Trzymają go z mordercami, grozili, że zgwałcą go pałką. "Na miejscu Ołeha mógł się znaleźć każdy"

06.10.2018 | Trzymają go z mordercami, grozili, że zgwałcą go pałką. "Na miejscu Ołeha mógł się znaleźć każdy"
06.10.2018 | Trzymają go z mordercami, grozili, że zgwałcą go pałką. "Na miejscu Ołeha mógł się znaleźć każdy"
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
06.10.2018 | Trzymają go z mordercami, grozili, że zgwałcą go pałką. "Na miejscu Ołeha mógł się znaleźć każdy"Katarzyna Górniak | Fakty TVN

Uwięziony w Rosji ukraiński reżyser filmowy Ołeh Sencow, będąc na skraju życia i śmierci, przerwał protestacyjną głodówkę. Rosjanie go aresztowali, gdy zajęli Krym. Zarzucili mu terroryzm i wywieźli na koło podbiegunowe. Jego śladami pojechała reporterka "Faktów" TVN.

Tam, gdzie koczownicze ludy żyją w namiotach, gdzie dziewięć miesięcy w roku leży śnieg, gdzie temperatura spada do minus 40 stopni Celsjusza - tam Rosja trzyma swojego najsłynniejszego więźnia politycznego.

- O tym, że dostanie dwadzieścia lat, powiedzieli mu na samym początku, kiedy na przesłuchaniu nie złamali go biciem - mówi Natalia Kaplan, siostra Ołeha Sencowa. - Nie ma żadnych dowodów. Sprawa została sfabrykowana - twierdzi Zoja Swietowa, obrończyni praw człowieka obserwująca sprawę Sencowa.

Nie da się podejść

Samolotem z przesiadkami, samochodem przez tundrę i promem przez szóstą najdłuższą rzekę świata wybraliśmy się na koło podbiegunowe zobaczyć, gdzie jest Ołeh Sencow.

IK-8, kolonia karna zwana "białym niedźwiedziem" - to w niej jest osadzony Ołeh Sencow. Nie wolno nawet podejść do niej blisko, bo grozi to aresztowaniem. IK-8 jest ośrodkiem o zaostrzonym rygorze dla 600 osadzonych, którzy popełnili ciężkie albo bardzo ciężkie przestępstwa. To zabójcy i gwałciciele, w tym domniemany morderca Borysa Niemcowa.

Osadzeni w IK-8 mogą liczyć tylko na jedną wizytę i jedną paczkę w ciągu trzech miesięcy. W kolonii karnej są bardzo ciężkie warunki i surowi strażnicy.

- Bili go, zdjęli mu spodnie i zagrozili, że zgwałcą milicyjną pałką. Kiedy złożyliśmy zawiadomienie o torturach, oświadczyli, że Ołeh ma ślady na ciele, bo jest sadomasochistą - mówi Dmitrij Dinze, adwokat Ołeha Sencowa.

"Na miejscu Ołeha mógł się znaleźć każdy"

Sencow cztery lata temu był po prostu ukraińskim reżyserem z Krymu na początku filmowej kariery. Gdy Rosjanie zajęli Krym, jego życie zmieniło się na zawsze. Ukraińskim żołnierzom w bazach na Krymie dowoził jedzenie, Rosjanie skazali go za terroryzm. - Tchórzostwo to największy, najstraszliwszy grzech na świecie - mówił już w areszcie Sencow.

- Dwa tygodnie przed aresztowaniem Ołeha na Krymie pojawił się pododdział FSB do walki z terroryzmem. Rosyjska propaganda, żeby uzasadnić aneksję ukraińskiego Krymu, potrzebowała znaleźć terrorystów. Na miejscu Ołeha mógł się znaleźć każdy - wspomina Natalia Kaplan.

- To, co mu zarzucano, było jakimś kompletnym wymysłem, a sam proces był stalinowską szopką - komentuje reżyserka Agnieszka Holland.

Koniec głodówki

Za uwolnieniem Olega Sencowa opowiedział się cały świat filmowy. On sam, w kolonii na dalekiej północy, w imieniu ponad siedemdziesięciu ukraińskich więźniów politycznych, rozpoczął głodówkę. Najdłuższą w historii współczesnej Rosji.

Po 145 dniach, chudszy o 20 kilogramów, i z poważnie uszkodzonymi organami wewnętrznymi, Oleg Sencow zakończył głodówkę. Zmuszony. Bo administracja kolonii karnej zaplanowała mu przymusowe karmienie. - Rura w nos lub przełyk, ręce i nogi przywiązane do łóżka. To tortura - opisuje Zoja Swietowa.

W liście, który przekazał jego adwokat, przeprosił wszystkich, których zawiódł. - Ołeh napisał do mnie ostatnio, żeby nie pisać mu, że wolność jest blisko. Stracił już nadzieję - mówi Natalia Kaplan.

Reportaż Katarzyny Górniak o sprawie ukraińskiego reżysera w programie "Czarno na białym" we wtorek o 20:20 w TVN24.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Przepełnione przychodnie, szpitale z rygorami, a w części aptek nadal brakuje leków. Końca fali grypowej nie widać. W województwie śląskim z powodu pogrypowych powikłań zmarło 25 osób.

Przepełnione szpitale, trzy razy więcej zachorowań. Sanepid bije na alarm

Przepełnione szpitale, trzy razy więcej zachorowań. Sanepid bije na alarm

Źródło:
Fakty TVN

Gdy 12 lat temu abdykował papież Benedykt XVI, świat oniemiał, bo po raz ostatni coś takiego wydarzyło się 700 lat wcześniej. W Watykanie mówi się coraz głośniej o możliwej abdykacji Franciszka. Obecnie choruje. Ostatnio zdecydował, że siostra Raffaella Petrini zostanie w marcu przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Źródło:
Fakty TVN

Minus 41 stopni Celsjusza - taką temperaturę zanotowała w nocy z niedzieli na poniedziałek stacja pomiarowa w Litworowym Kotle w Tatrach Zachodnich. W innych miejscach aż tak ekstremalnych mrozów nie było, ale niska temperatura dała się we znaki właściwie w całym kraju. Mrozy jeszcze trochę potrzymają, warto więc zwrócić uwagę na różne zagrożenia, które mogą się z nimi wiązać.

Silne mrozy w Polsce. Służby apelują: jeden telefon może uratować życie

Silne mrozy w Polsce. Służby apelują: jeden telefon może uratować życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będą mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będą mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Nie wierzę w to, że da się błyskawicznie zakończyć wojnę w Ukrainie - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anna Maria Dyner z Polityki Insight. Zdaniem generała Bogusława Packa wojna zakończy się "znacznie szybciej, niż przewidywaliśmy to jeszcze kilka tygodni temu". W jego opinii "jeszcze w tym roku". - Putin dobrze wie, że może dużo ugrać, ale może też stracić. I wie dobrze, że Trumpowi zależy, aby za wszelką cenę pokazać Amerykanom i światu swoje silne przywództwo - mówił.

"To nie znaczy, że nagle przywrócimy normalne funkcjonowanie Ukrainie"

"To nie znaczy, że nagle przywrócimy normalne funkcjonowanie Ukrainie"

Źródło:
TVN24

Europejczyków przestraszyła skala rozmów, które toczą się nad naszymi głowami, o sprawach, które dotyczą naszego europejskiego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa Ukrainy - przyznała w "Faktach po Faktach" Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Rady Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego, która uczestniczyła w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN