Już za półtora miesiąca dr Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w kosmos i dokona eksperymentów z udziałem komputera, glonów i własnego ciała. Zaangażuje się dosłownie całym sobą, bo ważną rolę odegrają nawet jego jelita, a bardzo pionierską jego myśli.
Czepek z elektrodami to nie gadżet z filmu science fiction, a urządzenie do komunikowania się myślami. Takie urządzenie zabierze w kosmos dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. Firma z Lublina sprawdzi, czy astronauta będzie mógł sterować komputerem wyłącznie myślami.
- W warunkach ekstremalnych możliwość ominięcia kontroli mięśniowej i znalezienia alternatywnego sposobu komunikacji wydaje się mieć przyszłość - mówi Dariusz Zapała z firmy Cortivision.
To część polskiego pakietu badań na orbicie. W sumie eksperymentów jest trzynaście. Naukowczynie z Wojskowej Akademii Technicznej dokładnie zbadają ciało astronauty, bo oprócz bakterii w jelitach wezmą pod lupę także jego układ odpornościowy.
- Nasz eksperyment polega na badaniu mikrobiomu jelitowego - wyjaśnia prof. Elżbieta Trafny z Centrum Inżynierii Biomedycznej Instytutu Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej.
- Interesują nas komórki układu odpornościowego. Będziemy izolować z nich materiał genetyczny i potem wykonywać badania molekularne - przybliża dr Alicja Trębińska-Stryjewska z Centrum Inżynierii Biomedycznej Instytutu Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej.
Wulkaniczne glony i zmodyfikowane drożdże
Pani Ewa Borowska z firmy Extremo Technologies powierzy astronaucie wulkaniczne glony. Potrafią przetwarzać odpady i produkować tlen. W przyszłości wesprą misję na Marsa. Podobnie jak genetycznie zmodyfikowane drożdże, które mogą być źródłem pożywienia. - Dlaczego nie przyjrzeć się temu, jak te organizmy adaptują się do takich trudnych warunków? - pyta Ewa Szuszkiewicz, koordynatorka Polskiego Centrum Astrobiologicznego, Uniwersytet Szczeciński.
W kapsule Dragon polecą jeszcze superkomputer z Gliwic, supercienkie nanomateriały z Krakowa i warszawskie systemy do pomiaru hałasu na stacji. - Problem akustyki i problem narażenia na hałas na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest duży i należy o niego zadbać, żeby przyszli astronauci mogli bezpiecznie tam przebywać - wskazuje Bartłomiej Barwicz, prezes firmy SVANTEK.
Długa lista zadań, izolacja i lot rakietą to przepis na stres. Naukowcy z Gdańska i Katowic chcą zobaczyć, jak radzi sobie z nimi ciało i umysł człowieka. - Jesteśmy ciekawi, jakie cechy mogą się bardziej przydać, żeby adaptować się do takich niekorzystnych warunków, ale też jak nasza psychika funkcjonuje w czasie - mówi dr Agnieszka Skorupa z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Te eksperymenty mogą zmienić nie tylko los astronautów, ale i kierunek rozwoju całej polskiej gospodarki. - Na pewno są to miliardy złotych w skali Polski, które te eksperymenty mogą przynieść, bo to są przełomowe technologie. Na pewno część z nich takie gigantyczne zyski może przynieść - zaznacza Andrzej Piątkowski z Polskiej Agencji Kosmicznej.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Albert Zawada