Senat głosował w sprawie uregulowania rynku farmaceutycznego. Panowała wyjątkowa zgoda

Źródło:
Fakty TVN
Senat głosował w sprawie uregulowania rynku farmaceutycznego. Panowała wyjątkowa zgoda
Senat głosował w sprawie uregulowania rynku farmaceutycznego. Panowała wyjątkowa zgoda
Marek Nowicki/Fakty TVN
Senat głosował w sprawie uregulowania rynku farmaceutycznego. Panowała wyjątkowa zgodaMarek Nowicki/Fakty TVN

Ile rocznie wydajemy w aptekach? Średnio każdy z nas około 1200 złotych, co daje w sumie ponad 46 miliardów złotych. To gigantyczne pieniądze i - co dość niezwykłe - w sprawie regulacji na tym rynku panowała w Senacie wyjątkowa zgoda ponad podziałami.

Takiej politycznej zgodności dawno nie było. Senatorowie PO głosowali tak samo jak senatorowie PiS-u - a wcześniej posłowie PiS-u - w obronie polskich aptek. - To jest w ogóle niesamowity wynik, dlatego, że w zasadzie żaden z senatorów nie zagłosował przeciwko tej ustawie. 73 głosy "za", 22 wstrzymujące. Nikt nie był przeciw. To jest niesamowite. Dlatego, że przy tych wszystkich akcjach medialnych, które widzieliśmy w ostatnim czasie, nie udało się przekonać ani jednego senatora, żeby zagłosował przeciwko tej regulacji - uważa Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Gra idzie o wysoką stawkę. Wartość rynku aptecznego w Polsce stale i szybko rośnie. Na koniec 2022 roku wyniosła ponad 46 miliardów złotych, czyli o ponad 13 procent więcej niż rok wcześniej. Dlatego o pieniądze i o wpływy na tym rynku coraz ostrzej walczą z jednej strony wielkie międzynarodowe sieci apteczne, a z drugiej polscy detaliczni aptekarze reprezentowani przez Naczelną Izbę Aptekarską. - Nie mieliśmy wątpliwości, że chronimy polskich przedsiębiorców, chronimy polskich farmaceutów, ale trzeba to robić z zachowaniem prawa, dlatego mieliśmy ciężkie zadanie tutaj i z ciężkim sercem musiałem zagłosować za ustawą niekonstytucyjną - wyjaśnia Wadim Tyszkiewicz, senator niezależny.

Pośpiech w związku z ustawą

Przepisy chroniące polskich detalicznych aptekarzy zostały przygotowane przez PiS w fatalny sposób, na ostatnią chwilę, tuż przed wyborami, bez konsultacji społecznych. - Prosimy, aby nie robić tego w kampanii wyborczej, bo sprawa jest zbyt poważna, tylko żebyśmy wrócili do tej rozmowy w sposób merytoryczny po wyborach, z zagwarantowaniem wszystkim interesariuszom możliwości wypowiedzenia się w tej sprawie - mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.

Ten pośpiech i brak konsultacji wywołał niepokój wśród tych, którzy inwestują w sieci apteczne. Protestuje Amerykańska Izba Handlowa w Polsce. "Projektowane zmiany (...) w praktyce spowodują całkowite wykluczenie możliwości dokonywania zmian właścicielskich spółek kapitałowych prowadzących apteki, stanowiąc rażące naruszenie wolności prowadzenia działalności gospodarczej" - brzmi fragment jej stanowiska.

Naczelna Izba Aptekarska uspokaja. - Prawo nie działa wstecz. Ono nie cofa żadnych zezwoleń, które już są w tej chwili na rynku. To prawo patrzy tylko i wyłącznie do przodu. Co więcej, ono nie zabrania żadnych legalnych praktyk typu franczyza, nie ma żadnego też wpływu na dziedziczenie aptek. W związku z czym jest to absolutnie regulacja uszczelniająca i działająca wyłącznie do przodu - zapewnia Marek Tomków.

Tak zwana "ustawa apteka dla aptekarza" została z inicjatywy PiS-u przyjęta sześć lat temu, lecz była tak źle napisana, że duże zagraniczne sieci apteczne z łatwością nauczyły się ją omijać. Teraz ma to być niemożliwe. Kto naruszy przegłosowane właśnie przez Senat przepisy, ten dostanie karę do pięciu milionów złotych. Najbardziej bolesne jest to, że zostanie mu cofnięta koncesja na prowadzenie aptek.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi rozkręca się. Karol Nawrocki szuka wyborców daleko na prawo, stawiając sprawę rzezi wołyńskiej na ostrzu noża. Spotkało się to z reakcją prezydenta Ukrainy. Tymczasem po prawej stronie sceny politycznej już jest tłoczno, bo do gry wchodzi Grzegorz Braun, dzieląc Konfederację, która wystawiła Sławomira Mentzena. Tymczasem Rafał Trzaskowski stawia na spotkania - nie tylko z wyborcami, ale także z osobistościami zagranicznymi. Na lewicy jest dwóch kandydatów: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Źródło:
Fakty TVN

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

Niemiecka partia AfD przestaje pudrować swój przekaz. Alice Weidel - oficjalnie kandydatka AfD na kanclerza Niemiec - użyła po raz pierwszy publicznie słowa "remigracja", a jej partia rozesłała do mieszkańców Karlsruhe ulotki w formie "biletów deportacyjnych".

"Tylko remigracja może uratować Niemcy". AfD podkreśla w kampanii jedną kwestię: deportacji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS