Rząd chwali się budżetem, opozycja alarmuje. "To jest jazda po bandzie"


Pieniądze od państwa najpierw dostają górnicy, medycy mają mieć dopiero w przyszłości. Trwa liczenie miliardów i liczenie na miliardy. Czy budżetem można się chwalić, a deficytu można się nie bać?

W Katowicach długa kolejka po pieniądze w ramach rekompensaty za zaległy deputat węglowy w wysokości 10 tysięcy złotych. "Budżet jest w dobrej kondycji. Stać nas na to" - mówił niedawno wicepremier i minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki. - Z ostatnich 5-7 lat zapłaciliśmy to jednorazowo - podkreślał.

Ponad 235 tysięcy osób dostanie w sumie ponad 2,3 dziesiąte miliarda złotych. Ustawa trafiła do Sejmu piątego października, niecałe trzy tygodnie później podpisał ją prezydent. Sejm nowelizuje budżet. To takie proste.

- Po prostu się należy zgodnie z przepisami prawa i państwo musi się z tego obowiązku wywiązać - mówił Jacek Sasin z PiS. Jak dodał, lekarzom także należą się wyższe pieniądze. - Ale musimy do tego dochodzić stopniowo - podkreślił.

Lekarze zaczekają, bo rząd się ich nie boi?

Lekarze rezydenci zaczęli strajk głodowy drugiego października. Ich postulat płacowy nie został spełniony a kosztowałby w skali roku około miliarda złotych. Ale górników rząd się boi - mówi opozycja. - Boi się manifestacji, protestów górników, palenia opon - mówi Bartosz Arłukowicz z PO.

A lekarzy rząd podobno się nie boi. - Pieniądze powinny się znaleźć na jedno i na drugie. Sytuacja w budżecie jest zdecydowanie lepsza niż parę lat temu i każdy czeka na podwyższenie wynagrodzenia - ocenia Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Czy sytuacja rzeczywiście jest lepsza?

Mówiąc o budżecie i deficycie, politycy żonglują trzema liczbami. Szacują sumę około 60, 50 i 30 miliardów złotych.

Dwie pierwsze to założenie z początku roku i obecna prognoza deficytu sektora finansów publicznych. I tu istotnie widać pozytywny efekt. Ale może dla większego wrażenia, politycy często porównują te 60 z tymi 30, a to tylko deficyt budżetu centralnego - czyli część tych 50.

- Nasz deficyt sektora finansów publicznych miał wynosić 60, będzie 50, a deficyt budżetu państwa wyniesie koło trzydziestu paru miliardów złotych, czyli jeden z najniższych - mówi wicepremier Mateusz Morawiecki.

- Na pewno będzie jeszcze mniejszy, przygotowuje sobie pole do kolejnego sukcesu - tak złośliwie słowa wicepremiera ocenia Jerzy Hausner, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Tak komentowane są bardzo optymistyczne wypowiedzi wicepremiera, który niedawno mówił o nadwyżce w budżecie. Na duże wydatki prospołeczne - 500 plus czy obniżenie wieku emerytalnego - pieniądze będą, dopóki sytuacja w gospodarce, także światowej, będzie dobra. - Koniunktura przychodzi i odchodzi. Rządy nie mają na to wpływu - dodaje prof. Hausner.

- To jest jazda po bandzie. W każdej chwili, jeśli koniunktura się zmieni, sytuacja będzie dramatyczna - ostrzega senator niezrzeszony Marek Borowski.

Minister, jako receptę na rozwiązanie tego problemu, podaje między innymi uszczelnienie systemu podatkowego.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Komisja śledcza w sprawie tzw. wyborów kopertowych zaczęła przesłuchiwać świadków w styczniu. Jako pierwszy zeznawał Jarosław Gowin, który zeznał, że wybory kopertowe wymyślił Adam Bielan, a Jarosław Kaczyński naciskał, żeby się na nie zgodził. Od tamtego czasu na posiedzeniach padło wiele oskarżeń i wiele słów.

The best of komisji śledczej ws. wyborów kopertowych. "Panie pośle, zabawa w pomidora była naprawdę urocza"

The best of komisji śledczej ws. wyborów kopertowych. "Panie pośle, zabawa w pomidora była naprawdę urocza"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ponad 7 tysięcy kierujących po alkoholu - to bilans policyjnych kontroli tylko w lipcu. Kierujących pod wpływem nie odstrasza nawet możliwość konfiskaty samochodu. We wtorek rząd miał zająć się ewentualnymi zmianami w przepisach dotyczących odbierania pojazdów pijanym kierującym, ale dyskusję odroczono co najmniej do końca wakacji. Premier zlecił przygotowanie raportu na temat skutków obowiązujących przepisów.

Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu

Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich. Mówiąc o Marku Magierowskim, który chce miliona złotych od MSZ-tu, Sikorski stwierdził, że "liczył na jego profesjonalizm". - Wybrał inną drogę. Szkoda - dodał.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W statystykach widać, jak ważna jest turystyka dla gospodarek krajów Morza Śródziemnego, ale to tylko jedna strona medalu. Gigantyczny ruch turystyczny podniósł ceny najmu, a to z kolei w wielu miejscowościach doprowadziło do kryzysu mieszkaniowego.

Turystyka w rejonie Morza Śródziemnego przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego

Turystyka w rejonie Morza Śródziemnego przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS