"Sędziowie stawiają się ponad prawem". Kolejny etap sporu o Sąd Najwyższy

29.06.2018 | "Sędziowie stawiają się ponad prawem". Kolejny etap sporu o Sąd Najwyższy
29.06.2018 | "Sędziowie stawiają się ponad prawem". Kolejny etap sporu o Sąd Najwyższy
Arleta Zalewska | Fakty TVN
29.06.2018 | "Sędziowie stawiają się ponad prawem". Kolejny etap sporu o Sąd NajwyższyArleta Zalewska | Fakty TVN

4 lipca w Sądzie Najwyższym może być sądnym dniem. Pierwsza Prezes Małgorzata Gersdorf zamierza przyjść do pracy, ale PiS już dziś pyta: "niby na jakiej podstawie będzie tam przebywać?". Spór w Polsce to nie wszystko. Komisja Europejska szykuje się do złożenia pozwu przeciw Polsce w Trybunale Sprawiedliwości UE.

- Ustawa o Sądzie Najwyższym jest w pełni zgodna z konstytucją i nie widzę powodów, żeby ją zmieniać - stwierdza premier Mateusz Morawiecki.

Tymczasem Zgromadzenie Ogólne SN uznało, że prezes Gersdorf powinna pełnić swą funkcję do wygaśnięcia kadencji w 2020 roku. Jak napisano w uchwale sędziów, zgodnie z bezpośrednim zapisem w konstytucji. - Jest to jedyna możliwa reakcja na sytuację, w której uchwalone ustawy są niezgodne z konstytucją - tłumaczy Michał Laskowski, sędzia Sądu Najwyższego.

Po takich słowach premiera i po takim stanowisku sędziów, którzy ustawy nie uznają, rysuje się groźny obraz tego, co może się stać 4 lipca, gdy po północy wejdą w życie nowe przepisy, wygaszające sześcioletnią kadencję Małgorzaty Gersdorf.

- Stawimy się w Sądzie Najwyższym. Stawi się również Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego. No i chcemy zaakcentować to, że jest nadal naszym prezesem i przystąpić do pracy - przekonuje Michał Laskowski.

- Małgorzata Gersdorf już nie będzie prezesem sądu i nie wiem, jaki będzie miała tytuł do tego, żeby tam przebywać - stwierdza z kolei Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu i przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.

"Uważam, że pierwszy prezes jest"

- Konsekwencje wobec sędziów, którzy łamią przepisy ustawy, toczą się w postępowaniu dyscyplinarnym - komentuje Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

Jakie będą konsekwencje tego konstytucyjnego sporu w praktyce? W środę prezes Małgorzata Gersdorf przyjdzie do pracy. Jej kadencja wciąż trwa - tak, opierając się wprost na przepisach konstytucji, uznali sędziowie. Równocześnie, zgodnie z ustawą autorstwa PiS-u, prezydent, spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, powinien wyznaczyć sędziego pełniącego obowiązki Pierwszego Prezesa, który - jeśli taką funkcje przyjmie - będzie musiał stanąć przeciwko większości sędziów.

- Nie mógłbym przyjąć takiej propozycji, bo uważam, że Pierwszy Prezes jest. Gdyby prezydent powołał kogoś wbrew jego woli, to oczywiście taka osoba będzie musiała zdecydować, co zrobi - stwierdził sędzia Dariusz Zawistowski.

- Każdy, kto pojawi się i będzie chciał powiedzieć, że to on kieruje Sądem Najwyższym, będzie dla mnie uzurpatorem - podkreśla Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia".

Przemoc konstytucyjna

Dopiero dziś, po ponad miesiącu od dnia, gdy obwieszczenie prezydenta wpłynęło do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ta opublikowała informację o wolnych stanowiskach w Sądzie Najwyższym. Ale to na razie niewyjaśnione przez premiera opóźnienie powoduje tyle, że grupa brakujących 44 sędziów od 4 lipca może powiększyć się o kolejnych jedenastu.

Środowiska sędziowskie i organizacje opozycyjne od kilku dni organizują manifestacje w obronie sądów. Protestować mają też 4 lipca. - To, z czym mamy do czynienia, to jest przemoc konstytucyjna. To znaczy: jedna władza próbuje wbrew drugiej, niezgodnie z konstytucją, dokonać zamachu na Sąd Najwyższy - tłumaczy profesor Marcin Matczak.

Ustawa o Sądzie Najwyższym stanęła w samym środku sporu z Komisją Europejską. Wiceszef KE zapowiedział zaskarżenie polskiej ustawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS