Zarówno policja, jak i prokuratura, miały wiele czasu, ale sprawy nie wyjaśniły. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wrażenie, że sprawa śmierci Igora Stachowiaka we wrocławskim komisariacie jest tuszowana, a politycy opozycji domagają się komisji śledczej w tej sprawie.
Przez rok nagranie z rażenia taserem Igora Stachowiaka mieli i policjanci, i prokuratura. Nie było zarzutów, wniosków, ani konsekwencji.
- Jeżeli jesteśmy w takiej sytuacji, że pojawia się coraz więcej wątpliwości, kluczenia i niewyjaśnionych okoliczności, to być może komisja śledcza jest jedynym sposobem, żeby to wyjaśnić - ocenił w TVN24 Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Istnieje ryzyko, że komisja śledcza - nawet w tak tragicznej sprawie - skończy się tak jak sejmowe wyjaśnienia w tej sprawie - a raczej brak wyjaśnień - ze strony rządzących.
"Inflacja komisji"
- Komisja śledcza jest czymś oczywistym w tej sprawie. Przez rok policja i prokuratura nawzajem kryły się - uważa Cezary Tomczyk z PO. - Każdego dnia ujawniane są kolejne okoliczności wskazujące na niemożność poradzenia sobie państwa PiS z wyjaśnieniem tej sprawy - dodaje jego partyjny kolega Krzysztof Brejza.
- W Sejmie działa już jedna komisja śledcza. Inflacja komisji śledczych nie byłaby dobrym rozwiązaniem - odpowiada Bartłomiej Wróblewski z PiS.
Obecnie w Sejmie działa komisja śledcza w sprawie Amber Gold. Nie jest tak widowiskowa jak ta najbardziej znana z historii - komisja ds. afery Rywina. Ujawnione przez nią fakty doprowadziły do rewolucji na polskiej scenie politycznej, wykreowała polityczne gwiazdy.
Później żadna z sejmowych komisji śledczych nie powtórzyła jej sukcesu. Także komisja ds. zbadania afery hazardowej, na którą zgodziła się PO, kiedy posiadała większość w Sejmie.
Zmiana wersji
PiS raczej nie dopuści do powstania komisji śledczej do zbadania śmierci Igora Stachowiaka, chociaż policja wciąż zmieniała zdanie, czy miała dostęp do wstrząsającego filmu z tasera, a prokuratura raz nie widziała powodów do postawienia zarzutów, a potem tego samego dnia nagle takie powody dostrzega.
- Trzeba zastanowić się nad powołaniem komisji do zbadania niewyjaśnionych śmierci na komisariatach. Ta (śmierć Igora Stachowiaka - przyp. red.) akurat jest wyjaśniana, w związku z tym tej akurat nie obejmie - twierdzi Jacek Żalek, członek klubu parlamentarnego PiS.
Tuż po śmierci Igora Stachowiaka postępowanie policji wywołało uliczne protesty. Ministrowie Mariusz Błaszczak i Jarosław Zieliński obiecywali jak najszybsze wyjaśnienie sprawy. Rok temu.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN