Ministrowie chwalą się sukcesami. Jest seria konferencji i plejada gwiazd. Najjaśniej świeci Mateusz Morawiecki - występuje jako pierwszy i w najbliższych latach to on ma być numerem jeden. Choć w promocyjnych filmach PiS, wszystko przysłania twarz prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
W rankingu "rozmachu rocznicowych podsumowań", minister Mariusz Błaszczak jest bardzo wysoko. - Nawet nasza totalna opozycja przyznaje, że jesteśmy wierni zobowiązaniom - stwierdził.
Na pamiątkowym zdjęciu w kadrze zmieścili się dowódcy służb mundurowych, wiceministrowie, policjanci, strażnicy graniczni, a nawet strażacy prezentujący najnowsze zakupy dla straży pożarnej.
Identyczną lub podobną puentą kończyła się każda z konferencji ministrów, którzy, w trakcie maratonu na dwulecie, od rana do popołudnia opowiadali o swoich sukcesach. To rytuał rocznicowego podsumowania każdego rządu. Było zatem o "500+", historycznie niskim bezrobociu i o komisji reprywatyzacyjnej. Premier Beaty Szydło zabrakło w środę w gronie podsumowujących.
Premier czy prezes twarzą reform?
Przyszłość szefowej rządu - według nieoficjalnych informacji - cały czas jest niepewna. Choć we wtorek prezes PiS miał okazję, by spekulacje o jej wymianie przeciąć, ograniczył się jedynie do kurtuazyjnych podziękowań za dwa lata pracy. Bez deklaracji "premier zostaje".
Ciągnąca się akcja-rekonstrukcja, na życzenie PiS, przykrywa środowe podsumowania. Nawet oglądając filmy, które partia wyprodukowała na dwulecie rządu, trudno nie szukać drugiego dna. Trudno też pominąć istotny szczegół: niektóre filmy są zmontowane tak, że rządowe sukcesy mają twarz Jarosława Kaczyńskiego. W trzech klipach Beata Szydło występuje przez dwie sekundy.
Zdaniem lidera PO Grzegorza Schetyny, ten fakt uwidacznia jedynie, że "w kraju 38-milionowym tak naprawdę premier jest częścią politycznej rozgrywki".
- Jeżeli prezes zostanie premierem, to będzie ostatni rząd PiS - ocenia z kolei Katarzyna Lubnauer z .Nowoczesnej.
Morawiecki liderem
Niezależnie od tego kto będzie premierem, to wicepremier Mateusz Morawiecki będzie największym zwycięzcą rekonstrukcji rządu.
Najbardziej chwalony przez Jarosława Kaczyńskiego wicepremier od finansów, rozwoju, gospodarki i unijnych pieniędzy ma odpowiadać także za kluczowy dla kolejnych dwóch lat program "mieszkanie+".
- Co jest najważniejsze? Dobra praca, godna płaca i mieszkanie, żeby móc założyć rodzinę - tak listę priorytetów streszcza wicepremier Morawiecki.
Wzmocnienie i tak silnego wicepremiera pokazuje, że punkt ciężkości zostanie przeniesiony z programu "500+", którego symbolem jest minister Elżbieta Rafalska, na sprawy gospodarcze.
Bo PiS zdaje sobie sprawę, że tak zwany "efekt 500+" nie będzie trwał wiecznie, że potrzebny jest kolejny popularny program, by utrzymać wysokie sondaże przez kolejne dwa lata.
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN