nie opłaca.

- Trzeba mieć było jakiś taki namiar i namiar był wtedy na Lecha Wałęsę. I każdy, kto był z nim, to znaczy, że jest Lecha Wałęsy - opowiada sam Wałęsa.

Furorę do dziś robi słynny plakat "W samo południe", ale wtedy nie mniejszą furorę robiły wielkie gwiazdy wspierające Solidarność: Jane Fonda, Yves Montand, Stevie Wonder.

Nowatorskie było wtedy i to, że kandydaci Solidarności wychodzili do ludzi i rozmawiali, a nie przemawiali jak partyjni dygnitarze. - Przychodziły tłumy zgłodniałe tego zakazanego owocu, jakim była Solidarność - wspomina aktor i satyryk Jacek Fedorowicz.

A tak się skreśla komunistów

Jacek Fedorowicz prowadził kampanię w telewizji - przekonywał widzów, że tych wyborów nie wolno zbojkotować. Dostał najważniejsze zadanie. W studiu wyborczym Solidarności stworzył replikę lokalu wyborczego. Oglądając w telewizji studio wyborcze, można było uzyskać "konkretne porady praktyczne w obliczu rzeczywiście piekielnie skomplikowanego procesu samego głosowania" - jak to określa Jacek Fedorowicz.

Każdy wyborca dostawał do ręki kilka kart do głosowania. Przy kandydatach nie było informacji, z jakiego są ugrupowania, więc Jacek Fedorowicz radził, by brać ze sobą ściągę z nazwiskami kandydatów Solidarności.

Wtedy też nie głosowało się za pomocą postawienia znaku x. Należało skreślać kandydatów, których się nie popiera. Ten moment zapamiętała cała Polska - gdy Jacek Fedorowicz pokazywał, jak skreślać komunistów.

Władza komunistyczna protestowała, że to złamanie ustaleń okrągłego stołu, ale Solidarności nic już nie mogło zatrzymać, a Lech Wałęsa jeździł po całej Polsce. - Rozbudzić naród, zachęcić do działania, obudzić - wspomina były prezydent.

Nikt wtedy nie wiedział, co tak naprawdę myślą Polacy, czy pamiętają Sierpień 80 i nadzieje z nim związane. Trzeba było ich przekonać, żeby poszli głosować na Solidarność.

Autor: Katarzyna Kolenda- Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który według prokuratury jest odpowiedzialny za wielomilionowe nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, triumfuje po orzeczeniu sądu, że jego zatrzymanie w lipcu było bezprawne. Spór dotyczył immunitetu. Romanowski wciąż może zostać aresztowany, bo w międzyczasie stracił immunitet już nie tylko posła, ale i członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS