Wygląda na to, że to już jest koniec – Magdalena Ogórek ma nie dostać od SLD więcej pieniędzy na kampanię wyborczą. Jest list w tej sprawie i ostre opinie działaczy. To konsekwencja nie tyle słabych sondaży, słabej kampanii i iluzorycznych szans na dobry wynik. To także, a może przede wszystkim, wynik odcinania się kandydatki od SLD i jego lewicowości. Niemalże ostentacyjnego.
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN