Bezpłatna służba zdrowia to fikcja. "Musimy zebrać pieniądze we własnym zakresie"

16.02.2020 | Bezpłatna służba zdrowia to fikcja. "Musimy zebrać pieniądze we własnym zakresie"
16.02.2020 | Bezpłatna służba zdrowia to fikcja. "Musimy zebrać pieniądze we własnym zakresie"
Marek Nowicki | Fakty TVN
16.02.2020 | Bezpłatna służba zdrowia to fikcja. "Musimy zebrać pieniądze we własnym zakresie"Marek Nowicki | Fakty TVN

Finansowanie służby zdrowia to temat numer jeden poprzedniej i będzie - zapewne - obecnej kampanii wyborczej. Tyle, że politycy mówią o miliardach rozłożonych na lata, a pacjenci o każdej złotówce potrzebnej tu i teraz.

Adoptowany Dominik ma za krótką nóżkę. Dlatego jego nowi rodzice, państwo Woźniakowie, zbierają pieniądze na operację za granicą. Nie dostaną ich z NFZ, bo teoretycznie takie zabiegi wykonuje się w Polsce.

- Następne operacje, kolejny etap, to jest wydłużanie kości i w Polsce jest to cztery centymetry, a doktor Paley (wydłuża kończyny - przyp. red.) o 10 centymetrów, więc to jest ogromna różnica dla nas - mówi Emilia Woźniak, mama Dominika.

Fundusz odmówił również sfinansowania w Stanach Zjednoczonych kosztownej operacji Igi. Dlatego jej rodzice też zbierają pieniądze.

- My walczymy z NFZ o sfinansowanie tego leczenia już trzy lata. Odmowy są argumentowane tym, że w Polsce jest możliwość leczenia - opowiadał Mariusz Hodun, tata Igi.

Oni chcieliby jednak operację na najwyższym poziomie. - Ja nie chcę, żeby moje dziecko było królikiem doświadczalnym - dodaje pan Mariusz.

Zbiórek wciąż przybywa

Natalia ma nowotwór z przerzutami. Rodzice zbierają pieniądze na lek ratujący jej życie.

- Dostaliśmy jasną informację, że pomimo, tego, że jest dostępny i dopuszczony do obrotu w Polsce, nie jest refundowany, czyli na takie leczenie, z wykorzystaniem tego leku, musimy zabezpieczyć pieniądze we własnym zakresie - tłumaczy Paweł Pytlak, tata Natalki.

Takich zbiórek z każdym rokiem jest coraz więcej. Choć leczenie tych dzieci i dziesiątek innych polskich obywateli powinno zostać sfinansowane z polskich publicznych pieniędzy. Nie jest jednak finansowane, bo jest drogie lub bardzo drogie.

- Jeżeli zakładamy, że świadczenia zdrowotne mają być bezpłatne, to przede wszystkim powinny być bezpłatne te, na które ludzi na pewno nie będzie stać (...), czyli świadczenia skomplikowane, w zaawansowanych chorobach, w jakiś chorobach skomplikowanych, świadczenia, które dużo kosztują - uważa Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Nie ma bezpłatnej służby zdrowia, jest fikcja

Wiktoria ma rzadką wadę serca. Tutaj również ludzie się zrzucają, żeby mogła być operowana w Stanach Zjednoczonych.

- Jest to rzadka choroba i dlatego ciężko znaleźć kogoś, kto stricte zajmuje się tym przypadkiem. Przynajmniej tak do tej pory nam to mówiono - mówi Joanna Wilczek, mama Wiktorii.

Przy obecnym systemie finansowania służby zdrowia nie ma szansy, aby zbiórki na leczenie zniknęły. Wręcz przeciwnie, wraz z rozwojem medycyny i rosnącymi aspiracjami pacjentów, problem będzie narastał.

ZBIÓRKĘ NA RZECZ DOMINIKA PROWADZI STRONA SIEPOMAGA.PL

ZBIÓRKĘ NA RZECZ IGI PROWADZI STRONA SIEPOMAGA.PL

ZBIÓRKĘ NA RZECZ NATALII PROWADZI STRONA SIEPOMAGA.PL

ZBIÓRKĘ NA RZECZ WIKTORII PROWADZI STRONA SIEPOMAGA.PL

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24