Akcję wymyślił sam i sam ją sfinansował. Bartosz Biliński - nowojorski prawnik, żeglarz i miłośnik historii - wyruszy w samotny rejs przez Atlantyk. Na burtach jachtu ma tysiące nazwisk polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. I ma wsparcie prezydenta Andrzeja Dudy.
- Myślę, że to się bardzo łączy, ta pasja do żeglarstwa i pasja do prawdy historycznej i do naszej historii, szczególnie w tym roku, w którym obchodzimy rocznicę niepodległości - mówi Bartosz Biliński, który zamierza przepłynąć Atlantyk jachtem z wypisanymi na burtach nazwiskami polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. - Po prostu są rzeczy, które trzeba zrobić. I to jest rzecz, którą trzeba zrobić - dodaje. Niewielką, 6,5-metrową żaglówką Biliński wyruszy drogą przeciwną do tej, jaką podczas wojny pokonał Jan Karski, który poinformował amerykańskiego prezydenta o zagładzie Żydów. Na kadłubie widnieją nazwiska z list instytutu Yad Vashem i muzeum Ulmów w Markowej, które wypisały na nim dzieci z polskich szkół w Nowym Jorku przy pomocy rodziców.
Na maszcie natomiast zawiśnie flaga od prezydenta Polski, którą żeglarz dwa tygodnie temu odebrał w Pałacu Prezydenckim. - Ten rejs pokazuje, że można współtworzyć obchody stulecia odzyskania niepodległości opowiadając naszą historię, ciesząc się z tego wielkiego jubileuszu - mówi Wojciech Kolarski, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
Bartosz Biliński po Atlantyku pływa od lat, ale nigdy wcześniej nie pływał na tak małym jachcie. Nie ukrywa, że podczas rejsu może być niebezpiecznie, a na pewno będzie niewygodnie. Żeglarz spodziewa się kłopotów ze spaniem i z przygotowywaniem posiłków.
"Sprawiedliwi przez Ocean"
Dla organizatora akcji najważniejsza jest misja upamiętnienia Sprawiedliwych - Polaków ratujących Żydów podczas wojny. Jak zaznacza jacht kupił za własne oszczędności, bo nie ma sponsorów. Inicjatywę wspierają jedynie jego przyjaciele. Wśród przyjaciół są, między innymi, członkowie jednego z polskich klubów motocyklowych w Nowym Jorku. - Uważam, że to jest bardzo ważna rzecz pokazać światu, Polakom, bo niektórzy Polacy nie zdają sobie z tego sprawy, co inni Polacy robili w czasie II wojny światowej - mówi Mariusz Burzynski z Klubu Motocyklowego Iron Slavs. Rejs będzie można dokładnie śledzić w internecie.
Jacht z nazwiskami Sprawiedliwych na burtach wyruszy przez Atlantyk w połowie tygodnia, a Bartosz Biliński zapewnia, że do Europy dotrze najdalej za trzy tygodnie.
Autor: Marcin Worna / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN