Wybory w Rudzie Śląskiej nie są jeszcze rozstrzygnięte, ale już wiadomo, że prezydentem nie zostanie Marek Wesoły. To polityczna sensacja, bo poseł PiS był osobiście wspierany przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Opozycja przekonuje, że to właśnie dlatego partia władzy chce przełożyć wybory samorządowe - by takie porażki nie przełożyły się na gorszy wynik w wyborach parlamentarnych.
Poseł PiS Marek Wesoły żegna się z marzeniami o prezydenturze w Rudzie Śląskiej po pierwszej turze wyborów. Został pokonany przez dwóch kandydatów wspieranych przez opozycję. Zabrakło mu 141 głosów.
- Żałuję, że nie jestem w drugiej turze - komentuje Marek Wesoły.
W 2019 roku w wyborach parlamentarnych PiS zdobył w Rudzie Śląskiej 44 procent głosów i jest to okręg premiera Mateusza Morawieckiego. Porażka kandydata na prezydenta jest więc tym bardziej bolesna.
Najważniejsze miało być jednak poparcie udzielone Wesołemu przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w szczycie katastrofy ekologicznej na Odrze.
- My w pełni pana Marka Wesołego popieramy - zadeklarował 17 sierpnia Kaczyński. Prezes PiS wówczas nie powiedział nic o Odrze, ani o niczym innym. Nie odpowiedział na żadne pytania. Skupił się wyłącznie na partii. Poparcie Kaczyńskiego jednak nic nie dało Markowi Wesołemu.
- Powinien "podziękować" Jarosławowi Kaczyńskiemu, że pogrzebał jego szanse - komentuje Borys Budka, poseł Platformy Obywatelskiej.
PiS reaguje
Marek Wesoły w wyborach na prezydenta Rudy Śląskiej wystartował z własnego komitetu, a nie pod szyldem PiS. Jak mówi, nie żałuje poparcia z samej góry. - Uważam, że my mamy jednak mimo wszystko swój elektorat, o który trzeba dać - dodaje.
Komentarz PiS, który zebrał się w na Nowogrodzkiej, by omówić sytuację, jest bardzo krótki. "Poseł Wesoły, startując jako kandydat niezależny z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, uzyskał lepszy wynik niż w 2018 roku" - przekazał "Faktom" TVN wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Jednak nieoficjalnie wynik mocno zaniepokoił PiS.
- Zwykle było tak, że Prawo i Sprawiedliwość było za słabe w dużych miastach, żeby wygrywać, ale wystarczająco silne, żeby wejść do drugiej tury. To jest drugi przypadek, po Rzeszowie, kiedy kandydat Prawa i Sprawiedliwości nie wchodzi do drugiej tury. To jest bardzo wyraźny sygnał ostrzegawczy - ocenia prof. Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Prezydent Rzeszowa, który w pierwszej turze pokonał kandydatów PiS i Solidarnej Polski, ocenia, że wyborcy dali rządzącym sygnał.
- Ograniczanie praw samorządów, ograniczanie finansowania samorządów, centralizowanie kraju to jest bardzo zły kierunek, który nie cieszy się akceptacją - podkreśla Konrad Fijołek.
Marek Wesoły - analizując swoją porażkę w wyborach - mówi, że samo poparcie PiS nie wystarczyło, by wygrać.
- Był mi potrzeby również elektorat dodatkowy, o który walczyłem. Liczba niezdecydowanych była ogromna, nietypowa i myślę, że te osoby niezdecydowane zaważyły na wyniku - ocenia kandydat na prezydenta Rudy Śląskiej.
Rozgrywka o wybory samorządowe
Ostatni sondaż Kantar Public pokazuje, że choć PiS jest na czele to Platforma dogania go systematycznie. To nie jedyny kłopot, bo odsetek niezdecydowanych - tak jak w Rudzie Śląskiej - sięga 15 procent i to oni przeważą o zwycięstwie. A wyborcy decydować będą w ostatniej chwili. Wpływ na ich decyzję może mieć obecna sytuacja gospodarcza - kłopoty z węglem, inflacja, rosnące raty kredytów.
- Ludzie nie dadzą się już nabrać, ani na namaszczanie przez prezesa, ani na opowieści Morawieckiego o tym, jak wspaniała jest nasza sytuacja gospodarcza, ani na stad-upy Adama Glapińskiego - ocenia Szymon Hołownia, lider Polska 2050.
PiS chcę przełożyć wybory samorządowe, które w przyszłym roku mają być pierwsze, bojąc się, że po zwycięstwie w samorządzie opozycji łatwiej będzie wygrać wybory do Sejmu i Senatu.
- Kaczyński chce ukraść Polakom wybory samorządowe - twierdzi Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy.
PiS tłumaczy, że chodzi wyłącznie o trudności techniczne z kumulacją wyborów. Decyzja może być przegłosowana jeszcze w tym tygodniu.
Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24